Samotna noc recenzja

Czy każda noc jest samotna?

Autor: @maciejek7 ·3 minuty
2023-12-08
Skomentuj
32 Polubienia
Myślę, że każdy z Was ma jakiegoś autora, którego książki zawsze bierze bez namysłu i wahania, w ciemno. Ja też mam kilku takich. Jedną z nich dla mnie jest Charlotte Link. Gdy jakiś czas temu w moje ręce wpadła książka autorki "Siostry", wiedziałam już, że przepadłam... Nie zawiodłam się na autorce, żadna z jej książek mnie nie rozczarowała.
Mam nawet w swojej biblioteczce kilkanaście książek Charlotte Link wydanych w serii bestsellerów kryminalnych i ustawione w odpowiedniej kolejności na półce, tworzą imię i nazwisko autorki, dlatego zawsze wiem, gdy mi ktoś je poprzestawia.

“Samotna noc” to kolejna część (4) z serii "Kate Linville", lecz w sumie można ją czytać jako oddzielną, bo wydarzenia nie dotyczą poprzednich części a łączy je właśnie główna bohaterka, czyli Kate Linvill. To połączenie kryminału, powieści obyczajowej oraz thrillera psychologicznego. Dlatego, moim zdaniem, tak dobrze czyta się powieści tej autorki.

"Jechała przez wymarłe ulice i analizowała swoje uczucia. Mieszanina niedowierzania i zdumienia. A do tego odrobina szczęścia. Nieszczęśliwa z całą pewnością nie była."
W śnieżny i mroźny grudniowy wieczór, z kursu gotowania dla singli wraca Anna Carter. Ciężko jest jechać samochodem w taka pogodę, więc kobieta zadowolona jest, że przed nią, w tym samym kierunku, jedzie czerwony samochód. Gdy nagle on się zatrzymuje na rozwidleniu dróg, Anna zauważa, że kieruje nim Diane, znana z klubu znajoma a do jej samochodu wsiada wysoki mężczyzna. Chociaż później czerwony samochód zatrzymuje się na zaśnieżonym parkingu, Anna jest zdziwiona, lecz mija go i jedzie dalej. Coś ja niepokoi niemal przez cały wieczór i zastanawia się nad tym, czy nie powinna się tam zatrzymać, może kobieta potrzebowała pomocy...
Gdy następnego dnia dowiaduje się, że Diane została zamordowana, czuje wyrzuty sumienia, lecz boi zgłosić się na policję. Zastanawia się też kim był wsiadający do samochodu Diane mężczyzna. Jego sylwetka wydawała się Annie dziwnie znajoma, lecz nie widziała twarzy, bo mężczyzna miał kaptur na głowie.
Śledczy znaleźli w samochodzie zamordowanej kobiety odciski palców, które dotąd niezidentyfikowane znaleziono dziesięć lat temu w czasie innego, dotąd niewyjaśnionego przestępstwa. Co łączy te dwie sprawy? Czy to tylko przypadek? Raczej nie.

Drugim wątkiem jest opowiadana historia nastolatka, który od wczesnych lat miał nadwagę. To czego on doświadczył w swoim życiu od rówieśników po prostu przeraża, lecz od zawsze już od przedszkola część dzieci odbiegająca w jakiś sposób od normy jest szykanowana przez te, które są niby normalne.
Dziesięć lat temu został właśnie brutalnie pobity otyły nastolatek, właściwie tylko dla zabawy, z nudów... Do tej pory leży w śpiączce a sprawców nie znaleziono.

"Dzieci potrafią być bezlitosne, wszyscy to wiemy. Jeśli ktoś jest inny, jeśli ktoś nie wpisuje się w powszechny wizerunek, a do tego jest słaby i bezradny - rozbudza każdy odruch okrucieństwa drzemiący w małych mózgach."
Wkrótce ginie następna kobieta, tym razem jednak śledczy podejrzewają nieszczęśliwy wypadek, chociaż czy na pewno?
Czy te sprawy coś ze sobą łączy? Czy te zagadkowe zgony mają cokolwiek wspólnego z tragedią nastolatka sprzed lat? Czy to rodzaj zemsty? Jeśli tak, to dlaczego dopiero teraz?
I kto próbuje się mścić?
Sprawa jest dziwna i skomplikowana a przy tej ilości wątków trudno się połapać co się dzieje. Lecz mnie właśnie ten sposób narracji prowadzonej przez autorkę kiedyś dosłownie uwiódł i do tej pory mnie zachwyca. Poziom narastającego napięcia i moment zaskoczenia podczas wyjaśnienia całej zagadki, to najlepsze, co lubię u Link.
Mimo kilku zauważonych wad, książka jest dobra i czekam na kolejną historię autorki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-01
× 32 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Samotna noc
2 wydania
Samotna noc
Charlotte Link
7.9/10

W mroźny grudniowy wieczór Anna Carter wraca do domu opustoszałą drogą prowadzącą przez wrzosowiska północnego Yorkshire. Otuchy dodaje jej jadący przed nią czerwony samochód. Nagle kierująca nim kob...

Komentarze
Samotna noc
2 wydania
Samotna noc
Charlotte Link
7.9/10
W mroźny grudniowy wieczór Anna Carter wraca do domu opustoszałą drogą prowadzącą przez wrzosowiska północnego Yorkshire. Otuchy dodaje jej jadący przed nią czerwony samochód. Nagle kierująca nim kob...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Samotna Noc” Charlotte Link jest moim pierwsze spotkanie z autorką, choć od pewnego czasu jej książki grzeją miejsce na półce i upraszają się o przeczytanie. Już wiem, że sięgnę po nie w pierwszej k...

@florenka @florenka

"(...) ludzie niczego w swoim życiu nie skrywają za zasłoną milczenia tak starannie jak własnej samotności. Już prędzej przyznają się do grzybicy stóp niż do osamotnienia. Samotni są wyłącznie nieud...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości