Baśń o złamanym sercu recenzja

Baśń o złamanym sercu

Autor: @onet.pl.majdzia2000 ·1 minuta
2023-02-02
Skomentuj
2 Polubienia
Kiedy Evangelina dowiaduje się o ślubie jej chłopaka z przyrodnią siostrą, postanawia zawrzeć pakt z Księciem Serc. Uważa, że mężczyzna padł ofiarą uroku, dlatego trzeba zapobiec nieuchronnie zbliżającej się uroczystości. Dziewczyna nie ma pojęcia, że układy z księciem niosą za sobą szereg konsekwencji, które na zawsze zmienią jej życie.


Dowiedziawszy się, że powstała kontynuacja z uniwersum „Caravalu”, nie było opcji, abym przeszła obok tego obojętnie. Choć wspomniana trylogia była naprawdę solidną rozrywką, poziom pierwszego tomu nowej serii znacznie spadł. Kluczową wadą jest główna bohaterka, natomiast fabuła również przez nią lekko ucierpiała. Autorka podjęła próbę stworzenia uosobienia dobra, a zamiast tego wyszła Skrajna naiwniaczka, bez jakiegokolwiek instynktu samozachowawczego. Jej czyny oraz argumenty, które rzekomo mają potwierdzić ich słuszność, są często kuriozalne i z góry skazane na fiasko. I tu wkraczamy na temat fabuły. Nieważne, jak idiotycznie postąpiłaby Evangelina, prędzej czy później i tak wyjdzie z tego z twarzą. Mam nadzieję, że sytuację uratują kolejne tomy, bo sam pomysł na stworzenie takiej bohaterki i przesłanie, jakie może nieść, kryje w sobie ogromny potencjał.


Ponowne wkroczenie do tego świata sprawiło mi mnóstwo frajdy. Każda wzmianka i nawet krótka obecność bohaterów „Caravalu” wywoływała we mnie ogrom pozytywnych emocji i sentymentów. Otrzymujemy kolejne informacje o Jacksie, O którym wcześniej mimo wszystko nie dowiedzieliśmy się tyle ile trzeba. Nie dość, że poznajemy działanie jego pozostałych mocy, to jeszcze możemy go dostrzec z nieco innej perspektywy.

Do znanego nam otoczenia dodano również północ i to tam rozgrywa się wiodąca akcja. Przeważają tu legendy, opowieści i spora aura tajemniczości. Ma to swój wyjątkowy, nieco baśniowy urok.

Wykreowani bohaterowie zostali otoczeni nutką mroku i sekretów. Jednak tym razem autorka ukazała ich w znacznie korzystniejszym świetle, niż w przypadku jej poprzednich dzieł.. Część z nich ma naprawdę wiele za uszami, Ale ten fakt nie jest nam sugerowany na każdym kroku. Sami dochodzimy do takich wniosków dzięki różnym scenom oraz dialogom, co uważam za niewątpliwy atut.


„Baśń o złamanym sercu” to powieść bardzo lekka w odbiorze. Przez całość wręcz się płynie, a mnogość zwrotów akcji stale zmusza do dalszego czytania. Pomimo licznych wad historia jest naprawdę ciekawa, zaś system magiczny nieustannie nas intryguje.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Baśń o złamanym sercu
Baśń o złamanym sercu
Stephanie Garber
7.7/10
Cykl: Baśń o złamanym sercu, tom 1

Baśń o złamanym sercu to urzekająca powieść fantasy i wspaniały początek nowej serii uwielbianej autorki książek dla młodzieży i powrót do magicznego świata znanego z Caravalu. Czytelnicy będą zachwy...

Komentarze
Baśń o złamanym sercu
Baśń o złamanym sercu
Stephanie Garber
7.7/10
Cykl: Baśń o złamanym sercu, tom 1
Baśń o złamanym sercu to urzekająca powieść fantasy i wspaniały początek nowej serii uwielbianej autorki książek dla młodzieży i powrót do magicznego świata znanego z Caravalu. Czytelnicy będą zachwy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy można zmusić kogoś do miłości, albo do wymazania jej? Czy prawdziwa miłość istnieje, a może jest tylko naszym wyobrażeniem? Co może spowodować zazdrość i miłość (w dodatku w magicznym świecie)? N...

@Magdalena.K @Magdalena.K

Po przeczytaniu Caravalu wiedziałam, że sięgnę również po Baśń o złamanym sercu. Trochę to trwało, ale mając świadomość, że pojawia się w niej Jacks, nie mogłam ją pominąć. Książę Serc to jeden z moi...

@Banshee22 @Banshee22

Pozostałe recenzje @onet.pl.majdzia2000

Olga
Olga

Mówimy o wolności zanurzeni w świecie sterowanym przez pieniądze, a więc tak naprawdę wszyscy jesteśmy zniewoleni... Prawo? Może być nawet lewo, gdy piastujesz wysokie ...

Recenzja książki Olga
Głęboko pod powierzchnią
Głęboko pod powierzchnią

Losy Tymona są jak nikczemna sinusoida. Zanurzeni w konfliktach wewnętrznych i chaosie wywołanym przez niestabilne uczucia, razem z postaciami walczymy z wszechobecnym o...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią

Nowe recenzje

Zadyma w dzikim sadzie
Wszystkiemu winne pijane małpy.
@jatymyoni:

Pomimo że książka została napisana w latach siedemdziesiątych, jest zaliczana przez hindusów i nie tylko do klasyki pow...

Recenzja książki Zadyma w dzikim sadzie
Agentka
Niby opowiadania, a jednak nie do końca
@maitiri_boo...:

Nie przekonuje mnie koncepcja opowiadań, zazwyczaj. Trochę inaczej jest, gdy chodzi o antologie i chcę poznać nowych au...

Recenzja książki Agentka
Finis Silesiae
Taki był Śląsk.
@gosiaprive:

Ta historia została wymyślona, ale później okazało się, że miała wiele wspólnego z tym, co wydarzyło się naprawdę. Pomy...

Recenzja książki Finis Silesiae
© 2007 - 2024 nakanapie.pl