Piękny i martwy recenzja

Bardzo martwy, ale jaki przystojny

Autor: @maitiri_books_2 ·3 minuty
2023-10-03
Skomentuj
1 Polubienie
Twórczość Anny Langner już trochę znam, lekki styl pisania uwielbiam, powinnam zatem spodziewać się, przynajmniej z grubsza, co otrzymam w powieści. A ona mnie totalnie zaskoczyła. Bo to genialnie skrojony, bardzo ciekawy miks gatunkowy, w który mieszają się odrobina fantasy i horroru z delikatnym romansem okraszonym erotyką. A na dokładkę dostajemy wątek kryminalny, niesamowicie trzymający w napięciu.

Nie spodziewałam się, że otrzymam z „Pięknym i martwym” aż tyle wrażeń. Pochłonęłam tę książkę właściwie na raz i wciąż mi mało. Odczuwam niedosyt umarłych w wydaniu Martina Krevky’iego i Ducha. To chyba najlepszy wątek zombie (jak sami na siebie mówią bohaterowie), jaki do tej pory w książce spotkałam. A, że spotkałam go w książce polskiej autorki, to już w ogóle zaskoczenie. I za to ode mnie ogromne brawa.

Nie jest to tajemnicą, stoi to zresztą w opisie z tyłu okładki, że nowy współlokator Jagody, która wynajmuje dom na ulicy Wietrznej nie żyje. I to już od jakiegoś czasu. Ona o tym oczywiście nie wie, ale czytelnik tak, bo raz, to jest w opisie, dwa, w powieści jest perspektywa zarówno Jagody, jak i Martina, a on kawałek po kawałku odsłania swoje tajemnice. Bo nie od razu dowiadujemy się, jak to się stało, że nie żyje i jak to się stało, że nadal chodzi po tym świecie. Bohater opisuje też dokładnie, znów nie zdradzając wszystkiego od razu, jak to wszystko działa. Już z tytułu wiemy, że ten Amerykanin polskiego pochodzenia jest przystojny i piękny. Ale nie zawsze tak jest. Odkrywanie tajemnic Martina i jego kolegi sprawiało mi największą przyjemność, chociaż i inne wątki w powieści były interesujące. Szczególnie wątek kryminalny, związany z postacią starego rzeźnika, który podobno nie żyje, a pojawia się na Wietrznej. Wątek romantyczny z kolei rozwija się bardzo naturalnie. Fakt, że Martin nie działa bezinteresownie, przynajmniej na początku, w ogóle nie ujmuje tej relacji. Nie ma w tej książce nadmiaru wzdychania (jeśli nie liczyć wygadanej przyjaciółki Jagody), jest działanie, ale działanie z dużą dawką nieufności i ostrożności. Jagoda widzi, że z Martinem coś jest nie do końca tak jak być powinno. Im bardziej się do niego zbliża, tym jej obawy są coraz większe. Jej koleżanka z powodu pewnych charakterystycznych oznak, o których nie będę tu pisać, aby nie psuć zabawy, podejrzewa nawet, że mężczyzna jest wampirem. To, co ta kobieta wyprawia z czosnkiem przy Martinie, to jest czyste szaleństwo. Chcielibyście świecę o zapachu czosnku? Widzieliście kiedyś taką? Ja nie, ale przyjaciółka Jagody owszem. Co się uśmiałam podczas tego, co ona wyczynia, to moje.

Moim zdaniem opis, który znajduje się z tyłu okładki, jest dla tej powieści trochę krzywdzący. Bo zapowiada gorący romans, no choćby w takim zdaniu: „(…) jest też nieziemsko przystojny, ma seksowny amerykański akcent i sprawia, że kobiecie niekontrolowanie w jego obecności robi się gorąco”. No i fajnie, ale Jagoda w obecności Amerykanina przynajmniej na początku odczuwa raczej niekontrolowany strach czy niepokój. Później zresztą też zachowuje się całkiem normalnie, nie jest jakąś napaloną trzpiotką, która nie może się opanować w obecności przystojnego faceta. Owszem, spicy sceny w powieści są, ale nie ma ich tak dużo, jak można sądzić po opisie i są napisane ze smakiem. I mówię to ja, która za erotyką w książkach nie przepadam. Właściwie nie mam się do czego w tej książce przyczepić. Mogę tylko do tego, że się skończyła, bo, jak wspomniałam na początku, odczuwam niedosyt, jakiś brak i chętnie pobyłabym z bohaterami trochę dłużej.

„Piękny i martwy” to bardzo sympatyczna opowieść, w której można zatonąć podczas długich jesiennych wieczorów. To idealna historia na Halloween, która dostarczy odpowiedniej dawki strachu, równoważonej świetnym humorem, pozwoli pokochać bohaterów i zżyć się z nimi tak bardzo, że nie będziemy mieli ochoty się z nimi rozstać. Świetna książka! Bardzo polecam!

We współpracy z imprintem Wydawnictwa Kobiecego - Niegrzeczne Książki

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Piękny i martwy
Piękny i martwy
Anna Langner
7.3/10

Gdy zaciera się granica między życiem i śmiercią, wszystko może się wydarzyć Kiedy w pewien ponury październikowy poranek Jagoda staje na ulicy Wietrznej przed domem, który mógłby spodobać się jed...

Komentarze
Piękny i martwy
Piękny i martwy
Anna Langner
7.3/10
Gdy zaciera się granica między życiem i śmiercią, wszystko może się wydarzyć Kiedy w pewien ponury październikowy poranek Jagoda staje na ulicy Wietrznej przed domem, który mógłby spodobać się jed...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chciałabym móc przeczytać je ponownie po raz pierwszy, a o innych chciałabym jak najs...

@Kantorek90 @Kantorek90

„Siedział wpatrzony w szybę, po której spływał deszcz, i wyglądał na zatopionego w myślach. Korciło mnie, by zapytać go o jego dziwne zachowania, przeszłość, życie. Łaknęłam nie tylko jego ust i doty...

AN
@anitka170

Pozostałe recenzje @maitiri_books_2

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i przygotowuje bohaterów na radosne chwile pełne podaru...

Recenzja książki Spectacular
Gniew Smoka
Rzetelna publikacja

„Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” to szczegółowe spojrzenie na drogę rozwoju legendarnego Bruce’a Lee. Little, bazując na osobistych notatkach Lee i wspomnieniach lud...

Recenzja książki Gniew Smoka

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie