Bezsenność we dwoje recenzja

Bezsenność we dwoje

Autor: @Susie95 ·2 minuty
2011-03-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Chyba nie ma świecie takiej osoby, która nie chciałaby czegoś zmienić w swoim życiu. W tej jednej konkretnej chwili móc postąpić inaczej. Prawdopodobnie każdy z nas choć raz marzył o tym by otrzymać od życia drugą szansę. Jednak to nie jest możliwe. Ale czy na pewno?

Właśnie taką szansę dostaje główna bohaterka książki „Bezsenność we dwoje” i nie mam na myśli żadnych podróży w czasie czy innych tego typu fantastycznych wynalazków. Auden, o której mowa w ciągu jednych wakacji, dostaje szansę by nadrobić stracony czas. By spróbować wielu rzeczy, które robili jej rówieśnicy, a dla niej były one tylko niepotrzebną stratą czasu. Wychowana przez rodziców osiągających sukcesy w naukowych sferach nie mogła pozwolić sobie nawet na tak zwyczajną rzecz jaką jest jazda na rowerze. Aby im zaimponować praktycznie cały swój czas spędzała na nauce. Chciała być najlepsza, by zwrócić na siebie ich uwagę. Jednak kosztem tego wszystkiego nigdy tak naprawdę nie skorzystała ze swojego dzieciństwa. Z tego czasu na beztroskie zabawy i nie zamartwianie się problemami dorosłego życia. Ulega to zmianie w momencie gdy decyduje się na przyjazd do swojego ojca i jego nowej rodziny, do której na początku jest delikatnie mówiąc niezbyt sympatycznie nastawiona. Jedzie tam z myślą, że będzie mogła zapoznać się z całą stertą lektur na przyszły semestr. Nie spodziewa się, że nie tylko znajdzie tam przyjaciół ale także, że jej dotychczasowy styl życia ulegnie sporej zmianie.

Nie wiem dlaczego tak jest, ale bardzo lubię książki, w których przynajmniej część akcji toczy się w jakiejś nadmorskiej miejscowości. Do tego wystarczy ciekawa historia, pozytywne postaci, oczywiście miłość, zazwyczaj też niestety pewne problemy w tle i jestem najzwyczajniej w świecie trafiona. Właśnie dlatego gdy tylko natknęłam się na „Bezsenność we dwoje” od razu wiedziałam, że chcę ją przeczytać. Nie ma tu żadnego napięcia ani spektakularnych zwrotów akcji, jednak całość potrafi w specyficzny sposób pochłonąć. Historia po prostu toczy się swoim torem, a główna bohaterka przeżywa radości i rozterki, a ja czytając przeżywałam to razem z nią.
Według mnie bardzo ciekawym pomysłem okazała się cała ta koncepcja drugiej szansy i nadrabiania straconego czasu. Autorka pokazała, że nigdy nie jest za późno by spróbować czegoś nowego, a także, co szczególnie przypadło mi do gustu, że cokolwiek się stanie nie należy się poddawać.

Książka ta jest według mnie dobrą propozycją gdy ma się ochotę sięgnąć po coś lekkiego i przyjemnego. Mnie spodobała się ona bardzo i na pewno szybko o niej nie zapomnę.
Polecam ;)
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bezsenność we dwoje
Bezsenność we dwoje
Sarah Dessen
6.9/10

Jazda na rowerze to jedna z rzeczy, które ominęły Auden. Podobnie jak szalone imprezy, randki czy przyjacielskie plotki. Wymagający rodzice oczekiwali, że nie będzie się zajmować takimi błahostkami. W...

Komentarze
Bezsenność we dwoje
Bezsenność we dwoje
Sarah Dessen
6.9/10
Jazda na rowerze to jedna z rzeczy, które ominęły Auden. Podobnie jak szalone imprezy, randki czy przyjacielskie plotki. Wymagający rodzice oczekiwali, że nie będzie się zajmować takimi błahostkami. W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Bezsenność we dwoje" to moje pierwsze spotkanie z panią Sarah Dessen i muszę przyznać, że jest to dobry początek naszej "znajomości". Pierwsze, co ujęło mnie w tej książce, to niesamowita okładka, ...

@narratorka @narratorka

Pozostałe recenzje @Susie95

Studnia wieczności
Studnia wieczności

Tak jak wspominałam już w recenzji „Zbuntowanych aniołów”, wobec finalnego, kończącego gotycką trylogię, tomu miałam spore oczekiwania. Czy Libbie Bray udało się je speł...

Recenzja książki Studnia wieczności
Spójrz mi w oczy
Spójrz mi w oczy

„Spójrz mi w oczy” autorstwa Lisy Scottoline porównywane jest z twórczością Jodie Picoult. Ja sama z twórczością tej drugiej pani nie miałam jeszcze do czynienia (co już ...

Recenzja książki Spójrz mi w oczy

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Jeleni sztylet
@snieznooka:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autor...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Nuvole bianche. Białe chmury
Białe chmury
@snieznooka:

„Nuvole Bianche. Białe Chmury” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Adrianny Ratajczak, niezbyt często sięgam po ks...

Recenzja książki Nuvole bianche. Białe chmury
Confessio
Debiut inny niż wszystkie
@zaczytanaangie:

W kółko piszę o mojej miłości do debiutów, więc to może być już nudne, ale mam wrażenie, że ten rok przyniósł nam prawd...

Recenzja książki Confessio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl