Stulecie kryminału recenzja

„Bo jak se taką kulturalną małpeczkę rankiem łyknę i mi do środeczka samo dobro spływa, to czuję, jakby stópki Chrystusa mi po gardziołku przetuptały.”, czyli ciekawy projekt promowania polskiej policji.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @withwords_alexx ·1 minuta
2020-06-02
Skomentuj
1 Polubienie
„Bo jak se taką kulturalną małpeczkę rankiem łyknę i mi do środeczka samo dobro spływa, to czuję, jakby stópki Chrystusa mi po gardziołku przetuptały.”, czyli ciekawy projekt promowania polskiej policji.

Antologia powstała w wyniku konkursu, który został zorganizowany przez Biuro Programu Niepodległa oraz Komendę Główną Policji. Wpłynęło około 370 opowiadań i to właśnie z nich wyłowiono 18 najlepszych w tym m.in. Roberta Małeckiego czy też Wojciecha Chmielarza.

Stulecie kryminału. Tysiące możliwych scenariuszy. Siedemnaście mistrzowskich opowiadań. I tylko jeden temat: zbrodnia.
W lipcu 1919 roku ogłoszono w Polsce dekret o powołaniu Policji i tym samym narodziła się polska kryminalistyka. Od ponad stu lat policjanci stanowią niekiedy jedyną pomoc w walce z niesprawiedliwością, ludzką podłością i złem.
Jak wyglądała praca policji wtedy, sto lat temu? Z jakimi wyzwaniami funkcjonariusze policji mierzą się dziś? I jak może wyglądać tropienie przestępców za kolejnych sto lat?

Większość (14 z 18) opowiadań to dzieła debiutantów, ale to wcale nie oznacza, że są one złe. Owszem jedne są lepsze, drugie gorsze, ale jako całość prezentują się naprawdę dobrze i może wkrótce usłyszymy o tych autorach coś więcej. Na pewno każdy fan kryminałów znajdzie tutaj coś dla siebie.

Stulecie kryminału podzielone jest na kilka części – Kryminał sto lat temu, Kryminał dzisiaj, Kryminał za sto lat. Jest to taka podróż od czasów, kiedy to kryminalistyka dopiero się rozwija, przez czasy obecne, aż po przyszłość, w której postęp technologiczny odgrywa wielką rolę. Autorzy opowiadań potrafią zaciekawić czytelnika.

Opowiadania można czytać wybiórczo (nie są one ze sobą powiązane). Stulecie kryminału czytałam pomiędzy innymi książkami, dzięki czemu miałam czas na zastanowienie się nad historiami. Warto też wspomnieć, że część zysków ze sprzedaży Czwarta Strona przekaże na rzecz Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach. Dlatego warto sięgnąć po Stulecie kryminału. Ciekawy projekt i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś dostaniemy coś podobnego.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stulecie kryminału
Stulecie kryminału
Sebastian Imielski, Katarzyna Skręt, Magdalena Lewandowska-Rosa, Stefan Weisbrodt ...
7.4/10

Stulecie kryminału. Tysiące możliwych scenariuszy. Siedemnaście mistrzowskich opowiadań. I tylko jeden temat: zbrodnia. W lipcu 1919 roku ogłoszono w Polsce dekret o powołaniu Policji i tym samym ...

Komentarze
Stulecie kryminału
Stulecie kryminału
Sebastian Imielski, Katarzyna Skręt, Magdalena Lewandowska-Rosa, Stefan Weisbrodt ...
7.4/10
Stulecie kryminału. Tysiące możliwych scenariuszy. Siedemnaście mistrzowskich opowiadań. I tylko jeden temat: zbrodnia. W lipcu 1919 roku ogłoszono w Polsce dekret o powołaniu Policji i tym samym ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Osiemnaście mistrzowskich kryminalnych opowiadań”. Czy tak naprawdę jest? Zapraszam serdecznie do lektury! :) Do przeczytania tej książki zachęciły mnie liczne zdjęcia i recenzje. Przyznam szczer...

@kat.czyta @kat.czyta

Wiecie, że polski kryminał ma już 100 lat? W 1919 roku ogłoszono dekret o powołaniu Policji i tym samym w Polsce narodziła się kryminalistyka. Z tej okazji przedstawiam Wam - „Stulecie kryminału”, os...

@karolcik @karolcik

Pozostałe recenzje @withwords_alexx

Zaśnij, diabeł patrzy
„Czasami najbezpieczniej jest po prostu zamknąć oczy”, czyli nowa seria autora bestsellerów.

Zaśnij, diabeł patrzy otwiera nowy cykl Prawo Dunli. Cyryl Sone to autor bestsellerowych kryminałów o prokuratorze Kroonie. Do jego książek przyciągnęła mnie informacja,...

Recenzja książki Zaśnij, diabeł patrzy
Rzeźbiarka krwi
„Uwierzylibyście? Prawdziwa, żywa rzeźbiarka krwi. Jak myślicie, ile takich jeszcze zostało?”, czyli medycyna, fantastyka i azjatycka kultura.

Rzeźbiarka krwi to książka, która przyciąga do siebie swoją kolorową okładką. Do sięgnięcia po tę powieść zachęcił mnie opis, który zwiastował opowieść pełną medycyny i ...

Recenzja książki Rzeźbiarka krwi

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało