„Córka fałszerza" Joanny Jax to powieść historyczna osadzona w dramatycznych realiach schyłku Republiki Weimarskiej i narodzin III Rzeszy, co samo w sobie jest interesujące, ale dodatkowo wprowadzenie wątków związanych z fanatyzmem, okultyzmem i żądzą władzy tworzy wyjątkową atmosferę niepokoju i grozy.
Opowiada ona nie tylko o wydarzeniach historycznych, ale także wciąga czytelnika w intymny świat bohaterów mierzących się z rozterkami moralnymi i stojących przed trudnymi, życiowymi wyborami. Autorka przedstawia szeroki przekrój bohaterów i ich osobowości od młodej Żydówki Judith, której niezwykły talent malarski zostaje skonfrontowany z brutalnym reżimem, policjanta Rudolfa starającego się zachować moralność, gdy prawo staje się narzędziem opresji, Maxa, młodego mężczyznę zafascynowanego ideologią nazizmu i ezoteryzmem, po pochodzącego z wpływowej rodziny Herberta, żyjącego w cieniu nazistowskiej ideologii.
To właśnie zmagania tych bohaterów w obliczu nadchodzącego zła śledzimy przez całą powieść, obserwując jak ich losy splatają się w nieoczywisty sposób.
Realistycznie oddane tło historyczne oraz opisowy i plastyczny język, jakim posługuje się autorka, pozwalają zanurzyć się w realiach tamtych czasów, jednak to emocje, które towarzyszą postaciom, nadają tej historii szczególnego wymiaru-ich wszechobecny strach, wewnętrzne rozterki, bezradność wobec nadchodzącej tragedii czy próby zachowania moralności i godności w obliczu opresji.
To, co bardzo doceniam w tej powieści to wnikliwe opisy malarstwa, sztuki i fałszerstw, które wplecione w fabułę tworzą z jednej strony fascynujące, a z drugiej kontrastujące tło dla dramatycznych wydarzeń. Autorka z precyzją przedstawia techniki malarskie i proces fałszowania dzieł sztuki, co na pewno wymagało od niej dogłębnych badań, ale dzięki temu my czytelnicy zyskujemy wgląd w świat artystycznych oszustw i wielkiego malarstwa.
„Córka fałszerza" to książka, która z pewnością znajdzie wielu miłośników literatury ceniących sobie opowieści z burzliwą historią w tle, która momentami fascynuje artystyczną wrażliwością, a w innych chwilach brutalnie przytłacza okrucieństwem. Autorka sprawnie balansuje między tymi skrajnościami, ukazując okrucieństwo nazistowskiej ideologii i czasów wojny, przeplatając je pięknem sztuki, nadzieją i miłością.