Coś więcej niż dotyk recenzja

Coś więcej niż dotyk

Autor: @recenzja_na_tacy ·2 minuty
2021-04-06
Skomentuj
1 Polubienie
Prolog debiutu literackiego Agnieszki Cyrus „Coś więcej niż dotyk” zapowiada historię dla ludzi o mocnych nerwach, szokującą, bulwersującą, kontrowersyjną. Szkoda tylko, że ma cztery strony, bo to najciekawsza i najlepiej napisana część tej liczącej ponad czterysta stron powieści.

W Wigilię Bożego Narodzenia, przy świątecznym stole, w domu dziadków piętnastoletniej Moniki dochodzi do kłótni. Na światło dzienne wychodzą, długo skrywane, rodzinne tajemnice. W wyniku konfliktu rodzice dziewczyny opuszczają wieś, pozostawiając pod opieką seniorów Monikę oraz jej młodszą siostrę. Powrót do wydarzeń z przeszłości sprawia, że dziadek dziewczyny ujawnia swoje prawdziwe oblicze...

Przez trzysta sześćdziesiąt stron Autorka stara się stworzyć obraz biednej, wykorzystywanej seksualnie przez dziadka wnuczki, która zdana jest tylko na siebie. Zarówno przyjaciele jak i rodzina zupełnie jej nie wspierają. Cyrus nie szczędzi czytelnikom szczegółowych opisów przemocy seksualnej, niezwykle obrazowych i mocnych.. Historia jednak, od samego początku, jest niespójna, nielogiczna, wręcz absurdalna. Podobnie jak zachowanie wszystkich jej bohaterów.

Już rodzinna tajemnica, która wychodzi na światło dzienne jest bardzo nieprawdopodobna, a potem jest tylko gorzej. Wyjaśnijcie mi proszę którzy rodzice zostawiają swoje dzieci pod opieką pijanego, agresywnego człowieka, doskonale pamiętając, że w przeszłości znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną i dziećmi? Trzymając się chronologii wydarzeń, jaka piętnastolatka doświadczająca molestowania ze strony dziadka w okresie świąt z uśmiechem na ustach i wielkim entuzjazmem udaje się do jego domu w okresie ferii zimowych? I wreszcie jak można mieszkać z kimś po sąsiedzku, uczęszczać do tej samej szkoły i nie widzieć się przez pół roku? Takich absurdalnych sytuacji i irracjonalnych zachowań jest w książce całe mnóstwo.

Zakończenie nie jest w żaden sposób zaskakujące, można się go domyślić już po kilkudziesięciu stronach. Zwyczajnie, nie może być inne. W pewnym stopniu wyjaśnia absurdalne zachowania głównej bohaterki, ale w żaden sposób nie tłumaczy postępowania jej bliskich oraz przyjaciół. Wiele spraw nadal zgrzyta i budzi co najmniej niesmak.

Sam pomysł na fabułę powieści uważam za wielce interesujący, gorzej z realizacją. Chyba jak większość z Was od thrillera oczekuję trzymającej w napięciu akcji, a zaskakujący plot twist, czy nieprzewidywalne zakończenie są wprost pożądane. „Coś więcej niż dotyk” żadnego z tych warunków nie spełnia. Dodatkowo psychologia postaci w każdym z gatunków jest dla mnie niezwykle ważna, a tutaj kuleje chyba najbardziej. Lektury nie ułatwiają liczne błędy fleksyjne, składniowe, leksykalne czy stylistyczne, które są tak rażące, że aż trudno uwierzyć, że to ostateczna wersja tekstu.

Reasumując, świetny pomysł na fabułę, mocny prolog, a potem niestety staczanie się po równi pochyłej.

Za egzemplarz książki dziękuję @wydawnictwo_novaeres
@agnieszka_cyrus_autorka

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Coś więcej niż dotyk
Coś więcej niż dotyk
Agnieszka Cyrus
6.8/10

Rodzinne tajemnice, mogą stać się początkiem nieodwracalnych w skutkach zdarzeń. Zdarzeń, które mogą doprowadzić do upadku człowieka… Życie piętnastoletniej Moniki trudno zaliczyć do udanych, tym ...

Komentarze
Coś więcej niż dotyk
Coś więcej niż dotyk
Agnieszka Cyrus
6.8/10
Rodzinne tajemnice, mogą stać się początkiem nieodwracalnych w skutkach zdarzeń. Zdarzeń, które mogą doprowadzić do upadku człowieka… Życie piętnastoletniej Moniki trudno zaliczyć do udanych, tym ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już dawno nie miałam takiego dylematu co napisać w recenzji. Po skończeniu tej lektury mam totalną pustkę w głowie. Tak dużo chciałabym napisać, a tym samym nie mogę tego zrobić, żeby zbyt wiele nie ...

@magdag1008 @magdag1008

15 letnia Monika wiedzie nieszczęśliwe życie. Rodzice nie spędzają z nią zbyt wiele czasu, bo są karierowiczami. Wraz z siostrą większą część wolnego czasu spędza z dziadkami, do których jeździ na ka...

@kejsikej_czyta @kejsikej_czyta

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Ciąg zbieżny
Ciąg zbieżny

"Wyrzucanie nadmiarowych, niepotrzebnych rzeczy przestało mu wystarczać. Rozsmakował się w tym uczuciu straty, kiedy oddawał coś, co lubił, kiedy wyrzekał się czegoś, co...

Recenzja książki Ciąg zbieżny
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle

Dla męża zrezygnowała z pracy, kariery naukowej, z czasem całkowicie mu się podporządkowała. Po kilku latach mąż zrezygnował z niej. Beata, świeżo upieczona rozwódka, kt...

Recenzja książki Kamienie i motyle

Nowe recenzje

Marionetka
Marionetka.
@Malwi:

"Marionetka" Sylwi Bies to niezwykle absorbująca powieść kryminalna. Autorka mistrzowsko konstruuje napięcie, ukazując ...

Recenzja książki Marionetka
Desire
Czy jeden błąd może zmienić wszystko?
@kd.mybooknow:

✨ Recenzja To już trzeci tom serii, a ja pokochałam ten urokliwy pensjonat i rodzeństwo, które więcej dzieliło niż łącz...

Recenzja książki Desire
Liturgia krwi
Czy liturgia krwi to najlepszy napój?
@Allbooksism...:

Rozpoczynając czytać "Liturgię krwi " nie wiedziałam że będzie to tak bardzo krwisty thriller. Z tego powodu jestem bar...

Recenzja książki Liturgia krwi
© 2007 - 2024 nakanapie.pl