Biblia dla dzieci i młodzieży - seria limitowana recenzja

O tej porze roku większość rodziców, dziadków, cioć i wujków rozglądają się za pięknymi wydaniami biblii. A dlaczego? Bo w maju zazwyczaj w kościołach odbywają się komunie święte, a poza bardzo drogimi ostatnio prezentami warto zadbać o to, by dziecko otrzymało również coś dla ducha. A pięknie wydana biblia na półce to podstawa każdego młodziutkiego katolika. U nas jedna już jest, ale to nie znaczy, że nie może być kolejnej :)

Tym razem znów sięgnęłam po przepiękną serię limitowaną oferowaną przez wydawnictwo Siedmioróg. Nie mogę się oprzeć, by wciąż Wam ją zachwalać, gdyż wydania te zapierają dech w piersiach, a posiadanie w domu takiego unikalnego egzemplarza książki to coś, co zawsze wywołuje u śmiech na mojej twarzy. Niby niewiele - książka. Jednak ta nie jest wydawana w milionach egzemplarzy, lecz zaledwie w kilku tysiącach. Zatem bardzo niewielka grupka osób może się nią cieszyć tak jak ja. A jej wyjątkowość podkreśla numer egzemplarza wyznaczony na pierwszej stronie. Nasza Biblia ma nr. 825.

A więc przejdźmy do rzeczy. Biblia zazwyczaj kojarzy nam się ze Starym i Nowym Testamentem. Z wersetami oraz trudnym do zrozumienia słownictwem. Nic więc dziwnego, że dzieciaczki nie sięgają po nią jak po każdą inną książkę, choć jak wiemy, historie w niej opisane są nie tylko ciekawe, ale również bardzo ważne dla każdego chrześcijanina. Warto więc je znać choć troszeczkę. A żeby tego dokonać i nasze dzieci chciały czytać Biblię, musi ona do nich w jakiś sposób trafić i stać się lekturą, po którą warto czasem sięgnąć.

I taka właśnie jest ta biblia. Nie ma tu żadnych podziałów, wersów czy trudnych słów. Co więc jest? Może to zabrzmi dziwnie, ale znalazłam tu coś w stylu pięknych opowiadań. Fakt, są to te same historie, które czytamy w Starym i Nowym Testamencie, jednak te tutaj napisane są w tak lekki i łatwo zrozumiały sposób, że czytanie jej nawet dla dziecka - to czysta przyjemność. Nasz maluch nie musi borykać się ze słowami, których nie zna, nie czyta iście poetyckich treści, które niekiedy są dla nich jedną wielką zagadką, a jednocześnie poznaje te wszystkie wydarzenia, przeżywa je i zapamiętuje. A przecież właśnie o to nam chodzi prawda?

Ale to oczywiście nie wszystko. Bo aby zachęcić małego czytelnika do poznawania biblii nie może ona być jedynie tekstem. Musi się ona czymś wyróżniać, przyciągać wzrok dziecka i zachęcać do zapoznania się z jej treścią. Co więc musi mieć? Oczywiście - ilustracje! Jednak autor tego wydania również zadbał o to, by ta Księga była wyjątkowa pod każdym względem. I zamiast dowolnych rycin tekst w niej zdobią dzieła światowego malarstwa. Są tu zatem obrazy i rzeźby różnych niezwykle utalentowanych i znanych twórców takich jak Rafael, Leonardo da Vinci itp. Uważam, że to fantastyczny pomysł., prawda?

Czas jeszcze wspomnieć o sposobie wydania tej lektury. To, że ma twardą okładkę z pewnością się już domyślacie. To, że ma unikatowy numer - już wspominałam. Wiecie także, że każda z takich serii jest wydawana z okazji jakiegoś wielkiego święta - w tym przypadku jest nią Beatyfikacja Jana Pawła II. Ma też płócienny grzbiet, lekko pozłacaną czcionkę na okładce i wszywane kartki. Jednak w odróżnieniu od książek wydawanych z innych okazji - ten ma w środku piękny, błyszczący, śliski i miły w dotyku papier. A nie pożółkły i szorstki jak w poprzednich książkach z tej serii. I myślę, że to właściwy wybór, bo choć w tamtych publikacjach wygląda to rewelacyjnie - tak tutaj według mnie nie pasowałoby to za bardzo.

Ta Biblia jest naprawdę piękna. I nie piszę tego tylko dlatego, że jestem zauroczona serią limitowaną wydawnictwa Siedmioróg. Ani dlatego, że chce Was namówić na jej zakup. Co to to nie. Według mnie to po prostu jedno z piękniejszych i według mnie bardzo wartościowych wydań dla dzieci i młodzieży, które warto poznać i mieć w swojej domowej biblioteczce. Jestem pewna, że się Wam spodoba. Ja jestem zachwycona :)