Brulion Bebe B. recenzja

Brulion Bebe B.

Autor: @japoleczka ·1 minuta
2022-10-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Brulion Bebe B." nie jest najpopularniejszą częścią Jeżycjady Malgorzaty Musierowicz, być może dlatego, że główna bohaterka jest zamknięta w sobie, chłodna i dość nieprzystępna. Ważniejsze od jej perypetii miłosnych są tu niewątpliwie wielkie osobowości: Aniela Kowalik będąca na progu wielkiej kariery, rozkapryszona i egoistyczna oraz cudowny Bernard Żeromski, który jest jedną z najbardziej charakterystycznych postaci całej serii. Nieodparcie przypomina Hagrida z zupełnie innego świata literackiego, muszą być jakoś spokrewnieni! Bernard jest kolorowy, bezkompromisowy, niezwykle interesująco rozpisany jako postać skomplikowana, wrażliwa, upadajaca i powstająca. Aniela wiele traci tu z sympatycznej nastolatki, która w pogoni za młodziutką miłością potrafiła zaplanować i wykonać najbardziej szalone pomysły. W świetle pojawiających się coraz częściej zarzutów, że autorka pogardza pewnymi grupami społecznymi można rzeczywiście doszukać się biało-czarnej oceny pewnych zachowań, które łączy niepotrzebnie z pochodzeniem, wyglądem i sposobem ubierania się. Po latach i czytana przez pryzmat zupełnie innej świadomości społecznej rzeczywiście robi przykre wrażenie ilością niedelikatnych opisów osób z nadwagą. W latach 80 w Polsce nikt się jednak z tym nie patyczkowal, a językowi daleko było do dzisiejszej wrażliwości. Zawsze miło jest wrócić na Jeżyce, spotkać znajomych z innych części serii. Profesor Dmuchawiec jest tu już schorowany, Nutria dorasta, Hajduk i Cesia założyli rodzinę. Epizodycznie pojawia się mama Borejko, jak zwykle dobra i szlachetna. Smutny wątek stanowią kłopoty małego Kozia, maltretowanego psychicznie i fizycznie przez braci Lisieckich, którzy mają tu niestety swoje pięć minut. Ten wątek nie jest rozwiązany, Musierowicz go rozkręca, a następnie niejako o nim zapomina. Zakończenie też pozostawia nieco do życzenia, ma się poczucie, że satysfakcję czytelnicza dałoby kilka dodatkowych zdań. W "Brulonie..." jak zwykle w tej serii sporo się gotuje, proste a pachnące przez wszystkie strony jajecznice na boczku i cebulce, zajada się świeże owoce i warzywa, zaparza herbatki. Dobry świat.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Brulion Bebe B.
6 wydań
Brulion Bebe B.
Małgorzata Musierowicz
7.8/10

Podczas nieobecności mamy, Beatą Bitner i jej bratem Konradem opiekuje się Aniela Kowalik. Bebe i Kozio nie od razu potrafią zapałać sympatią do chwilami zbyt troskliwej lub zbyt opieszałej Anieli, z ...

Komentarze
Brulion Bebe B.
6 wydań
Brulion Bebe B.
Małgorzata Musierowicz
7.8/10
Podczas nieobecności mamy, Beatą Bitner i jej bratem Konradem opiekuje się Aniela Kowalik. Bebe i Kozio nie od razu potrafią zapałać sympatią do chwilami zbyt troskliwej lub zbyt opieszałej Anieli, z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bardzo lubię książki z serii "Jeżycjada". Dlaczego? Powodów jest kilka. Pierwszym z nich jest fakt, że akcja powieści Musierowicz dzieje się w Poznaniu, w moim mieście, a bohaterowie są poznaniakami, ...

@Aoi98 @Aoi98

Piętnastoletnia Aniela Kowalik, jedynaczka - to główna bohaterka książki Małgorzaty Musierowicz pt. „Kłamczucha". Pochodzi z Łeby. Jej tata jest rybakiem i posiada własny kuter. Mama Anieli zmarła, ki...

MA
@marta9619

Pozostałe recenzje @japoleczka

Dolina Kwiatów
Zimno na północy

Zimne, zlodowaciałe przestrzenie, wieczny lód, surowe warunki życia i niewielkie zaludnienie - tak wygląda kraj, politycznie przynależący do Danii, geograficznie bardzie...

Recenzja książki Dolina Kwiatów

Nowe recenzje

Spod zamarzniętych powiek
***
@apo:

Dziś wypada 40 rocznica pierwszego zimowego wejścia na Mount Everest przez polskich himalaistów. Dokonali tego Krzyszto...

Recenzja książki Spod zamarzniętych powiek
Farby wodne
***
@apo:

Spodziewałam się po tej książce czegoś innego... Liczyłam na biografię. Ale dostałam bardzo dobry reportaż, biografię i...

Recenzja książki Farby wodne
Piekielne Niebo
***
@apo:

Poznajcie Naridę. Młodą, piękną, inteligentną i wysportowaną anielicę. Szkoli się w akademii, by stać się pełnoprawnym ...

Recenzja książki Piekielne Niebo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl