Mord w Las Vegas recenzja

"…czasami tak jest, że nieprawda jest prawdą"

Autor: @ksiazkiagi ·2 minuty
2024-10-21
Skomentuj
3 Polubienia
Potwornice wydają się wsią, jakich wiele. Jednak to pierwsze wrażenie jest mylne, bowiem to miejsce, gdzie nie tylko znajduje się największe i najbardziej kiczowate polskie Las Vegas, to także okolice, gdzie czyha przerażająca mityczna babka, a i gdzie można spotkać całą plejadę oryginałów. I właśnie w tej typowej–nietypowej wsi w wigilijną noc zdarza się mord. A to dopiero początek kłopotów i komplikacji…

Powieść pani Banach wprost kipi od absurdu – pełno tam cudacznych bohaterów, nonsensownych dialogów, tajemnic poliszynela i prawdziwych sekretów, do tego szczypta wierzeń ludowych w postaci tej nieuchwytnej legendarnej babki grasującej w okolicy. Czego tam nie ma! To nagromadzenie groteskowych wydarzeń, opisów, dialogów i postaci jest tak zaskakujące, jak chaos, który się przez to pojawia. Naprawdę, dawno nie czytałam tak absurdalnej komedii kryminalnej.

Styl autorki jest też bardzo specyficzny – oczywiście bardzo potoczny, lekki, z pozoru nieuporządkowany, nastawiony na komizm sytuacyjny oraz dialogowy. Do tego akcja tej powieści gna na łeb na szyję, nie dając czytelnikowi ani chwili oddechu. Co chwilę pojawiają się nowe tropy i postacie, ktoś wyskakuje jak filip z konopi, gdzieś pojawia się nowa poszlaka. A to wszystko w otoczce świątecznej, jednak zdecydowanie dalekiej od ciepła i słodyczy prezentowanych zazwyczaj przez książki rozgrywające się w czasie Bożego Narodzenia. Mamy tu raczej negatywny, a na pewno dość obraz świąt, jako czasu obdartego z wszelkich świętości, z tradycji i prawdziwej rodzinnej atmosfery, za to pełnego kiczu, pijaństwa i awantur, ale jako tło powieści kryminalnej się nadaje w sam raz.

Oj, przy tej lekturze zdecydowanie nie poczujecie ducha świąt! Będziecie mogli się za to czasem uśmiechnąć, czasem wręcz wybuchnąć śmiechem, a chwilami złapiecie się za głowę, zaskoczeni poziomem absurdu. Dowiecie się też co to śpidaki, odkryjecie, że babcie mogą mieć czasem rację, poznacie całą masę ekscentrycznych postaci, przeżyjecie kilka zaskoczeń, spróbujecie wraz z Haroldem, Julią, Mątwicą (i innymi) odkryć, kto zabił. A autorka tak zawikłała akcję, że nie będzie to łatwe!

Czy Mord w Las Vegas to książka bez wad? Zdecydowanie nie! Powiedziałabym wręcz, że ma ich całkiem dużo, a największą z nich jest przesada. Tak, tu wszystko jest przesadzone – cała historia, bohaterowie, ich rozmowy i przeżycia. Czy jednak żałuję, że ją przeczytałam? Nie, bo jednak ostatecznie spełniła swoje zadanie – zapewniła mi trochę rozrywki i nieco uśmiechu. I na pewno była niezapomnianą lekturą ;).


Recenzja we współpracy z Wydawnictwem. Pierwotnie pojawiła się na blogu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-21
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mord w Las Vegas
Mord w Las Vegas
Iwona Banach
8.1/10

Nadchodzą święta Bożego Narodzenia. W Potwornicach mieszkańcy przeżywają horror świąteczny, bo małżeństwo Kumorków zrobiło sobie „Las Vegas” – gigantyczną świetlną instalację składającą się z ust...

Komentarze
Mord w Las Vegas
Mord w Las Vegas
Iwona Banach
8.1/10
Nadchodzą święta Bożego Narodzenia. W Potwornicach mieszkańcy przeżywają horror świąteczny, bo małżeństwo Kumorków zrobiło sobie „Las Vegas” – gigantyczną świetlną instalację składającą się z ust...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy jest coś gorszego od dżumy, cholery i chorób wenerycznych? Oczywiście, że tak. Upiorna babka zagryzająca ludzi grasująca we wsi zwanej Potwornice vel. polskie Las Vegas. Kim jest owa babka, dowie...

VI
@violetowykwiat

Kolejna książka autorki, po którą sięgnęłam. To kolejny wciągający i powodujący wybuchy śmiechu kryminał komediowy, którego akcja rozgrywa się w małej miejscowości, która ma swoje tajemnice i legendy...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

Pozostałe recenzje @ksiazkiagi

Królowa Nocy
Nawiedzony teatr, zjawy i pewien chłopiec…

Dwunastoletni Viktor wraz z mamą przeprowadzają się z Paryża do Helsinek. Chłopiec tęskni za swoim starym domem, a na dodatek w nowym miejscu jest prześladowany przez ko...

Recenzja książki Królowa Nocy
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
"Samotność ma swoje dobre strony"

Na pewnym pastwisku w miejscowości Glennkill zostaje znaleziony martwy pasterz. Panna Maple (podobieństwo do nazwiska detektywki amatorki powołanej do życia przez Agathe...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec

Nowe recenzje

No Human
No human
@drewnikocurek:

Przedstawiam Wam debiut Cezarego Szulicha "No human", który dostałam do recenzji. Reklama wyświetliła mi się, nie ukryw...

Recenzja książki No Human
Sekrety sawanny
Afryka - to wieczne trwanie*
@alicya.projekt:

@Obrazek What have we done to the world? Look what we've done. Gdy byłam dzieckiem, wspólne oglądanie programów p...

Recenzja książki Sekrety sawanny
Przerwa świąteczna
Świąteczny czas ❤️🎄
@zksiazkaprz...:

𝕶𝖎𝖑𝖐𝖆 𝖘łó𝖜 𝖔 𝖐𝖘𝖎ąż𝖈𝖊 𝖕𝖙.📃🎄🎁🎀 📚📍🎄"ℙℝℤ𝔼ℝ𝕎𝔸 Ś𝕎𝕀Ą𝕋𝔼ℂℤℕ𝔸"🎄 ☆ 𝐉𝐨𝐚𝐧𝐧𝐚 𝐓𝐞𝐤𝐢𝐞𝐥𝐢 ☆ 𝐖𝐲𝐝𝐚𝐰𝐧𝐢𝐜𝐭𝐰𝐨 𝐅𝐈𝐋𝐈𝐀 🅿🆁🅴🅼🅸🅴🆁🅰 𝟐𝟑.𝟏𝟎.𝟐𝟎𝟐𝟒 Kolejna...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl