Czerwona gorączka recenzja

Chyba tylko dla miłośników

Autor: @patrikijaa ·2 minuty
2011-08-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Moje pierwsze spotkanie z panem Pilipiukiem. I znów nie wiem, czy to dobrze, że trafiłam akurat na tę książkę. Może lepiej byłoby pokierować się najpierw opiniami, aby potem wybrać coś dla siebie. Gdy jestem już w bibliotece nie mam już jednak okazji, żeby takimi się kierować, więc pozostaje instynkt i nadzieja, że to będzie coś ciekawego. Tutaj nie było źle, ale do zachwytu długa droga.

Andrzej Pilipiuk to znany autor polskiej fantastyki. Jako archeolog z zawodu, a dodatkowo pasjonat historii, prezentuje nam ciekawe opowieści, w które wplata wizje i obraz sprzed lat w niezwykle wiarygodny sposób. Jedenaście opowiadań, które są zawarte w tym zbiorze, to istna fabryka wyobraźni, bo mamy tutaj: nauczycielkę-psychopatkę, alternatywne rzeczywistości, sterowiec z czasów wojennych z duchami na pokładzie, magię, wspomnienia z czasów PRL-u, choroby i inne, zjawiska, które swoją niecodziennością potrafią pochłonąć czytelnika.

Poziom i charakter opowiadań jest bardzo zróżnicowany. Chociaż większość utrzymuje się w atmosferze wspomnień, powagi i ostatecznej śmierci, bywa tu też czasem zabawnie. „Silnik z Łomży” bez wątpienia wywołuje uśmiech już od pierwszych stron. Jest tu też jednak zaskakująco i magicznie, jak w „Po drugiej stronie”, opowiadaniu napisanym przez Andrzeja Pilipiuka wraz z żoną Katarzyną (jest to chyba nawet jedno z ciekawszych, bardziej zaskakujących i ciekawie przedstawionych opowiadań w tym zbiorze). Równie interesująco wypada „Gdzie diabeł mówi dobranoc”, które ukazuje nam obraz wyjątkowo rozwiniętej Europy, opanowanej przez zacofanych w technologii muzułmanów (choć samo opowiadanie raczej nie należy do zabawnych, sposób przedstawiania aparatów na kliszę i pociągów na drewno przedstawiony jest tu dość humorystycznie). Do mocnych punktów zaliczyłabym też „Zeppelin L-59/2”, czyli opowieść o wspomnianym już sterowcu odnalezionym, odrestaurowanym, teraz zmierzającym do Afryki, na którym pojawiają się widma zmarłej w nim dawniej załogi.

Całość jednak posiada więcej słabych punktów i niestety nie czyta się tego z zapartym tchem, ciekawością i nieustającym pytaniem „co będzie dalej?”. Większość nie zaskakuje ani historią ani zakończeniem i czasem zwyczajnie pragnie się, aby to był już koniec tej opowieści. Pilipiukowi doskonale wychodzi przedstawianie tych nierzeczywistych światów, a jednak brakuje mi w nim czegoś, co pozwoliłoby mi zatrzymać się przy nim na dłużej.

Jestem pewna, że fani Pilipiuka są zadowoleni z tego zbioru, jednak mi nie przypadł on tak do gustu - poza kilkoma wspomnianymi wyjątkami. Pilipiuk to prosty język i trudna historia, dlatego czasem trudno było mi się tu odnaleźć. Interesujące pomysły ze zbyt dużym obszarem nudy.

kilkastrondziennie.blogspot.com
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czerwona gorączka
6 wydań
Czerwona gorączka
Andrzej Pilipiuk
8.0/10

Fragment: – No tak. I jeszcze tamci – powiedział agent. – Jacy tamci? – Dzierżyński sięgnął po raport, ale koślawe litery były niemal zupełnie nieczytelne. – We wszystkich siedmiu przypadkach nasi mie...

Komentarze
Czerwona gorączka
6 wydań
Czerwona gorączka
Andrzej Pilipiuk
8.0/10
Fragment: – No tak. I jeszcze tamci – powiedział agent. – Jacy tamci? – Dzierżyński sięgnął po raport, ale koślawe litery były niemal zupełnie nieczytelne. – We wszystkich siedmiu przypadkach nasi mie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Czerwona Gorączka” Andrzeja Pilipiuka ukazała się pierwotnie w 2007 roku jednak dopiero jej drugie wydanie z października 2013 spowodowało, że zdecydowałem się sięgnąć po to dzieło. „Czerwona Gorącz...

@cordiale @cordiale

Następny po „2856 krokach”, niewędrowyczowski tom opowiadań autorstwa Andrzeja Pilipiuka niesie ze sobą kolejną porcję niesamowitych opowieści. Od razu zaznaczyć trzeba, że w porównaniu do ...

@horror.com.pl @horror.com.pl

Pozostałe recenzje @patrikijaa

Gdański depozyt
Kryminał w najlepszym wydaniu!

Gdańsk po raz kolejny w swej zagadkowej postaci, która jednak i tym razem zaskakuje. Co takiego skrywa w sobie to miasto, że potrafi stworzyć tak niewyobrażalny klimat, a...

Recenzja książki Gdański depozyt
Wieża sokoła
Wstrząsająca opowieść psychopaty!

Na mojej półce brakowało mrocznego thrillera, który potrafiłby zmrozić swoją treścią. Często sięgam po horrory, które jednak mają w sobie więcej niecodziennej fantazji, p...

Recenzja książki Wieża sokoła

Nowe recenzje

Tlen
Nowe wyzwania
@jatymyoni:

Książki z serii „Uczta wyobraźni” wydawnictwa MAG zazwyczaj mają wysokie oceny, natomiast ta książka otrzymuje skrajne ...

Recenzja książki Tlen
Dziury w ziemi
Niebo jest tam, gdzie jesteśmy szczęśliwi
@mikakeMonika:

„Dziury w ziemi” Grzegorza Mórdas-Żylińskiego to pierwsza i na razie jedyna książka autora. O samym autorze nic mi się ...

Recenzja książki Dziury w ziemi
Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
''Ketman'' donosi bezpiece...
@ladymakbet33:

W zeszłym roku premierę miała książka znakomitego dotąd dziennikarza, Cezarego Łazarewicza. Mam tu na myśli reportaż Na...

Recenzja książki Na Szewskiej. Sprawa Stanisława Pyjasa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl