Charles M. Schulz urodził się 25 listopada 1922 roku w Minneapolis. Już od najmłodszych lat oprócz tego że lubił uprawiać sporty, czytać czy oglądać filmy to rysował, kupował komiksy i wyszukiwał historyjki obrazkowe w gazetach. Po zdanym egzaminie na kursie korespondencyjnym Federal Schools, Schulz podejmował bezskuteczne próby sprzedawania żartów obrazkowych gazetom. Po pewnym czasie coraz większa ilość czasopism doceniała jego twórczość, Schulz zaczął też rysować paski zamiast pojedynczych obrazków, co później zostało nazwane Fistaszkami (nazwa nad narzucona została przez koncern, a Schulz ubolewał nad nią do końca swojego życia). Autor zaprzestał rysowania Fistaszków, gdy wykryto u niego raka ( koniec 1999 roku), zmarł 13 lutego 2000 roku. Ogólnie wszystkich pasków było 17 897, każdy napisany i narysowany ręką jednego człowieka.
Książka jest czwartym zbiorem fistaszków z gazet codziennych i weekendowych, Charlesa M. Schulza z lat 1957-1958, wspaniały wstęp napisany do niej, zawierający porównanie rzeczywistego dzieciństwa w Ameryce a w Polsce w latach 50, napisany został napisany przez Michała Ogórka.
„Ameryka cała była jak dziecko ze swoją wiarą, duchem rywalizacji. Polskę zupełnie pozbawiono dzieciństwa: tutaj nikt nie miał czasu na takie głupoty”- Michał Ogórek
Choć teraz czytając je widzimy że to zwyczajna rzeczywistość, przedstawiona w zabawny i ciekawy sposób to w Polsce lat 50 uznana by była za wytwór wyobraźni.
Wspaniały świat fistaszków, zachwycą każdego czytelnika bez względu na wiek czy płeć.
Każda historyjka jest napisana i narysowana z humorem, a najlepszą rzeczą jest to że bohaterowie fistaszków pozostają przez całe życie mali, w historyjkach też dlatego przedstawione są problemy i rozterki na ich rozmiar.
Każdy rysunek według mnie idealnie odzwierciedla sytuacje w każdej z historyjek i uważam że fistaszki są wspaniałym pomysłem jaki zrealizował Schulz.
W czwartym tomie zobaczymy jak pies rasy beagle o imieniu Snoopy uniezależnia się, próbuje też wykraść kocyk bezpieczeństwa Linusowi i dołącza do drużyny baseballowej. Oczywiście zobaczymy też wiele historyjek poświęconych innym bohaterom.
„Świat fistaszków to mikrokosmos, mała komedia ludzka zarówno dla czytelnika naiwnego, jak i wyrobionego.”- Umberto Eco