Last Minute recenzja

"Co się kończy, daje początek innemu"

Autor: @Deline ·2 minuty
2011-08-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
W pewnym momencie życia każdy ma wrażenie, że chciałby, aby było inaczej. Nic nie jest tak, jak powinno być, przez co człowiek nie czuje się szczęśliwy. A czy jest lepszy sposób na zlikwidowanie monotonii i ucieknięcie od problemów niż podróż do dalekiego kraju?
Agnieszka ma dobrą pracę, wspaniałą przyjaciółkę oraz kochającego męża i na pierwszy rzut oka wszystko wskazuje na to, że kobiecie niczego nie brakuje i wiedzie szczęśliwe życie. Wszystko diametralnie się zmienia w momencie, kiedy bohaterka traci pracę. Po tym wydarzeniu w jej życiu pojawia się fala nieszczęść: domniemana zdrada męża, ciągłe wizyty w szpitalu z powodu częstych migren... Zdesperowana kobieta nie wie, co zrobić. Z pomocą przybywa jej przyjaciółka, Zuzanna, która twierdzi, że Agnieszka musi odpocząć od dotychczasowego życia. Wykupuje wycieczkę “last minute” dla nich obu do Tunezji. Agnieszka nie jest przekonana co do tej dwutygodniowej “przygody”, ale ostatecznie wybiera się w podróż, która miała zmienić w jej życiu bardzo wiele...

Fabuła książki jest dość ciekawa, chociaż nie ma w niej zaskakujących zwrotów akcji (ale niespodziewanych wydarzeń nie brakuje). Chociaż dzieło napisane jest w narracji trzecioosobowej, czytelnik lepiej może poznać Agnieszkę dzięki momentom, w których to ona opowiada. W ten właśnie sposób pobyt w pięknej i słonecznej Tunezji przeplata się z niełatwym dzieciństwem bohaterki, które tłumaczy, dlaczego kobieta nie utrzymuje kontaktów z rodziną. Jednak Agnieszka zjawiła się w tak odległym kraju, aby otworzyć drzwi szczęściu i dać szansę miłości; aby zacząć wszystko jeszcze raz, od nowa. Z tego względu w książce nie brakuje wątku miłosnego, który rozwija się w ciekawy sposób...

Portrety psychologiczne bohaterów zostały świetne sporządzone, przez co łatwo wczuć się w ich sytuację i spróbować zrozumieć tok myślenia. Ułatwia to także styl pisania autorki - chwilami zabawny, a jednak prosty i przyjemny. Sylwia Kubryńska stworzyła dzieło, które czyta się lekko i szybko, można jednak doszukać się w nim czegoś głębszego.

“Każdy dzień jest inny. Każdy może być początkiem i końcem. Co się kończy, daje początek innemu. Nigdy nic nie kończy się zupełnie. Kiedy się budzisz, ciesz się!”

“Last minute” to powieść, która daje nadzieję. Czytając ją, miałam wrażenie, że autorka przez książkę pragnie przekazać ludziom, że jeśli chcą, mogą być szczęśliwi. Aby to osiągnąć, czasem wystarczy naprawdę niewiele - krótki odpoczynek w pięknym miejscu, chociażby we własnym kraju lub po prostu dzień spędzony inaczej niż zwykle. To nie dużo, a może człowieka uszczęśliwić. Bo najważniejsze, to czerpać przyjemność z każdej małej rzeczy.

Podsumowując, książkę polecam wszystkim, którzy od czasu do czasu lubią przeczytać coś lżejszego, ale jednocześnie niebanalnego. “Last minute” to lektura idealna na deszczowe dni, ale także na chwile niezdecydowania.

Książkę mogłam przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Nowy Świat.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Last Minute
Last Minute
Sylwia Kubryńska
8.5/10

Agnieszka jest trzydziestolatką "po przejściach". Straciła kochanka, pracę, zaczyna jej szwankować zdrowie. Przyjaciółka wymyśla dla niej podróż terapeutyczną do Afryki. Za małe pieniądze, bo w trybie...

Komentarze
Last Minute
Last Minute
Sylwia Kubryńska
8.5/10
Agnieszka jest trzydziestolatką "po przejściach". Straciła kochanka, pracę, zaczyna jej szwankować zdrowie. Przyjaciółka wymyśla dla niej podróż terapeutyczną do Afryki. Za małe pieniądze, bo w trybie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„W pobliżu siedział młody arabski chłopak z jakimś Anglikiem. Mimo głośnej muzyki, jakiegoś dzikiego ryku i zanoszenia się od śmiechu, strzępy ich rozmowy dobiegały do jej uszu: - … last night … from ...

@mad28 @mad28

Gdy wpadamy w kłopoty, depresje zazwyczaj pierwszą myślą jest to, by się schować, uciec gdzieś daleko. Agnieszka – bohaterka „Last minute” od jakiegoś czasu cierpi na okropne bóle głowy. Gdy do tego d...

@Mery111 @Mery111

Pozostałe recenzje @Deline

Pięćdziesiąt twarzy Greya
Światowy hit?

Są takie książki, o których słyszał chyba każdy. Okrzyknięto je bestsellerami, liczba sprzedanych egzemplarzy sięgnęła milionów a wytwórnie filmowe wykupiły prawa do ekra...

Recenzja książki Pięćdziesiąt twarzy Greya
Requiem
"Chcieliśmy mieć wolność wyboru Teraz więc musimy o to walczyć.”

Ameryka powoli przestaje być krajem, w którym remedium - zabieg uwalniający od choroby, jaką jest miłość - zapewnia ład, porządek i bezpieczeństwo. Rząd nie może już dłuż...

Recenzja książki Requiem

Nowe recenzje

Cieszę się, że moja mama umarła
Wstrząsająca
@karolareads:

,,Cieszę się, że moja mama umarła" Jannette McCurdy to książka, którą zapamiętam na bardzo długo. Mocno wstrząsnęły mną...

Recenzja książki Cieszę się, że moja mama umarła
Upgrade. Wyższy poziom
Mocny, zaskakujący, skłaniający do wielu przemy...
@Uleczka448:

Co nas dziś może „naprawdę” przestraszyć na polu literackiej sztuki...? Potwory, zbrodnie, apokaliptyczne katastrofy.....

Recenzja książki Upgrade. Wyższy poziom
Rose Madder
Rose Madder
@ladybird_czyta:

Rosie Daniels żyje w piekle. Porażający ból wielokrotnie poobijanych ciężkimi buciorami nerek, niezliczone blizny po ug...

Recenzja książki Rose Madder
© 2007 - 2024 nakanapie.pl