Szkaradek recenzja

Zostałam cudownie oczarowana książką Pana Lecha Kostrzewy ,, Szkaradek". Zaczynając swą przygodę z tą pozycją literacką myślałam, że książka będzie odzwierciedleniem w pewien sposób książki ,,Cudowny chłopak". Aczkolwiek miłe było moje zaskoczenie. Chociaż chłopczyk w książce również zmaga się z deformacją twarzy, jednak jego historia jest zupełnie inna.

Wojtek, czyli nasz tytułowy bohater to dziecko o ogromnym sercu, wyrozumiałości dla innych, marzeniach. To zdecydowanie chłopak o wielkiej wierze w innych ludzi. Dla niego słowo Szkaradek nie jest czymś obraźliwym, na usłyszenie go w ustach dzieci uśmiecha się witając. Jest zdolny, ambitny. Stara się robić daną rzecz najlepiej jak potrafi. Jednocześnie docenia prace innych i zawsze stara się podtrzymać swoje myślenie tym, że faktycznie oni bardziej zasługują na nagrodę, jak np. przy budowie samolotu na konkurs. Ważny konkurs dla każdego startującego w nim małego dżentelmena.
Główny bohater jest w stanie pokazać nam swoim zachowaniem, jak ważne jest by widzieć to co dobre w naszym życiu. Nie jeden czytelnik będzie w stanie dostrzec wiele istotnych kwestii, które my trzymamy w sobie, denerwujemy się, a nie powinniśmy. Powinniśmy sobie to wytłumaczyć nie widząc tylko złych stron. W książce dodatkowo możemy dostrzec, jak zmienia się podejście rówieśników do Wojtka. Jak go traktowali, a jak traktują w późniejszym czasie.
U chłopca możemy zauważyć ogromną wyobraźnię, gdy jeden z sąsiadów pożycza mu książkę na temat rycerzy. Wojtka pochłania ten świat. Odnajduje się w nim przez co pozyskuje nową wiedzę i wiarę we własne ja.

Ukłony dla Pana Lecha Kostrzewy, który świetnie podzielił książkę i potrafił przez to przenieść czytelnika do świata, gdzie mamy rycerzy i królów. Autor dostosował też język do tamtych czasów przez co książka zyskuje zarówno wiarygodność, jak i humor.

Uważam, że jest to książka nie tylko dla dzieci czy młodzieży. Jest to również pozycja literacka dobra dla dorosłych. Sądzę, że jest to książka, która potrafi nie jednemu z nas na nowo uświadomić co w życiu jest tak naprawdę ważne.
Pamiętajmy by nie oceniać nikogo powierzchownie a spróbować poznać. Nie przejmujmy się błahostkami, a zacznijmy myśleć o rzeczach ważnych. Bądźmy uważni, tolerancyjni, popatrzmy trochę optymistycznie na wszystko oczami dziecka.

Serdecznie polecam tę książkę. Dziękuję za możliwość jej przeczytania klubowi recenzenta nakanapie.pl oraz wydawnictwu Novae Res.
To była wspaniała podróż w świat Wojtka teraźniejszy, jak i ten z wyobraźni czytającego książkę Wojtusia.