Będę Cię szukał, aż Cię pokocham recenzja

Ciąg dalszy przygód Wally'ego, Kesji i Iny

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·1 minuta
2020-07-02
Skomentuj
2 Polubienia
Powracamy w świat nastolatków: Wally'go, Kesji i Iny, których poznaliśmy w pierwszej części książki pt.: Będę Cię szukał, aż Cię odnajdę. Autor powieści, Krzysztof Koziołek, w mistrzowski sposób połączył elementy science-fiction, sensacji i kryminału oraz romansu z elementami erotyki. A w tej części okołołóżkowych scen na pewno nie brakuje, ale...

No właśnie! Jak napisać recenzję, gdy autor na początku zaznacza: "... Stworzenie powieści z kluczem wymaga od jej autora wiele poświęcenia i ciężkiej pracy. Wszystko po to, aby ci, którzy będą ją czytać, dobrze się bawili podczas lektury. Dlatego gorąco prosimy: uszanujcie to, i w swoich recenzjach, postach i komentarzach nie zamieszczajcie informacji, które innym potencjalnym Czytelnikom mogłoby zdradzić wątki istotne dla fabuły."

Jak więc zachęcić "potencjalnych Czytelników", by sięgnęli po kolejną powieść Krzysztofa Koziołka? Dla tych co znają twórczość autora z Dolnego Śląska wskazówką niech będzie to, że w drugiej części przygód nastolatków z nieprzeciętnymi umiejętnościami paranormalnymi, występują znane postaci z innych książek autora: dziennikarz Andrzej Sokół, który zawsze szuka "dziury w całym", zawsze ładuje się w największe tarapaty, a towarzyszy mu Sara Bednarz, jego kochanka, a zarazem przełożona, wysoka rangą oficer ABW. Ten fakt powoduje, że tempo akcji na pewno można porównać do wyczynów Usaina Bolta, rekordzisty świata na 100 i 200 metrów. Z szybkością pocisku czytałem poprzednie książki zielonogórzanina z urodzenia, obecnie mieszkańca Nowej Soli (koniecznie przeczytajcie inne książki pana Koziołka!).

Misternie skonstruowana powieść powinna spodobać się nie tylko tym, którzy są zafascynowani prozą Koziołka. Trzeba jednak pamiętać, że koniecznie czytać trylogię w kolejności! Dlaczego trylogię? To już można zdradzić, bo autor zapowiedział trzecią część cyklu pt.: Będę Cię szukał, aż Cię zabiję.

Kto kogo, za co i dlaczego? Na pewno dowiecie się, czytając drugą część przygód Wally'go i spółki. Oj będzie się działo!!!



Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-30
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Będę Cię szukał, aż Cię pokocham
Będę Cię szukał, aż Cię pokocham
Krzysztof Koziołek
8/10
Seria: Będę Cię szukał

Mijają dwa lata, odkąd Wally odszukał Kesję – miłość swego życia – i razem z Iną pokonał ludzi pracujących dla bezwzględnego koncernu Yeyland-Wutani. Teraz trójka dwudziestolatków obdarzonych niezwyk...

Komentarze
Będę Cię szukał, aż Cię pokocham
Będę Cię szukał, aż Cię pokocham
Krzysztof Koziołek
8/10
Seria: Będę Cię szukał
Mijają dwa lata, odkąd Wally odszukał Kesję – miłość swego życia – i razem z Iną pokonał ludzi pracujących dla bezwzględnego koncernu Yeyland-Wutani. Teraz trójka dwudziestolatków obdarzonych niezwyk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Sekrety domu. Bille. Tom 2
Na Potockiej, na Żoliborzu - odsłona druga i ostatnia

Gdy przeczytałem pierwszy tom Sekretów domu Bille, wiedziałem, że jak najszybciej muszę przeczytać drugi tom. I tak się stało. Wciągająca powieść obyczajowa z elementami...

Recenzja książki Sekrety domu. Bille. Tom 2
Jaskinie umarłych
Jaskinie... trzeba je zobaczyć...

Umieszczanie akcji powieści w moich uwielbianych turystycznie stronach to już na start ogromny plus dla autora. W tym przypadku dla pani Katarzyny Wolwowicz, której powi...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Znak i Omen
„Jutro o wschodzie słońca już mnie tutaj nie bę...
@withwords_a...:

Marah Woolf to autorka kilkunastu książek. Miałam okazją poznać się z nią przy pierwszym tomie Iskry bogów — Nie Kochaj...

Recenzja książki Znak i Omen
Mister Hockey
Niegrzeczna bibliotekarka
@Moonshine:

„Mister Hockey” to książka od Lia Riley. Pierwszy raz miałam do czynienia z tą autorką, do tej pory jedynie słyszałam o...

Recenzja książki Mister Hockey
Kołatanie
"Kołatanie"
@tatiaszaale...:

“To nie słowa, to gesty mają znaczenie”. Schyłek dwudziestego wieku, niewielka wioska w województwie łódzkim. To tutaj...

Recenzja książki Kołatanie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl