Niebiańskie tsunami recenzja

Book Coffee Cake

Autor: @bookcoffecake ·2 minuty
2022-05-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Główną bohaterką książki jest Nadia, która po zwolnieniu z pracy postanawia odpocząć i naładować baterie na wakacjach. Jednak zanim pochłoną ją palmy i piękne słońce kobieta będzie towarzyszyć swojemu przyjacielowi na ślubie. Nie byłoby to straszne przeżycie gdyby nie fakt, że na ślubie pojawi się również Ethan, jego brat, który jest byłym chłopakiem dziewczyny. Mimo, że ich relacja zakończyła się cztery lata temu, kobieta nadal czuje szybsze bicie serca na widok ukochanego sprzed lat. Ich rozstanie nie należało do łatwych, w końcu mężczyzna ją zdradził. Teraz jednak zapragnie ją odzyskać.Piękna sceneria, romantyczna atmosfera sprzyjają zalotom chłopaka. Jednak czy Nadia będzie chciała wejść drugi raz do tej samej rzeki? Co zrobi gdy tajemnica Ethana ujrzy światło dzienne?

“Jeśli będziemy się trzymać od siebie z daleka, mamy szansę to przetrwać.”

“Niebiańskie tsunami” to już moje kolejne spotkanie z piórem autorki i muszę przyznać, że ta historia mi się spodobała. Lekki styl autorki sprawił, że przez książkę przebrnęłam w jedno popołudnie. Nie wymaga ona od czytelnika wiele skupienia, gdyż historia dla mnie jest bardzo schematyczna. Ciekawy pomysł na fabułę, nutka humoru, romantyczny klimat oraz decyzja czy miłość zasługuje na drugą szansę. Właśnie to znajdziecie czytając tą książkę. Brzmi ciekawie, prawda? Jest małe ale..

Uważam, że książka ma swoje niedociągnięcia. Brakowało mi w niej emocji. To nie tak, że ich nie było, jednak spodziewałam się po książce więcej. Liczyłam na coś spektakularnego i w sumie można do tego zaliczyć tajemnicę, którą skrywał Ethan, jednak jej zaprezentowanie nie wywołało u mnie szybszego bicia serca lub szerokiej gamy uczuć. Mam wrażenie, że autorka postawiła stworzyć cukierkową powieść z motywem hate - love. O tyle o ile bohaterowie jako indywidualne jednostki były ciekawymi postaciami, o tyle gdy pojawiali się wspólnie nie czułam tej chemii między nimi. O wiele bardziej podobała mi się relacja Nadi ze Scottem. Ich przyjaźń wydawała się szczera i prawdziwa. Całkowicie realna.


Mimo, że historia w środku jest przyjemna i czytało mi się ją bardzo dobrze, to uważam, że nie wywołała u mnie takiej ekscytacji na jaką liczyła. “Niebiańskie tsunami” to przyjemna, lekka historia na jeden raz, która i być może niesie ze sobą przesłanie, to jednak czuje, że szybko o niej zapomnę. Uważam, że jest to dobra książka, dla mnie wymagającej publiki. Fajna na szybki relaks z książką. Ode mnie mocne 7/10.


“Nie zapomniałaś o mnie, tak jak ja nie zapomniałem o tobie.”

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niebiańskie tsunami
Niebiańskie tsunami
Nana Bekher
8.3/10

To lato na nowo ich połączy lub rozdzieli na zawsze. Po zwolnieniu się z pracy Nadia marzy tylko o naładowaniu akumulatorów w czasie wakacji na Ibizie. Ale zanim tam wyjedzie, czeka ją wyjątkowo n...

Komentarze
Niebiańskie tsunami
Niebiańskie tsunami
Nana Bekher
8.3/10
To lato na nowo ich połączy lub rozdzieli na zawsze. Po zwolnieniu się z pracy Nadia marzy tylko o naładowaniu akumulatorów w czasie wakacji na Ibizie. Ale zanim tam wyjedzie, czeka ją wyjątkowo n...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nadia i Ethan byli kiedyś razem. Choć dziewczyna początkowo nie chciała dać się namówić na spotkanie, kiedy w końcu się zgodziła, okazało się, że było bardzo przyjemnie. Spotykali się przez jakiś cza...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

„Być może od początku miał to być niezwykle namiętny, ale krótki romans? Być może tylko tyle mieliśmy razem przeżyć? Czy chciałam czegoś więcej? Boję się. Przyznać, że się boje. Z jednej strony czuję...

@historie_budzace_namietno @historie_budzace_namietno

Pozostałe recenzje @bookcoffecake

Pokusa
Book Coffee Cake

“On nie był tym, kogo potrzebowałam, był też tym, kogo chciałam.” “Pokusa” to historia w której spotykamy się z zakazanym uczuciem oraz relacją, którą tak bardzo lubimy...

Recenzja książki Pokusa
Krew, która nas dzieli
Book Coffee Cake

„Na początku chciałem podarować ci róże, ale wydały mi się zbyt pospolite, żeby opisać twój charakter. (…) – Dopiero potem to do mnie trafiło. Piwonie! Są piękne, ale ba...

Recenzja książki Krew, która nas dzieli

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka