Spokój grabarza recenzja

Czasami śmierć jest wybawieniem…

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2022-11-26
1 komentarz
28 Polubień
Muszę przyznać, że wysłuchanie audiobooka "Spokój grabarza" Patrycji Żurek, to dla mnie naprawdę było wielkie przeżycie. Nie było to moje pierwsze spotkanie z autorką, więc spodziewałam się z pewnością głębokich wrażeń, ale niektóre fragmenty tej książki mnie po prostu zamurowały. Tak jakbym to ja sama je napisała, tak niemal dokładnie trafione w moje odczucia i moje przeżycia...
Ta książka z pewnością zostawiła we mnie swój ślad i na długo zapadnie w mojej pamięci, ale nie żałuję ani jednej minuty a nawet sekundy spędzonej z tą refleksyjną i magiczną wręcz opowieścią. Duży wpływ na moje odczucia związane z tą książką z pewnością miała lektorka, znakomicie wypadła w tej roli.
Nie jest to co prawda łatwa lektura, może niektórym wydać się zbyt smutna, że może człowiek zdołować, ale myślę, że warto ją poznać.
Już sam tytuł nam podpowiada kto będzie bohaterem książki. Ludwik Popiołek po stracie swojej ukochanej, z wyboru został grabarzem we wsi Mogiłka na Śląsku, a gdy nadeszła jesień jego życia otrzymał niezwykły dar. Zaczął na swoim cmentarzu słyszeć głosy dusz, które z różnych przyczyn zostały uwięzione między ziemią a niebem. Czekaja aż ktoś je usłyszy i pomoże uporać się z problemami, które nie pozwalają im naprawdę odejść z tego świata. Może to wydawać się bajką, banałem albo fantastyką, ale autorka przekazała nam to w taki sposób, że w zasadzie chciałoby się wierzyć, że tak może być...

„Musi mnie pan wysłuchać, panie Popiołek. Mam coś ważnego do powiedzenia, a żaden żywy, kiedy jeszcze miałem ciało, nie chciał mnie wysłuchać. Dusze mówią, że pana powołaniem jest nam pomóc. A ja naprawdę muszę to z siebie wyrzucić”.
Znajdziemy w tej książce kilkanaście historii osób, które już odeszły z tego świata, poznamy ich wcześniejsze życie oraz z jakiego powodu nie mogą lub nie chcą przejść w inny wymiar. Śmierć zawsze przychodzi nagle i niespodziewanie, chociaż w wielu przypadkach możemy się jej spodziewać to i tak nie znamy dnia ani godziny. Nikt na śmierć nie czeka, no może tylko samobójcy, chociaż i tu do końca nie wiadomo jak jest naprawdę... Śmierć zawsze zabiera nam kogoś, kogo kochamy a zostawia smutek i żal. Ze śmiercią nie da się iść na kompromis, nie da się wykupić i nie da się jej oszukać.
"Spokój grabarza" to w zasadzie książka o śmierci, ale napisana jest w tak piękny sposób, że chce się słuchać tych historii opowiedzianych nam przez osoby, które są już po drugiej stronie. Zawierają one bardzo ważne przesłania zmuszające do refleksji nad naszym życiem. Nie są to tylko opowieści o śmierci jako takiej, ale mówią o miłości, o przyjaźni i w ogóle o życiu, mimo tego, że opowiadane przez zmarłych. Tak właściwie losy zmarłych i żywych ciągle się tutaj przeplatają.
Mimo tego, że sama miałam różne przemyślenia na ten temat walcząc z chorobą, to teraz czuję się silniejsza i jakbym dostała nawet wielkiego kopa po to aby dalej cieszyć się życiem dokąd tylko będę mogła. Nie ma co się zamartwiać na zapas, przecież nie znamy dnia ani godziny swojej śmierci. I dobrze.

Podziwiam autorkę, że tak potrafi pięknie i lekko pisać o bardzo trudnych tematach, aż chce się czytać lub słuchać. A na dodatek zawsze z lektury jej książek zawsze otrzymuje czytelnik nadzieję na lepszą przyszłość.

Polecam z całego serca.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-11-26
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Spokój grabarza
Spokój grabarza
Patrycja Żurek
7.7/10

Czasami śmierć jest wybawieniem… "Musi mnie pan wysłuchać, panie Popiołek. Mam coś ważnego do powiedzenia, a żaden żywy, kiedy jeszcze miałem ciało, nie chciał mnie wysłuchać. Dusze mówią, że pana...

Komentarze
Spokój grabarza
Spokój grabarza
Patrycja Żurek
7.7/10
Czasami śmierć jest wybawieniem… "Musi mnie pan wysłuchać, panie Popiołek. Mam coś ważnego do powiedzenia, a żaden żywy, kiedy jeszcze miałem ciało, nie chciał mnie wysłuchać. Dusze mówią, że pana...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wpadłam na tą książkę przez zwykły przypadek,szukając czegoś do słuchania w tle w pracy. Jestem niezmiernie zadowolona że to właśnie ona wpadła mi w ręce ponieważ odblokowała moja blokade do czytania...

@Gabunia5027 @Gabunia5027

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Kopalnia wzruszeń
@mariola1995.95:

“Największa radość, jaka nas spotkała” jest debiutem literackim Claire Lombardo. Debiutem niezwykle obszernym (książka ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
Smugi
Smugi
@monika.sado...:

Na leśnych smugach czai się śmierć. Aromat zalewa łąki i zatacza kręgi. Przeklęty wiąz wzburza kołowrót myśli. A wokół ...

Recenzja książki Smugi
Niespokojne niebo
Niespokojne niebo jako symbolika.
@Mania.ksiaz...:

W literaturze wielopokoleniowe sagi zajmują miejsce szczególne. Są niczym drzewa genealogiczne splecione z emocji, dośw...

Recenzja książki Niespokojne niebo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl