Imigrant na Wyspach. Jak odnalazłem się w UK recenzja

Czy warto wyjechać?

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2019-11-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 Książka, której temat jest nadal bardzo aktualny. Czytaliście? Dajcie znać, co sądzicie. Macie dopiero a planach? To poczytajcie niżej, jakie ja mam po przeczytaniu jej wrażenia. Nie znacie, nie wiecie co to za książka i czy warto po nią sięgnąć? Zdradzę Wam, czy według mnie jest godna uwagi.


 Pozycja ta jest wrzucona w kategorię faktu. I słusznie, bo Autor opisuje własne doświadczenia związane właśnie z wyjazdem do UK. Wielu Polaków o tym myślało lub to zrobiło i choć teraz różnie może być ze względu na Brexit, to jednak spora część sobie chwali przeniesienie się na wyspy. Ile jest w tym prawdy? W tej książce uszczkniecie odrobinę wiedzy takiej bardziej obiektywnej, niż często wyssanej z palca przez krewnych, którzy pojechali, a później wmawiali tym, którzy zostali w kraju, że tam jest tak cudownie.

 Autor, czyli Marcin Kowal, bardzo ciekawie opisuje swoje doświadczenia. Wyjazd, ciężka praca, nie zawsze było kolorowo. Podszedł mi język i styl pisania. Czyta się lekko, szybko i przyjemnie.

 Co samo wydawnictwo napisało o tej książce?

 "Osobista książka o życiu w Wielkiej Brytanii. Opowieść o tym, jak wygląda każdy kolejny dzień polskiego emigranta ekonomicznego. Jak my – Polacy – odnajdujemy się w kulturze brytyjskiej, a jak kultura brytyjska odnajduje się z nami.

 Relacja reporterska, żywcem wycięta z osobistych doświadczeń autora i osób, które spotkał na miejscu. Autor spędził już prawie pięć lat na Wyspach. Początkowo mieszkał w Anglii. Kiedy pierwsze starcie z kulturą brytyjską miał już za sobą, postanowił przenieść się do Irlandii Północnej. Tam odkrył, że ta specyficzna część Zjednoczonego Królestwa rządzi się swoimi własnymi prawami. Dowiedział się, że IRA, terroryści i konflikt etniczno-religijny pomiędzy sąsiadami nie jest jedynie wzmianką w podręczniku historii, a problemem dnia codziennego. I wszystko musiał zacząć od początku.

 Książka jest opisem relacji polsko – brytyjsko – irlandzkich. Można ją również traktować jako swoistego rodzaju poradnik, jak odnaleźć się na Wyspach. Zawiera solidną porcję wskazówek i opis wszystkich najważniejszych aspektów życia w angielskim świecie:

 od pracy począwszy – dlaczego magistrom opłaca się wyjeżdżać na zmywak;
przez język angielski – jak radzą sobie na Wyspach osoby bez jakiejkolwiek jego znajomości;
mieszkanie – od ciasnego pokoju po mały domek pośród północnoirlandzkich szeregowców;
pogodę – stabilnie deszczową;
krajobrazy – niezmiennie piękne;
po historię – burzliwą i kłopotliwą.

 Książka odpowiada również na podstawowe pytanie ostatnich czasów: Jak to wszystko łączy się z osławionym BREXITEM? Słowem, każdy znajdzie tutaj coś dla siebie: od siarczystego humoru po całą serię ciekawych osobowości wpasowanych w wiecznie zaskakujący brytyjski świat."


 Jest w tym wiele prawdy. Można wręcz traktować tę książkę jako poradnik, pomoc w podjęciu decyzji o wyjeździe i w tym, jak sobie z tym wszystkim poradzić. Najzabawniejsze są docinki typu "stabilna deszczowa pogoda" 😂 Tak, można się uśmiać do łez czytając niektóre fragmenty.

 Sama książka wydana jest cudownie. Śliski papier, piękne jakościowo zdjęcia. Po przeczytaniu jej, kiedy się ją bierze znów do ręki, ogląda się ją niczym album ze zdjęciami. 

 Polecam dla rozluźnienia, żeby się pośmiać, poznać kulturę tak rozsławionych u nas Wysp. Ciekawa i przystępna lektura "na lekko" 😊

 Za możliwość przeczytania i absolutnie cudowną dedykację dziękuję Autorowi! To było coś innego, coś nowego dla mnie i niezwykle ciekawego. Gratuluję świetnie wydanej książki. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Imigrant na Wyspach. Jak odnalazłem się w UK
Imigrant na Wyspach. Jak odnalazłem się w UK
Marcin Kowal
8.5/10

Osobista książka o życiu w Wielkiej Brytanii. Opowieść o tym, jak wygląda każdy kolejny dzień polskiego emigranta ekonomicznego. Jak my – Polacy – odnajdujemy się w kulturze brytyjskiej, a jak kultura...

Komentarze
Imigrant na Wyspach. Jak odnalazłem się w UK
Imigrant na Wyspach. Jak odnalazłem się w UK
Marcin Kowal
8.5/10
Osobista książka o życiu w Wielkiej Brytanii. Opowieść o tym, jak wygląda każdy kolejny dzień polskiego emigranta ekonomicznego. Jak my – Polacy – odnajdujemy się w kulturze brytyjskiej, a jak kultura...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dziwna codzienność w Irlandii i Wielkiej Brytanii może zgubić, bo jest wiele ciekawostek w tym reportażu Marcina Kowala, że to jest nie do opisania. Tutaj w Polsce jest ciężej znaleźć pracę, a tam na...

@arkadiuszmusic @arkadiuszmusic

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Obserwator śmierci
Obserwator śmierci

Chris Carter od lat podaje czytelnikom na tacy kolejne tomy z Robertem Hunterem w roli głównej, ale także zdecydowanie rozwija z każdą kolejną powieścią swój warsztat. I...

Recenzja książki Obserwator śmierci
Potwór
Potwór

Nele Neuhaus stworzyła serię kryminalną, która ma już jedenaście tomów i prawdopodobnie wielu czytelników będzie miało nadzieję na to, że na tym się nie skończy. Wiele j...

Recenzja książki Potwór

Nowe recenzje

Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie
RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia