Początek. Nowa Ewa recenzja

Coś nowego

Autor: @posredniczkaa ·3 minuty
2019-08-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wyobrażacie sobie świat, w którym rodzą się tylko chłopcy?
Bohaterowie Powieści Giovanny i Toma Fletcherów żyją właśnie w takim świecie, nieliczne kobiety chronione i żyjące w odosobnieniu są już stare i niezdolne do rodzenia potomstwa. Jest jeszcze Ewa, cudowne dziecko, pierwsza i jedyna dziewczynka urodzona od ponad pięćdziesięciu lat. Dziewczyna pozornie ma wszystko, o czym może tylko marzyć, ale wciąż czegoś jej brakuje. Na jej barkach spoczywa los całej ludzkości, od urodzenia jest nadzieją dla wszystkich i tylko dzięki niej rasa ludzka ma szansę przetrwać. Czy dziewczyna poradzi sobie z takim ciężarem?

Czy jest gotowa przeżyć resztę życia w zamknięciu, rodząc dzieci w nadziei, że będą to dziewczynki, dla dobra ludzkości?


Nowa Ewa. Początek” jest pierwszym tomem dystopijnej trylogii autorstwa Giovannny i Toma Fletcherów. Nowa Ewa swoim klimatem bardzo przypomina mi powieści z cyklu Niezgodna V. Roth, choć tu większą role grają wszechobecne intrygi niż akcja sama w sobie. Świat stworzony przez autorów przeraża i jednocześnie fascynuje. Przyszłość, którą bardzo łatwo sobie wyobrazić dodaje realizmu tej czysto fantastycznej książce.


Nie zabrakło również wątku romantycznego, chociaż jest tak skonstruowany, że będąc fundamentalnym zjawiskiem pchającym bohaterów do działania, jest jednocześnie potraktowany bardzo po macoszemu przez autorów. Nie znajdziecie w tej książce czułych scen z udziałem bohaterów, ba, nie będziecie światkami zbyt wielu rozmów między zainteresowanymi. Żyją w świecie, gdzie ich uczucia nikogo nie interesują, w którym reguły są zawsze przestrzegane, a najważniejszą z nich jest nieingerowanie w żaden sposób w życie Ewy. Bram nie ma więc wielkiego pola do popisu, a jego uczucia pozostają ukryte.


Ewa jest tu postacią kluczową. Dziewczyna nigdy nie poznała swojej biologicznej matki, a szalony ojciec zagraża jej bezpieczeństwu. Od pierwszych chwil życia stała się częścią systemu stworzonego na jej potrzeby. Łagodna, cicha i zgodna dziewczyna, otoczona luksusami, która ma ocalić świat. Można było, by uznać, że ta postać będzie cechowała się albo niesamowitą charyzmą, albo wręcz przeciwnie, apatycznym usposobieniem. Autorzy jednak nadali Ewie cechy normalnej nastolatki, co sprawia, że jej postać jest bardzo realna i autentyczna. Buta właściwa dla wieku, ciekawość i podejrzliwość mieszają się z potrzebą miłości, ciepła i zrozumienia. Ta mieszanka sprawia, że postać Ewy jest niemal tak realna, jak dziewczyna z sąsiedztwa.


Bram nie ma tak sielankowego życia, jak jego rówieśniczka. Jako dziecko został odebrany swojej matce i od tej żyje w cieniu despotycznego potwora, który jest jego ojciec. Jednak chłopak nie dał się złamać i wciąż naraża siebie i swoją relację z Ewą naginając reguły i zasady stworzone przez organizację.



Poza głównymi bohaterami w powieści Fletcherów jest wiele innych bohaterów, zarówno tych, których polubiłam od razu jak i tych, których polubić się nie dało. Bardzo podobało mi się to, że autorzy od samego początku nadając bohaterom takie, a nie inne cechy charakteru, podzielili ich na tych „dobrych” i „złych". Wyrównało to bogatą w akcję fabułę i nie dokładało mi kolejnych przemyśleń, na temat komu możemy ufać, a kto nas zdradzi.


„Nowa ewa. Początek” jest pierwszym tomem trylogii, według mnie bardzo udanym. Zostałam wprowadzona do genialnie wykreowanego świata z ciekawymi i realistycznymi bohaterami. Druga połowa powieści obfituje w akcję, ale samo zakończenie równie dobrze spisało by się w powieści jednotomowej. Mimo że jestem ciekawa dalszych losów bohaterów, to nie zmusza ono do natychmiastowego sięgnięcia poi kontynuację, co jest wielkim plusem, teraz gdy nie została jeszcze wydana część druga. Bardzo polecam fanom książek w stylu „Niezgodna". Jeżeli macie dobre wspomnienia po lekturze książek V. Roth, to powieść duetu Fletcherów powali Was na kolana. Bardzo polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-08-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Początek. Nowa Ewa
Początek. Nowa Ewa
Giovanna Fletcher, Tom Fletcher
8/10
Cykl: Nowa Ewa, tom 1

Elektryzująca historia miłosna, która rozgrywa się w przyszłości. Pierwszy tom trylogii autorstwa bestsellerowego pisarza Toma Fletchera i Giovanny Fletcher. Ewa jest taka, jak każda inna nasto...

Komentarze
Początek. Nowa Ewa
Początek. Nowa Ewa
Giovanna Fletcher, Tom Fletcher
8/10
Cykl: Nowa Ewa, tom 1
Elektryzująca historia miłosna, która rozgrywa się w przyszłości. Pierwszy tom trylogii autorstwa bestsellerowego pisarza Toma Fletchera i Giovanny Fletcher. Ewa jest taka, jak każda inna nasto...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka chodziła za mną już od dawna. Uwielbiam temat dystopijnej przyszłości, chociaż niekiedy jest ona straszna. W tym przypadku tak nie jest... przynajmniej nie do końca. Od 50 lat w świecie, ...

@Wilczekczyta @Wilczekczyta

Młodzieżowe serie science-fiction bardzo często potrafią mnie zaskoczyć. Nie ukrywam, że poznawanie kolejnych, coraz to bardziej szalonych wizji dystopicznej przyszłości sprawia mi ogromną przyjemnoś...

@popkulturkaosobista @popkulturkaosobista

Pozostałe recenzje @posredniczkaa

Złe miejsce
Kolejna zaskakująca pozycja

Jakiś czas temu postanowiłam sobie odpuścić maglowanie książek wciąż tych samych autorek. Powieści K.N. Haner, podobnie jak Augusty Docher, czy Katarzyny Bereniki Miszcz...

Recenzja książki Złe miejsce
Skazani na ból
Nieoczywista powieść

Po tę książkę sięgnęła z czystej ciekawości. Nigdy nie spotkałam żadnego skinheada, nigdy nie interesowałam się tym w co wierzą, oraz jakimi wartościami się kierują. Jed...

Recenzja książki Skazani na ból

Nowe recenzje

Samotni wśród tłumu
„Gdy stawką jest przetrwanie, musisz zapomnieć ...
@zaczytana.a...:

„Samotni wśród tłumu” autorstwa Hanny Necel to kolejny thriller, który bardzo mnie zaskoczył - ta pozycja była dla mnie...

Recenzja książki Samotni wśród tłumu
Nie poddawaj się
Nie poddawaj się
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dzień dobry 😊 Chciałabym się dzisiaj z Wami podzielić recenzją książki pt. ,,Nie poddawaj się" autorst...

Recenzja książki Nie poddawaj się
Cieszę się, że moja mama umarła
Wstrząsająca
@karolareads:

,,Cieszę się, że moja mama umarła" Jannette McCurdy to książka, którą zapamiętam na bardzo długo. Mocno wstrząsnęły mną...

Recenzja książki Cieszę się, że moja mama umarła
© 2007 - 2024 nakanapie.pl