Przyjrzyj się recenzja

Cukierek albo psikus

Autor: @landrynkowa ·2 minuty
2023-06-18
2 komentarze
15 Polubień
Ta powieść jest jednym z tzw. podrzutków, które co jakiś czas podsyła mi koleżanka. Sama pewnie bym się na nią nie skusiła i w efekcie przegapiłabym jedną z lepszych książek.

Simon i Vicky wydają się być udanym małżeństwem. On, utalentowany wykładowca prawa, ona spełnia się w pracy z ofiarami przemocy domowej. Pozorną sielankę małżonków zakłócają panujące między nimi tajemnice, mnożące się kłamstwa i pokaźny spadek, który Simon otrzymał po ojcu.

Chciwość, żądza pieniądza, miłość, zdrada, zemsta i oszustwo. Tego z pewnością nie zabraknie w tej powieści, a jeśli jeszcze jest to wszystko zmyślnie i logicznie połączone, dając spójną, trzymającą w napięciu fabułę, to czegóż można chcieć więcej? Nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek czytała równie skomplikowaną fabularnie powieść. Wielowątkowość, ilość bohaterów i powiązań między nimi to level master.

„W końcu naj­lep­sze kłam­stwa to te naj­bliż­sze praw­dzie, czyż nie?”

Początkowo ma się wrażenie, że wszystko w tej powieści jest jasne, oczywiste, szablonowe i przewidywalne, lecz to, co autor serwuje nam na początku to tylko taki mało znaczący wstępniak na rozgrzewkę. Szybko okazuje się, że fabuła to jedna wielka gra pozorów i ogromna niewiadoma. Choć to Simon i Vicky są postaciami wiodącymi i mówią do nas pierwszoosobowo, autor udzielił głosu również i innym bohaterom, dzięki czemu historia staje wielopłaszczyznowa i jeszcze bardziej interesująca.
Kompozycja fabuły, dynamika akcji i poziom zagmatwania sprawiają, że nie ma najmniejszych szans na zbudowanie sobie jakichś własnych teorii, na przywiązanie się do jakiejś wizji dalszego przebiegu wydarzeń i na odgadnięcie prawdziwych motywacji bohaterów. Bohaterowie rozgrywają się wzajemnie, wciąż podsuwane są nowe tropy, mnożą się poszlaki, a to, co w teorii wydaje się oczywistym powodem wszystkich zdarzeń, nie ma nic wspólnego z prawdą.

Książka nie należy do cienkich, ale jej wybitnie piękny styl i niesamowita lekkość narracji sprawiają, że powieść jest naprawdę nieodkładalna. I chociaż zdarzały się momenty, w których powieść wydawała mi się nieco przegadana (np. kiedy Vicky przez kilka stron napominała Christiana, w kółko powtarzając mu te same nakazy i rady, co w moim odczuciu nic nie wnosiło, prócz kolejnych zadrukowanych stron), to jednak nie sposób zaprzeczyć, że jest to dzieło pochłaniające na maksa. Ciekawość tego, co się wydarzy nie pozwala na chwilę wytchnienia, zapomnienia o wydarzeniach z Chicago.

Powieść ma jeszcze jedną zaletę, której nie sposób pominąć przy powieściach będących przekładami z obcych języków. Rzadko się o tym mówi, rzadko wspomina się o tych świetnych ludziach, którzy sprawiają, że obcojęzyczna powieść po polsku brzmi tak, a nie inaczej. Pani tłumaczka, Katarzyna Matczuk, dokonała czegoś fantastycznego. Ten rewelacyjny przekład zasługuje na uznanie, ponieważ między innymi to za jego sprawą ta skomplikowana historia zyskała płynność narracyjną. Mnie, bo jestem fanką rozkminek językowych, urzekły przekłady gierek słownych, które Simon przeprowadzał w chwilach stresu. Z pewnością nie było łatwo znaleźć polskie odpowiedniki do angielskich zabaw językiem i jeszcze tak brawurowo połączyć je z tokiem fabularnym, a jednak pani Matczuk zrobiła to mistrzowsko. Moje ulubione to „ujść płazem” i „soczysty opis”. Cytując jedno ze zdań z powieści: „doprawdy paradne”… Naprawdę jestem pod wrażeniem.

Podobno „O wiele ła­twiej jest oszu­kać czło­wieka, niż go prze­ko­nać, że zo­stał oszu­kany” – przekonajcie się sami…

Aniu, dziękuję za tego „podrzutka” :)))

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-18
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przyjrzyj się
Przyjrzyj się
David Ellis
7.9/10

Simon Dobias jest trzydziestosiedmioletnim profesorem prawa w Chicago, a jego żona Vicky pracuje na rzecz ofiar przemocy domowej. Zamożna para wydaje się zwykłym i nudnym małżeństwem z prawie dziesię...

Komentarze
@Logana
@Logana · ponad rok temu
Och, nie ma sprawy. Wiesz, że zawsze możesz liczyć na podrzutki ode mnie 😁 Mam ich jeszcze kilka w zanadrzu 🤭
Dziękuję, że dałaś sobie podrzucić podrzutka 😉 Ciszę się, że trafiłam.

Tego chyba nie napisałam w swojej opinii, więc pozwolę sobie zawtórować Tobie przy pochwale tłumaczki. Zazwyczaj nie zwracam na to uwagi kto przekłada książkę. To jest jedna z nielicznych powieści, przy której szukałam nazwiska tłumaczki. Rewelacyjna robota 👌
× 2
@landrynkowa
@landrynkowa · ponad rok temu
Mam ich jeszcze kilka w zanadrzu 🤭
no nie wątpię 😁😁😁 jestem pewna, że jeszcze nie jedna atrakcja mnie czeka przy Tobie 😁
× 1
@Malwi
@Malwi · ponad rok temu
Ta książka z całą pewnością zasługuje na uwagę czytelników. Myślę, że może się spodobać również osobą, które nie przepadają za thrillerami, ale lubią dobrze napisaną sensację. Super uczta czytelnicza. Szkoda, że już ją przeczytałam i nie da się jej " odczytać " .
× 1
@landrynkowa
@landrynkowa · ponad rok temu
A, to racja 😏 "odczytać" się nie da, ale reread.za jakiś czas? Czemu nie? 😉
Ja spróbuję innych tytułów autora, tak dla porównania...
× 1
@Malwi
@Malwi · ponad rok temu
Dobry plan 😝
× 1
Przyjrzyj się
Przyjrzyj się
David Ellis
7.9/10
Simon Dobias jest trzydziestosiedmioletnim profesorem prawa w Chicago, a jego żona Vicky pracuje na rzecz ofiar przemocy domowej. Zamożna para wydaje się zwykłym i nudnym małżeństwem z prawie dziesię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka, która w ostatnim czasie pozytywnie Cię zaskoczyła, to…? W moim przypadku jest to książka „Przyjrzyj się” autorstwa Davida Ellis'a. Rozpoczynając lekturę tej książki, nie sądziłam, że ta his...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

"Przyjrzyj się" autorstwa Davida Ellisa to fascynująca powieść kryminalna, która wciąga czytelnika w sieć kłamstw, tajemnic i morderstwa. Zaskakująca fabuła oraz dynamiczne tempo akcji sprawiają, że ...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Łobuziary na start!

Ależ to świetna książka! Sprawiła, że cofnęłam się do czasów swojego dzieciństwa i nastolectwa! Przypomniała mi wszystko, co w tamtym czasie nadawało rytm mojemu czyteln...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Krew pod kamieniem
Krew pod kamieniem

„Krew pod kamieniem” to komedia kryminalno-sensacyjna, której akcja przenosi nas do Torunia. Mamy tutaj mariaż historii sięgającej średniowiecza z okresem PRL-u, zwieńcz...

Recenzja książki Krew pod kamieniem

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka