Biblia #SELF-PUBLISHINGu recenzja

Kiedy otworzyłam paczkę z tą książką - cegłą, byłam lekko przerażona, czy naprawdę tak wiele można napisać o samodzielnym wydawaniu książki i jednocześnie nie uśpić czytelnika? Zazwyczaj nie jestem fanką poradników, bałam się że będzie tam couchingowe lanie wody, masa treści a mało informacji, jednak myliłam się ogromnie. 

Aleksander Sowa pisze jak doświadczony nauczyciel akademicki, niezwykle rzetelnie, bez owijania w bawełnę, słodzenia i jakby to powiedział pewien znany dziennikarz 'mówi jak jest'. Na początku książki możemy wiele się dowiedzieć o samym autorze, jego zmaganiach z wydawnictwami, drogą jaką musiał pokonać, żeby stworzyć Biblię #SELF-Publishingu. To nie jest książka dla każdego, trzeba ją raczej traktować jak podręcznik dla osób, które wciąż chowają swoje dzieła do szuflady, obawiając się kosztów wydania książki, zmian pod potrzeby wydawnictwa i oczekiwania na każdą złotówkę po sprzedaży egzemplarza.

Po zapoznaniu się z autorem możemy wchłaniać treść, szukać odpowiedzi na nurtujące pytania młodego pisarza, dowiedzieć się, że w życiu można wszystko - trzeba tylko być odważnym i chcieć. 

Po przeczytaniu tej książki zdobyłam wiedzę, która mam nadzieję, kiedyś pomoże wydać mi moje własne kryminały, spoczywające na zakurzonym dnie szuflady. Nie dziwię się, że inne wydawnictwa chcą tą książkę spalić i zbojkotować, wszak gdyby każdy pisarz ją przeczytał, to one by zbankrutowały. ;)