Galatea recenzja

"Bogini, nie pozwól, bym oszalał!"

Autor: @malgosialegn ·2 minuty
2022-12-08
Skomentuj
8 Polubień
Któż z nas w przeszłości nie zaczytywał się w Mitologii? Piękno i różnorodność postaci z tej lektury do dzisiaj zachwyca licznych twórców, czy to pisarzy, malarzy czy muzyków. Postacie mitologiczne znajdują odwzorowanie również w dzisiejszych czasach i są inspiracją dla licznego grona pisarzy. Madeline Miller należy do tego kręgu autorów, którzy na nowo potrafią opowiadać mityczne historie. Takim przykładem jest Galatea.
Tytułowa bohaterka to ożywiony posąg, żona Pigmaliona. Pigmalion zakochał się w stworzonym przez siebie posągu, a który to bogini Afrodyta na jego wielką prośbę ożywiła. Mężczyzna oczekiwał, że jego idealna Pani będzie mu posłuszna i uległa. Żywił szeroką nadzieję, że będzie miał nad nią władzę jako pan i stwórca. Ale kobieta nie zamierzała się całkowicie podporządkowywać jego woli, czym sprawiła mężowi wielki zawód. W odwecie została przez męża umieszczona w szpitalu, gdzie pod nadzorem lekarza została całkowicie ubezwłasnowolniona, jej pozycja została zmarginalizowana. Kobieta znakomicie odgrywała swoją rolę i starała się przechytrzyć męża. Co jej się też udało … Ale przekonajcie się sami, jaki finał miała ich relacja? Czy mąż zdobył całkowicie przewagę nad żoną i całkowicie nią zawładnął? Czy też kobieta miała w sobie na tyle siły i odwagi, aby stanowczo walczyć z mężem?
Historia jest opowiedziana z perspektywy kobiety, świat widzimy przez pryzmat jej odczuć i emocji. Posągu, który przeistoczył się w żywą kobietę, z jej wszelkimi wadami i zaletami. Ożywiona, pełna emocji i odwagi, dążąca do całkowitej niezależności.
Ta mała objętościowo książeczka niesie dość wyraźny i bogaty emocjonalnie przekaz. Ukazuje wewnętrzną walkę kobiety zniewolonej, którą mąż za wszelką cenę chce sobie podporządkować. Ogarnięty wielką miłością, żyje w przekonaniu, że kobieta nie ma żadnych praw, ma mu zawsze służyć i zaspokajać jego potrzeby i zachcianki. On jest przekonany, że wie, co jest dla niej najlepsze. Nie chce, aby ktokolwiek mógł się nią zachwycać, to jego piękność i tylko on może jej pożądać. Ale widzimy też obraz kobiety silnej i odważnej, która walczy ze złem, podstępem wykorzystującej przysługujące jej prawa. Przecież nie można nikogo zniewalać i ograniczać jego wolności. Każdy ma prawo swobodnie decydować o swoim życiu i nikt nie może ingerować w jego osobiste decyzje. Tylko często życie pisze odmienne scenariusze i nie zawsze toczy się tak, jak byśmy oczekiwali. W moim odczuciu tytułowa bohaterka to symbol walki z pychą, pazernością i chciwością. Bo czyż jej mąż nie miał takich cech i zamiarów? Chciał ją mieć tylko dla siebie, liczył, że będzie marionetką w jego władaniu.
Przekaz płynący z tej krótkiej opowiastki jest skrupulatnie zaszyty między wierszami, nie wszystko jest oczywiste i jednoznaczne. Wystarczy się wsłuchać w głos płynący z tej pieśni i wydobyć z niej piękne i melodyjne takty. Mało słów, ale wiele głębokiej treści.
Polecam, skłania do przemyśleń i głębokich refleksji. Mocna w przekazie i wywołująca różnorodne emocje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-12-08
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Galatea
Galatea
Madeline Miller
6.6/10
Seria: Seria butikowa

Nawet najdoskonalsze istoty nade wszystko pragną wolności. Posąg z marmuru – kobieta – żona – matka – wolny duch – Galatea. Madeline Miller, laureatka Orange Prize, autorka „Kirke” i „Pieśni o ...

Komentarze
Galatea
Galatea
Madeline Miller
6.6/10
Seria: Seria butikowa
Nawet najdoskonalsze istoty nade wszystko pragną wolności. Posąg z marmuru – kobieta – żona – matka – wolny duch – Galatea. Madeline Miller, laureatka Orange Prize, autorka „Kirke” i „Pieśni o ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Madeline Miller to amerykańska autorka, która tworzy niesamowite retellingi inspirowane grecką mitologią. Międzynarodową popularność przyniosła jej publikacja poruszającej powieści queer o Patroklosi...

@milla @milla

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Generał i panna
Dreszczyk emocji na wyciągnięcie ręki ...

Dotychczas miałam okazję sięgnąć po wiele utworów Daphne du Maurier. I to co mi utkwiło na lata, to zawsze gęsty i przenikliwy, pełen niedopowiedzeń klimat jej powieści....

Recenzja książki Generał i panna
Lista sędziego
Sprawdź koniecznie, czy jesteś na liście sędziego!

Grisham przyzwyczaił nas do thrillerów prawniczych, wielokrotnie pokazywał świat prawników, często od kuchni, od tej strony mało nam znanej. Tym razem jednak konwencja p...

Recenzja książki Lista sędziego

Nowe recenzje

Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
Kelner w Paryżu
Za kulisami paryskich restauracji
@maitiri_boo...:

„Kelner w Paryżu” to nie tylko opowieść o pracy za kulisami paryskich restauracji, ale także głębokie spojrzenie na lud...

Recenzja książki Kelner w Paryżu
Bralczyk o sobie
Bralczyk. Nie Jerzy. Po prostu Bralczyk.
@sweet_emily...:

Chciałabym napisać recenzję tej książki. Recenzję przez małe "r". Trudno jest bowiem oceniać autobiograficzny zapis roz...

Recenzja książki Bralczyk o sobie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl