Nie tak to miało wyglądać i wydaje mi się, że od tego powinienem zacząć. Przecież jak byk na okładce widnieje skrót SAS czyli Special Air Service - brytyjska elitarna jednostka specjalna. I jeszcze to motto „Who Dares Wins” (Odważni wygrywają), będące również tytułem książki napisanej przez byłych operatorów SAS jak i się również okazuje, naszego bohatera, ale od początku.
Matthew "Ollie" Ollerton to człowiek z krwi i kości, bo czytając jego historię czasem można się zastanawiać, czy istota ludzka może znieść tyle przeciwności losu. Ten zaś, doświadczał Ollertona na każdym kroku. Trudna sytuacja rodzinna wytyczyła niekoniecznie poprawną ścieżkę wówczas młodego chłopaka, a zjawisko pojawiania się w nieodpowiednich miejscach o nieodpowiedniej porze towarzyszyło mu niemal za każdym razem podczas kluczowych momentów, często decydujących o dalszym powodzeniu.
Wojsko miało być zwieńczeniem młodzieńczych marzeń, a tym samym ucieczką od codziennych problemów, choć te małżeńskie miały dopiero się zacząć. Ciężkie etapy selekcji do sił specjalnych, kolejne przeszkody i w końcu upragnione miejsce w jednostce SBS (Special Boat Service), które w prostym porównaniu względem SAS wypadają jak u nas FORMOZA vs GROM. Tu i tu jednostki specjalne, a jednak proces szkolenia i ogólna charakterystyka wygląda nieco inaczej.
Break Point jak podkreśla autor, to czas tzw. pobudki. To moment odcięcia się od złych i destruktywnych przyzwyczajeń na rzecz upragnionego celu. To wyzbycie się nawet najbliższego rodzinnego otoczenia oraz przyjaciół, by łatwiej odnaleźć wewnętrzną równowagę. Break Point to historia jednego człowieka. Opornego na procesy wychowawcze i trochę zagubionego. To historia o poszukiwaniu swojego miejsca, błędnych decyzji oraz świadomego przyjmowania idących za tym konsekwencji. To ciągłe baty od losu i ponowne podnoszenie się z kolan. To zatrważająca historia i trudna do uwierzenia.
PS. "SAS. Who Dares Wins" to program TV - reality show, w którym kandydaci przechodzą szkolenie a raczej selekcję na wzór tego, którego zaliczenie niezbędne jest do objęcia posady operatora w szeregach jednostek specjalnych. To właśnie tutaj organizatorami są byli operatorzy jednostek SAS i SBS. Ot cała zagadka okładkowej wlepki.