Granica możliwości recenzja

Co zrobić. Zawsze jest jakaś granica możliwości.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2023-01-11
Skomentuj
2 Polubienia
„- ℂ𝕠 𝕫𝕣𝕠𝕓𝕚ć. ℤ𝕒𝕨𝕤𝕫𝕖 𝕛𝕖𝕤𝕥 𝕛𝕒𝕜𝕒ś 𝕘𝕣𝕒𝕟𝕚𝕔𝕒 𝕞𝕠ż𝕝𝕚𝕨𝕠ś𝕔𝕚”.
*Po raz pierwszy udałem się w czytelniczą podróż naszkicowaną piórem Autora i była to dobra podróż – przyniosła zaciekawienie i zachęciła do sięgnięcia po inne książki Pana Ryszarda.
*Znalazłem się w czasach, gdy całe dnie stałem pod trzepakiem; kiedy próbowałem pierwszych „poważnych” pocałunków z dziewczynami; gdy jako młodzieniec „smakowałem” życia… Początek lat 90 XX wieku. Nasz kraj przechodzi transformację ustrojową. Milicja staje się Policją. SB przekształca się w UOP. Ustrój z komunistycznego zmienia się w demokratyczny. A społeczeństwo zaczyna pracować na swoim. I w takich to właśnie czasie rozgrywa się akcja książki.
*Autor zaprosił mnie do wielowątkowej historii, która została opowiedziana z kilku perspektyw, które finalnie łączą się w jedną całość. Wiernie przedstawiony klimat tamtych czasów ułatwił mi „wejście” w tę opowieść. Ciekawie zaprezentowani bohaterowie jeszcze bardzie uwypuklili klimat początku lat 90 – choć w mojej ocenie trochę było ich zbyt wielu i początkowo miałem kłopot z połapaniem się kto, gdzie i po co.
*Dobre wrażenie zrobił na mnie zabieg, w którym Autor co jakiś czas odsyłał mnie w przypisach do swoich poprzednich książek. To sprawiło, że jeszcze bardziej odczuwałem chęć i potrzebę zajrzenia do nich (ech, kiedy tylko znajdę na nie wszystkie czas?).
*Równie ciekawym elementem tej książki jest poznańska gwara. To fajny ukłon do miejsca, ludzi oraz historii, w których umiejscowiona została opowieść.
*To jest generalnie „męska” książka, w której na szczęscie pojawia się silna kobieca postać. Bardzo mnie to cieszy. Prokurator Brygida Bocian, twardo stąpająca po ziemi, jest ważną postacią, która mam nadzieję w kolejnych odsłonach nowej serii zapoczątkowanej tą książką odegra jeszcze większą rolę.
*Ostatnią rzeczą, na którą chciałbym zwrócić uwagę to kwestia rzeczywistości początku lat 90 XX wieku. Chodzi o fakt pisania o niej z perspektywy roku 2022 kiedy już wiemy co się wydarzyło przez te wszystkie lata. Fajnie to wyszło, gdy bohaterowie książki zastanawiali się co będzie za 20-30 lat. Jako nastolatek w tamtym czasie miałem podobne myśli i nigdy bym nie wpadł na to czego doświadczam dzisiaj.
*Nie pozostaje mi więc nic innego jak zaprosić Ciebie/Was do lektury najnowszej książki Autora. I to dzisiaj w dniu jej premiery.
Polecam!
Czytajcie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-08
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Granica możliwości
Granica możliwości
Ryszard Ćwirlej
6.8/10
Cykl: Prokuratorka Brygida Bocian, tom 1

Rok 1990 to początek nowej ery. Kończy się czas Polski Ludowej a zaczyna Polska demokratyczna. Ale ta zmiana nie dokonuje się bezboleśnie. Nikt jeszcze nie wie jak ma wyglądać ten kraj i gdzie kończy...

Komentarze
Granica możliwości
Granica możliwości
Ryszard Ćwirlej
6.8/10
Cykl: Prokuratorka Brygida Bocian, tom 1
Rok 1990 to początek nowej ery. Kończy się czas Polski Ludowej a zaczyna Polska demokratyczna. Ale ta zmiana nie dokonuje się bezboleśnie. Nikt jeszcze nie wie jak ma wyglądać ten kraj i gdzie kończy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ryszard Ćwirlej, uznany twórca kryminałów neomilicyjnych, w swojej najnowszej powieści "Granica możliwości" ponownie przenosi czytelników w świat Polski lat 90. Książka ta, będąca początkiem nowej se...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

To moja pierwsza książka tego autora. Postanowiłam, że w tym roku przeczytam chociaż po jednaj książce autora, którego do tej pory nie znałam. Zarezerwowałam w bibliotece sporo tytułów. Zobaczymy jak...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Zło w nas
Autor zmiażdżył moją głowę napięciem jakie zbudował w tej historii. "Zło w nas" jest ukryte głęboko i wystarczy moment, by je uwolnić. A potem... jest niczym tsunami, które niszczy wszystko co napotka na swej drodze. Potrafi ranić, a raniąc zmienić i/lub zniszczyć człowieka. Zgwałcić ostatnie pokłady szacunku i człowieczeństwa.

Tę historię poznawałem z dwóch perspektyw czasowych: 《wtedy》i 《teraz》. Wtedy, niespiesznie towarzyszyłem Robertowi; teraz, przyśpieszało wzbudzając we mnie ogrom emocji....

Recenzja książki Zło w nas
Grzebielec
Po lekturze trwałem w jakimś niezrozumiałym zawieszeniu. Samotny. Zapatrzony w ścianę. Ścianę, zza której słyszałem mrożące krew w żyłach... drapanie. I ten ciężki zapach ziemi...

Rzut oka na okładkę i... po plecach przeszedł mnie dreszcz. Zajrzałem do środka niepewny co też może mnie tu spotkać. I nie żałuję. Czytając odpłynąłem myślami gdzieś da...

Recenzja książki Grzebielec

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera