Czara cieni recenzja

Baśniowo o tym, co głęboko w nas

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @potarganerude ·1 minuta
2021-10-31
Skomentuj
6 Polubień
Miewała dziwne sny, które w nocnej ciszy rozbrzmiewały krzykiem, wydobywającym się z jej ust. Kiedy się do nich przyznała, trafiła do starej, ceglanej kaplicy, by tam spędzać noce i nauczyć się odpierać ataki niespokojnych duchów.

Miała tylko matkę. Ojciec był dla niej tajemnicą, pilnie strzeżoną przez jej rodzicielkę. Nadano jej nowe imię. Ukryto przed czymś nieznanym. Odcięto od ludzi i miejsca, z którym związały ją więzy krwi. Jednak los w końcu znalazł sposób, by upomnieć się o swoje.
Wbrew ostrzegawczym krzykom matki pobiegła za nieznanym mężczyzną i tak się to wszystko zaczęło…

Otoczona murami mrocznej posiadłości, pośród zamkniętych na głucho drzwi i okien zabezpieczonych kratami, dziwi się ranom na swym ciele. Powoli zaczyna rozumieć, że nie jest sama w swym ciele. Uczy się życia w towarzystwie bestii, którą nieświadomie zagarnęła do swego wnętrza.
Na swej drodze spotyka osoby, które znają odpowiedzi na dręczące ją pytania. Wiedzą, skąd pochodzi i kim był jej ojciec. Zdają sobie sprawę z jej umiejętności oraz tego, jaki czeka ją los. W końcu nie od dzisiaj wiadomo, że dar może okazać się przekleństwem. Przekona się o tym także Zgódka. Dziewczynka, która przyjaciół szuka nie tylko pośród żyjących.

„Czara cieni” skradła moje serce. To jedna z najcudowniejszych odsłon mrocznej baśni, z jaką miałam styczność. Oczarowała mnie niespotkanym dotąd pomysłem na połączenie świata doczesnego z zaświatami. Zupełnie nie spodziewałam się tego, co spotkałam na kartach tej powieści. Każdy kolejny rozdział był jak krok w nieznane. Nie wiedziałam, na co lub kogo trafię. Nie miałam też pewności, kto okaże się przeciwnikiem, a kto sprzymierzeńcem.
Bałam się. Balansowałam na cienkiej linie życia i śmierci. Wiedziona ciekawością, zaglądałam w zakazane zakamarki i podsłuchiwałam to, co nie było przeznaczone dla mych uszu. Niewidoczna dla innych, zbierałam to co najcenniejsze – wiedzę. Przytłoczona jej ciężarem, postanowiłam zawalczyć o przyjaźń, wolność i sprawiedliwość. Czy wygrałam tę odwieczną i nierówną walkę?


„Duchy to nie wilki, nie mogą się z nimi równać. Duchy to marna namiastka. Ale prawdziwe wilki istnieją, Zgódko. Szukają cię i któregoś dnia cię wytropią. Módl się, byś do tego czasu dorosłą i dorównywała im siłą.”






Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-10
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czara cieni
Czara cieni
Frances Hardinge
7.3/10

Poznaj historię dziewczynki o niedźwiedzim sercu! Dwunastoletnia Zgódka umie bronić się przed duchami, jednak wskutek pewnego zdarzenia, traci czujność i w jej ciele schronienie znajduje inna dusza. ...

Komentarze
Czara cieni
Czara cieni
Frances Hardinge
7.3/10
Poznaj historię dziewczynki o niedźwiedzim sercu! Dwunastoletnia Zgódka umie bronić się przed duchami, jednak wskutek pewnego zdarzenia, traci czujność i w jej ciele schronienie znajduje inna dusza. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Piękna, wypełniona wielką przygodą i nie mniejszą porcją życiowej mądrością, jak i też poruszająca do głębi, baśń... - wszystkie te jakże ważne literackie cechy, przedstawia sobą wspaniała powieść ...

@Uleczka448 @Uleczka448

Pozostałe recenzje @potarganerude

Rok, w którym nauczyłam się kłamać
Pośród niesparwiedliwości

Świat ogarnęła wielka wojna. Gdzieś tam giną ludzie. Krew wsiąka szkarłatem w obcą ziemię. Huk wystrzałów przerywa płytki sen. Obrazy dnia codziennego wżerają się w mózg...

Recenzja książki Rok, w którym nauczyłam się kłamać
Schron przeciwczasowy
Schron z prozy Gospodinowa

Z biologicznego punktu widzenia życie człowieka dobiega końca, kiedy serce przestaje wybijać rytm istnienia, a mózg zrywa mosty, którymi wędrowały informacje. Jednak w ś...

Recenzja książki Schron przeciwczasowy

Nowe recenzje

Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą
Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne