Obudzić szczęście recenzja

"Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać."

Autor: @kadzia.osuch ·4 minuty
2012-01-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kto z was został zdradzony? Czy wybaczyliście? A może sami zdradziliście? Jak to przyjął wasz ukochany/ukochana? Czy ktoś kto zdradził ma poczucie winy? Może wtedy czuje się wyzwolony?

Sarah Moon szczęśliwa żona, autorka komiksów. Jack Daly, budowlaniec, przeżył okropną chorobę - raka. Małżeństwo doskonałe, przeżyli najgorsze, starają się o dziecko, są rzekłabym szczęśliwi. Czy na pewno? Pewnego deszczowego dnia, poznajemy prawdę o ich życiu. Jack to tak naprawdę zapatrzony w siebie egoista, na dodatek zdradza żonę. Sarah okazała się naiwną, skrytą kobietą, która po zdradzie najpierw się załamuje, a potem zyskuje siły. Wyjeżdża więc, z zimnego Chicago i wraca do rodzinnego miasteczka w Kalifornii.
Zaczyna na nowo odbudowywać więzi rodzinne, znajduje nowych przyjaciół, adoptuje pieska. Staje się inną, silną kobietą, doświadczoną przez los, szczerą i próbującą zakończyć związek z mężem. I gdy wszystko zaczyna jej się układać dowiaduje się, że jest z nim w ciąży.

Wyjątkowo nie dodawałam opisu od Wydawcy, ponieważ znajduje się w nim za dużo faktów, które w książce występują zdecydowanie później. Dlatego, gdy ja go przeczytałam, właściwie znałam większą część treści.
Nie podoba mi się także okładka. Jak w "Dotknąć Prawdy" prostota mnie zachwyciła, tak tutaj jest za prosto i za kolorowo. Okładka może pasować do tytułu, jednak po skończeniu książki w mojej głowie narodziła się wizja innej.
Wydanie w twardej oprawie jest bardzo wygodne podczas czytania, książka później nie jest pogięta i wygląda ładnie na półce.
Czcionka jest dosyć duża i również miło się ją czyta. Chciałabym jeszcze wspomnieć o umieszczonych przed każdą częścią książki, komiksach, które dodają humoru historii.

Narracja jest pierwszoosobowa. Prowadzą ją główna bohaterka, Sarah, Will Bonner - dawny znajomy i jego córka Aurora.
Poznajemy nurtujące ich pytania, możemy zobaczyć jaki maja stosunek do pewnych spraw i jak wszystko wygląda z ich punktu widzenia. Jest to zdecydowanie na plus, ho historia nie jest prowadzona ciągiem: zostałam zdradzona, życie zaczyna mi się układać, jestem w ciąży, lecz między tym są niepokojące fragmenty z życia Willa, wielka tajemnica ukrywana przed jego córką i niebezpieczny zawód.

Jeżeli chodzi o bohaterów to po części ich opisałam.
Jack - egoista, mimo, że to on zawinił w małżeństwie, zdradził żonę, to za wszystko obwinia Sarah, twierdzi, że jej dążenie do poczęcia dziecka popsuło ich związek.
Sarah - potulna, zawsze uległa Jackowi, gdy dowiaduje się o zdradzie postanawia wyjechać z Chicago do rodziny, na początku była bohaterką użalającą się nad sobą, jednak po jakimś czasie zrozumiała, że musi żyć dalej. Najpierw przygarnęła psa z ulicy, potem poznała młodą Aurorę, z którą się zaprzyjaźniła, następnie przyjaźń narodziła się między nią, a Willem. Gdy dowiedziała się o ciąży, stała się jeszcze silniejsza, bo robiła wszystko dla dziecka.
Will - strażak, kochający swoją adoptowaną córkę, bez żony i własnych dzieci, kiedyś w liceum najprzystojniejszy chłopak, który dręczył Sarah, po kilkunastu latach, jednak rozumiejąc jaki był głupi w młodości zaprzyjaźnia się z nią.
Aurora - młoda trzynastolatka, której ojciec jest starszy tylko o czternaście lat, tak samo jak matka, która ich zostawiła i wyjechała do Las Vegas. Dziewczynka próbuje każdego dnia dowiedzieć się czegoś o matce, chce by ktoś zapewnił ją, że matka do nich wróci i będą szczęśliwi. Nie akceptuje żadnej partnerki Willa, bo wie, że wtedy jej mama już by nie mogła z nimi być.

Fabuła jest dosyć przewidywalna. Dużo dowiadujemy się z opisu wydawcy, jednak i tak wielu rzeczy możemy domyślić się sami.
Pomysł jest dobry, realny i prawdziwy. Pokazuje zdradzoną kobietę, która po sześciu latach związku w małżeństwie, musi zacząć sobie radzić sama. Jest to problem, który występuje w życiu wielu osób, a książka może być wtedy pomocą, że trzeba walczyć i się nie poddawać. Pokazuje, że szczęście może narodzić się na nowo, trzeba jednak w to mocno wierzyć i nie siedzieć na fotelu i płakać.

Styl pisarki jest bardzo prosty. Pisze ona językiem, który każdy zrozumie, w którym nie występują jakieś głębsze przemyślenia. Autorka po niektórych rozdziałach zostawia pytanie co dalej i przechodzi do postaci innego bohatera. Jest to bardzo dobry pomysł, by czytelnik nie znudził się jak już pisałam ciągiem wydarzeń i czekał na kolejne wydarzenie. Najpierw stawia przed nami naiwną bohaterkę użalającą się na sobą, a potem robi z niej osobę silną, niezwyciężoną niemal. Przedstawia Sarah jako uczuciową, lecz starającą się powstrzymać przed uczuciami. Świat przez nią wykreowany to świat, w którym każdy człowiek, po tragedii chciałby żyć. Postanawia z okropnej historii, stworzyc opowieść piękną i radosną.

Jak zaczęłam czytać "Obudzić szczęście" byłam zachęcona opisem i recenzjami. Spodziewałam się poruszającej historii, przy której wyleje mnóstwo łez. Otrzymałam jednak, prostą, ciekawą i miłą książkę na parę popołudni. Nie zostałam wzruszona ani razu, co uważam za wielki minus, ponieważ każda opowieść powinna poruszać w nas takie emocje. Jednak zamiast łez dostałam dużo uśmiechu i radości płynącej z książki. Po przebrnięciu przez początek, książka szła mi bardzo szybko. Jednego dnia przeczytałam 20 stron, drugiego zaś 200. Zależało to od fragmentów, na których kończyłam. Wystarczyła jedna nudna linijka i porzucałam książkę, jednak mobilizując się czytałam dalej. Jak skończyłam byłam bardzo zadowolona, że mogłam ją przeczytać. Historia Sarah, pokazała, że w życiu trzeba mieć nadzieję, a wtedy wszystko się ułoży.
Nie uważam książki za ambitną powieść, którą można uznać za "rewelacyjną", jednak mimo kilku gorszych fragmentów, podobała mi się i spędziłam z nią dużo miłego czasu.

Polecam przede wszystkim ludziom, którzy wątpią, że coś się może ułożyć, tym którzy szukają szczęścia i radości, ale również tym, którym życie się układa i chcieliby sięgnąć po relaksującą historię.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obudzić szczęście
2 wydania
Obudzić szczęście
Susan Wiggs
7.7/10

Sarah Daly, autorka komiksów, ma dwa oblicza. Na pozór jest szczęśliwą kobietą, jednak głęboko skrywa frustrację. Nie ma odwagi mówić o niej głośno, inaczej niż bohaterka jej komiksów Shirl. Shirl, w ...

Komentarze
Obudzić szczęście
2 wydania
Obudzić szczęście
Susan Wiggs
7.7/10
Sarah Daly, autorka komiksów, ma dwa oblicza. Na pozór jest szczęśliwą kobietą, jednak głęboko skrywa frustrację. Nie ma odwagi mówić o niej głośno, inaczej niż bohaterka jej komiksów Shirl. Shirl, w ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy zerknęłam na okładkę powieści Susan Wiggs pt. Obudzić szczęście, od razu wiedziałam, że mi się spodoba. Czy sprawiło to sielskie zdjęcie kobiety na wakacjach, czy tęsknota za ciepłą pogodą - ...

@Darcy @Darcy

Książka jest równie pogodna jak i jej okładka. Nie powinno to jednak nas zwieść ponieważ porusza problemy typowe dla współczesnych kobiet. Problemy poważne i ciężkie, takie jak: staranie się o dziecko...

@miumiu @miumiu

Pozostałe recenzje @kadzia.osuch

Kandydatka.
Wciągająca przygoda

„Kandydatka” to trzecia część cyklu „Czarny Mag” Rachel E. Carter. Nie znałam wcześniej tej historii, więc przy okazji premiery najnowszego tomu zabrałam się także za „P...

Recenzja książki Kandydatka.
Ostatnia noc Olivii
Koszmar każdej matki

Abi Knight, matka nastoletniej Olivii, zostaje w nocy wyrwana ze snu i otrzymuje wiadomość, która zmienia wszystko. Bohaterka dotychczas wiodła spokojne, zrównoważone ży...

Recenzja książki Ostatnia noc Olivii

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie