Zabójcza przyjaźń recenzja

Czy istnieje przyjaźń, dla której można zabić?

Autor: @anettaros.74 ·2 minuty
2021-04-20
Skomentuj
4 Polubienia
Ostatnio zastanawiam się nad fenomenem bardzo popularnego gatunku literackiego, jakim jest thriller. Mroczne, tajemnicze, niekiedy wręcz demoniczne historie, dostarczają nam emocji i zapadają się w pamięć. Autorzy tworzą coraz bardziej zawiłe fabuły, przesiąknięte brutalnością i złem, a my czytamy je z zapartym tchem. Wiadomo jednak, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Im więcej thrillerów czytamy, tym większe mamy oczekiwania.
Jak więc jest w przypadku książki Alice Feeney „Zabójcza przyjaźń” ?
Prawda jest taka, że początek nieco przygasił, mój zapała. Nie mogłam wczuć się w klimat i nawiązać kontaktu z bohaterami. Byłam pełna obaw, że tym razem, lektura nie przyniesie mi doznań, jakich oczekiwałam. Na całe szczęście, w fabule dość szybko pojawiły się wątki, które tchnęły w nią życie i zmieniły bieg wydarzeń. Do głosu zaczęła dochodzić przeszłość, która mimo upływu lat, wciąż ciążyła bohaterom. Doświadczenia z młodości, zawarte wtedy przyjaźnie i podjęte decyzje, okazały się zapalnikiem zbrodni, która wstrząsnęła małą społecznością.
Prowadzone w tej sprawie śledztwo, było zagmatwane, pełne mylących poszlak i tropów, które prowadziły bezpośrednio do głównych bohaterów. Powoli dozowane przez Feeney informacje sprytnie zwodziły mnie na manowce. W momencie, gdy byłam już pewna, że wszystkie elementy układanki wskoczyły na swoje miejsce, a ja odkryłam prawdę, akcja zwracała się w zupełnie przeciwnym kierunku. Trudno było przewidzieć zakończenie. Jedynym słusznym posunięciem było pozwolić poprowadzić się Autorce przez meandry tej zawiłej historii aż do świetnego i zaskakującego finału.
Całość historii mamy możliwość poznać z perspektywy dwóch istotnych dla fabuły bohaterów. Ona jest reporterką z dużymi aspiracjami, która wraca w rodzinne strony, by nakręcić relację z makabrycznych wydarzeń. On natomiast zajmuję się tą sprawą z ramienia policji. Poznajemy dwa różne punkty widzenia i skomplikowane relacje, jakie łączą tę parę. Trudno zdecydować, komu zaufać, a komu nie. Pewne jest jednak to, że ktoś kłamie i ma w tym swój cel.

Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani. Mamy możliwość poznać ich myśli i prześledzić decyzje, które podejmują. Nie wzbudzają wielkiej sympatii, ale moim zdanie to właśnie nadaje im autentyczności. Dla mnie byli zagadką, którą z przyjemnością odkryłam.
Autorce udało się mnie zaintrygować i wciągnąć w wykreowany przez nią świat. Mimo początkowych oporów poczułam napięcie i zatopiłam się w dusznej atmosferze, która trzymała mnie w niepewności aż do samego końca. Widać, że całość jest przemyślana i poprowadzona w taki sposób, by trzymać czytelnika w napięciu i oczekiwaniu na finał, który zwala z nóg.
Bez wątpienia „Zabójcza przyjaźń”, to thriller, na który warto zwrócić uwagę, chociażby dla samego zakończenia. Jest mrocznie, intrygująco, zaskakująco...czyli tak, jak lubimy najbardziej.
Polecam!




Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-16
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabójcza przyjaźń
Zabójcza przyjaźń
Alice Feeney
7.6/10

Chwytający za gardło, błyskotliwy i mistrzowsko poprowadzony thriller psychologiczny. Alice Feeney po raz kolejny serwuje swoim czytelnikom obłędną przyjemność czytania. Jeśli dana historia ma dwie w...

Komentarze
Zabójcza przyjaźń
Zabójcza przyjaźń
Alice Feeney
7.6/10
Chwytający za gardło, błyskotliwy i mistrzowsko poprowadzony thriller psychologiczny. Alice Feeney po raz kolejny serwuje swoim czytelnikom obłędną przyjemność czytania. Jeśli dana historia ma dwie w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po kryminały czy też thrillery psychologiczne sięgam rzadko, bo to nie jest mój ulubiony gatunek powieści. Jednak, gdy coś mnie zaintryguje, gdzieś przeczytam lub usłyszę coś ciekawego na temat daneg...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

"Wszyscy mamy swoje tajemnice; niektórych nie zdradzamy nawet sami przed sobą”. Książka przeleżała u mnie na półce wiele miesięcy. Choć spodziewałam się, że może mi się spodobać i zaskoczyć, podobni...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @anettaros.74

Świąteczna mozaika
nie każde święta muszą być idealne.

Bardzo refleksyjna, poruszająca trudne tematy historia, która mimo emocjonalnego ciężaru otula, aromatami świątecznych ciast. Zaskakuje, ale w taki pozytywny sposób...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Miłość pod choinką
Czy niebezpieczny wypadek może przynieść coś dobrego?

Pachnąca świerkowym aromatem, przepełniona rodzinną atmosferą i zasypana śniegową pierzynką. Jednak pod płaszczykiem świątecznej atmosfery skrywają się emocje i cienie r...

Recenzja książki Miłość pod choinką

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie