Jak wspominacie szkolne lata? Mieliście swoich ulubionych nauczycieli? Jaki przedmiot był waszym ulubionym?
Ja miło wspominam Panie uczące języka polskiego jak i w szkole podstawowej, gimnazjum (które jeszcze wtedy funkcjonowało) i w szkole średniej. Uwielbiałam omawiać wiersze i lektury, choć nie do wszystkich lektur pałałam miłością 🤣
Dziś przygotowałam dla Was recenzję książki "Będą z tego kłopoty", która opowiada o przygodach trzech przyjaciółek. Asia,Ela i Magda pracują w szkole podstawowej. Każda zmaga się w życiu ze swoimi problemami, jednakże tego nikt się nie spodziewał! Do Urzędu prosto na ręce Pani Burmistrz zostaje dostarczony anonimowy donos na szkołę,w którym treść przedstawia,że w szkole dzieje się źle. Załamana Asia jako dyrektor tejże szkolnej placówki nie może zrozumieć kto i dlaczego ktoś mógł coś takiego.zrobić ,mimo że stara się aby w szkole było jak najlepiej. Magda i Ela wspierają Asię z całych sił i wspomagają ją przy każdej kontroli, a tych niestety nie brakuje. Każdy wizytator który pojawia się w szkole wywołuje w Pani dyrektor uczucie strachu,niepewności czy nadal zachowa się na stanowisku, na dodatek każda osoba z kontroli skrupulatnie coś zapisuje ale niewiele wyjaśnia. I jak tu żyć spokojnie?
Ela singielka z wyboru i planami na własny biznes które leżą w szufladzie,postanawia w końcu je odkurzyć.
Zadowolona i z uśmiechem na twarzy rusza naprzód,by w końcu zniweczyć plan wlasniej formy. Lecz nie wszystko idzie tak,jak sobie zaplanowała.
Magda nauczycielka języka polskiego w szkole,a po szkole matka kilkuletniej Lilki i rozwódka,która nie bardzo pogodziła się z odejściem męża. Każdego dnia trzyma mocno kciuki,aby zły los odwrócił się od niej i naprawił to,co zepsuł. Może jest jakaś iskra nadziei na to?
Asia wychowuje samotnie córkę i żyje w szczęśliwym związku. Życie przecież jest takie piękne! Ale donos na szkołę psuje piękno tego życia. Ah... No i jest jeszcze ciotka. Robi wszelkie zapasy i gotowa wykopać bunkier na zbliżający się koniec świata. Bo przecież on jest blisko! Dlaczego nikt Jej nie wierzy?🤔
Kolejna świetna przygoda z rąk P. Agaty Przybyłek. Wciąga od pierwszych stron i zaprasza do dalszego poznawania świata bohaterów. A osoba ciotki przygotowująca się na koniec świata wręcz sprawia,że nie da się nie uśmiechnąć przy czytaniu tej książki. I jestem nieco zirytowana,bo JAK można było tak zakończyć?! 😀 No i teraz trzeba czekać na.tom drugi, ponieważ po takim zakończeniu trzeba poznać dalsze losy bohaterek i to migiem ! Także droga autorki - Ja już wypatruje drugiego tomu. A Wam ciepło i serdecznie polecam z zapoznaniem się z tomem 1 😀