Pensjonat "Ewa" recenzja

Burdel w Vigacie

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2022-12-30
Skomentuj
20 Polubień
Ta książka pióra twórcy komisarza Montalbano jest bez komisarza, ale Camilleri w niej opisuje Vigatę, czyli miasto opowieści z Montalbano. Rzecz dzieje się przed drugą wojną światową i w czasie wojny. Narracja prowadzona jest z perspektywy dorastającego chłopca o imieniu Nene, książka zaczyna się, gdy Nene ma 12 lat a kończy gdy jest osiemnastolatkiem, a opowiada Camilleri głównie o jego dorastaniu erotycznym i seksualnym.

Tytułowy pensjonat „Ewa” to po prostu dom schadzek, czyli mówiąc dosadnie: burdel. Pięknie opisuje Camilleri pierwsze doświadczenia erotyczne Nene, oczywiście w rzeczonym pensjonacie, z dużą kulturą, bez wulgaryzmów. A potem są regularne wizyty w burdelu, ale tam Nene z przyjaciółmi przychodzi głównie po to, żeby rozmawiać z panienkami i słuchać ich opowieści. I właściwie całą drugą część książki wypełniają opowieści prostytutek. A w tle mamy szaleństwa wojny z nalotami aliantów, śmiercią i zniszczeniami.

Czytając tę książkę, czułem się trochę jakbym oglądał filmy Felliniego, `Rzym’ czy `Amarcord’, w których przywary ludzkie opisano z ciepłem, humorem i zrozumieniem. Burdel w Vigacie bowiem działa legalnie, chodzą do niego systematycznie różni szanowani obywatele miasta, ale mamy też w miasteczku dewotów i dewotki, na przykład panienki, które po dwóch latach narzeczeństwa pozwalają się pocałować w policzek, ale nie w usta (a narzeczony wiadomo dokąd chadza...). I te dwa światy jakoś współżyją, tolerują się, czasami wchodzą w konflikt, ale rzadko. To mi się podoba u Włochów, nie są specjalnie pryncypialni, zasady zasadami a życie życiem. No i te historie pracownic pensjonatu, piękne niektóre są: na przykład dewotka co ma w swoim pokoju pełno świętych obrazków, albo prostytutka komunistka, itd.

Myślę, że książka opiera się na wspomnieniach Camilleriego z młodości, oczywiście wygładzonych i przefiltrowanych przez meandry pamięci – napisał tę pozycję w wieku osiemdziesięciu lat. To dobra literatura, ale jednak wolę książki z Montalbano...

Słuchałem audiobooka w dobrym wykonaniu Małgorzaty Kaczmarskiej.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-12
× 20 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pensjonat "Ewa"
Pensjonat "Ewa"
Andrea Camilleri
7/10

Pensjonat "Ewa" to dom publiczny w sycylijskim miasteczku Vigata. Główny bohater powieści, młody człowiek o imieniu Nene, spędza tam długie godziny, żeby słuchać zwierzeń prostytutek, w nadziei, że o...

Komentarze
Pensjonat "Ewa"
Pensjonat "Ewa"
Andrea Camilleri
7/10
Pensjonat "Ewa" to dom publiczny w sycylijskim miasteczku Vigata. Główny bohater powieści, młody człowiek o imieniu Nene, spędza tam długie godziny, żeby słuchać zwierzeń prostytutek, w nadziei, że o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka