Poza czasem recenzja

Bo nawet Czas nie jest nieomylny...

Autor: @Ruczek ·3 minuty
2014-02-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przeszłość, teraźniejszość, przyszłość. Nie bez powodu ustawione są pewne granice czasowe. Zależności między nimi są ogromne. Nie raz zastanawiamy się, co by było, gdybyśmy zmienili dane wydarzenie z przeszłości. Jednak nie wiemy, czy coś rzeczywiście da się zmienić. Czasami nasze działania w taki czy inny sposób mogłyby doprowadzić to takiego samego rezultatu. Czas jest dziwnym zjawiskiem i z pewnością nie da się nim sterować dla własnych korzyści. Może należy zatem nauczyć się żyć chwilą teraźniejszą, bowiem tylko ona jest prawdziwa.

Alexandra Monir jest debiutującą powieściopisarką, wokalistką i kompozytorką. Aktualnie mieszkanka Los Angeles, w Kalifornii. Muzykę z książki "Poza czasem", napisaną i wykonaną przez samą autorkę, można znaleźć na jej stronie internetowej - http://alexandramonir.com/en/.

"Idź, goń za swym marzeniem, a nie pożałujesz. Wszystko się może zdarzyć, jeśli tylko spróbujesz." [s. 244]

Michele Windsor jest zwykłą, szczęśliwą nastolatką, żyjącą ze swoją matką w Los Angeles. I choć jej ojciec odszedł jeszcze przed jej narodzinami, a matka zerwała kontakt ze swoimi rodzicami, to dziewczynie zdaje się niczego nie brakować. Do czasu... Życie Michele zmienia się w jednej chwili - jej matka ginie w wypadku samochodowym, a nastolatka, zgodnie z wolą rodzicielki, musi przeprowadzić się do nieznanych jej dziadków, do Nowego Jorku. Zamieszkuje ona z ludźmi chłodnymi i wyobcowanymi, należącymi do bogatej i poważanej rodziny, której ona także jest częścią. Z dala od domu, znanych jej miejsc i przyjaciół nastolatka czuje się samotna. Jednak nie spodziewa się, jakich odkryć uda jej się dokonać, a wiele sekretów będzie czekać na ujawnienie...

Pewnego dnia, dziewczyna przeszukując rzeczy po swojej zmarłej matce, znajduje w nich staro wyglądający klucz. I zapewne nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że owy klucz już nie raz jej się śnił. Dzięki temu kluczowi znajduje także pamiętnik dawnej krewnej i niespodziewanie przenosi się w czasie o sto lat, a tam spotyka Philipa Walkera - chłopaka, którego zna także ze swoich snów. Tak rozpoczyna się miłosna historia dwóch osób na przestrzeni wieku; rozdzielonych przez Czas.

Autorka stworzyła piękną historię o miłości, choć niczym szczególnym się nie wyróżniającą. Bohaterowie zakochują się w sobie od pierwszego wejrzenia i od razu wiedzą, że ta druga osoba jest tą "jedyną". [Cóż, przypuszczam, że pani Monir postanowiła się streścić, aby książka nie wyszła za długa - udało się. A można to było trochę bardziej dopieścić.] Życie Michele zaczyna kręcić się głównie wokół przeszłości, przez co nastolatka w pewnym stopniu zaczyna ignorować teraźniejszość. Zakochani stale wzdychają do siebie i szukają ukojenia w muzyce - dziewczyna pisze teksy, a Philip komponuje do nich melodię. I choć oboje wiedzą, że nigdy tak naprawdę nie będą mogli być razem, to pragną czerpać z danych im chwil pełnymi garściami.

"Czemu tracimy tyle czasu na tęsknotę, zamiast po prostu być z naszymi ukochanymi?" [s. 263]

Alexandra Monir dała całej opowieści niezwykłą oprawę. Poznajemy bowiem Nowy Jork na przestrzeni stu lat, a opisy otoczenia, budynków i ludzi z łatwością pomagają ujrzeć to wszystko czytelnikowi oczami wyobraźni. Choć kreacja bohaterów nie jest idealna, a całość mogłaby być mniej przewidywalna, to nie zmienia to faktu, że powieść ta jest bardzo przyjemna w odbiorze i można miło spędzić przy niej czas.

W książce brakuje mi wyjaśnienia samej istoty podróży w czasie, a także rozwinięcia wątku dotyczącego ojca głównej bohaterki, który wzbudził moją ciekawość i, moim zdaniem, jest dość istotny dla całej historii. Sądzę jednak, że autorka może nadrobić to w kolejnym/kolejnych tomach, gdyż "Poza czasem" jest wprowadzeniem do serii o tym samym tytule.

Książkę tę polecam czytelnikom lubiącym podróże w czasie, historie dziejące się na przestrzeni kilkudziesięciu lat, opowieści miłosne i zawierające rodzinne tajemnice. Pozycja ta może i nie jest pozbawiona błędów i niedoskonałości, jednak stanowi przyjemny debiut pisarski, a jej zakończenie wywołuje ochotę na więcej. :)

"[...] Czas pomylił się umieszczając nas w różnych epokach [...]" [s. 167]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-02-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Poza czasem
Poza czasem
Alexandra Monir
7.5/10
Cykl: Poza Czasem, tom 1

Kiedy rodzinę Michele Windsor dotyka tragedia, dziewczyna zmuszona jest przeprowadzić się z Los Angeles do Nowego Jorku, gdzie mieszkają jej bogaci i arystokratyczni dziadkowie, których nie poznała ni...

Komentarze
Poza czasem
Poza czasem
Alexandra Monir
7.5/10
Cykl: Poza Czasem, tom 1
Kiedy rodzinę Michele Windsor dotyka tragedia, dziewczyna zmuszona jest przeprowadzić się z Los Angeles do Nowego Jorku, gdzie mieszkają jej bogaci i arystokratyczni dziadkowie, których nie poznała ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł: Poza czasem Autor: Alexandra Monir Cykl: Poza Czasem (tom 1) Wydawnictwo: Jaguar Ocena 8 .5 / 10 Największą zaletą książki jest dosyć ciekawy motyw z podróżą w czasie, które są ostatnio...

@Justyna_Nadine @Justyna_Nadine

Tak, wiem. Miałam zrobić sobie chwilową przerwę od wszystkiego, co nie wystaje poza ramy paranormal romance, tym razem jednak ciekawość wygrała z osobistymi postanowieniami. Gdy wciśnięto mi w ręce Po...

@Aly102 @Aly102

Pozostałe recenzje @Ruczek

Misja błazna
Misja Błazna

Minęło piętnaście długich lat odkąd Bastard Rycerski musiał poświęcić wszystko, aby ocalić ród Przezornych i całe Królestwo Sześciu Księstw. W tym czasie próbował pogodzi...

Recenzja książki Misja błazna
Dwór cierni i róż
Nowe spojrzenie na znaną baśń.

Feyra jest dziewiętnastolatką, która ma na utrzymaniu całą swoją rodzinę, w tym dwie starsze siostry i ojca. Ona, jako jedyna, potrafi zapewnić im pożywienie i pieniądze ...

Recenzja książki Dwór cierni i róż

Nowe recenzje

Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania
Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam
Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2