Zasady magii recenzja

Czy z przeznaczeniem można walczyć?

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2019-11-03
Skomentuj
2 Polubienia
Kochaj więcej – poradziła jej ciotka. - Nie mniej”.
Przyznam, że powieść Zasady magii intryguje od pierwszych stron, zaciekawia i prowokuje. Magia, tajemnicze znaki i symbole, niespotykane mieszanki ziołowe, czarownice, klątwy … Aż trudno złapać oddech, powiew chłodu i tajemniczości czuje się na plecach. Strach się obejrzeć za siebie, już wyobrażam sobie, kto za mną stoi. Nie wiem, czy mogę się odezwać, boję się oddychać …
Rodzina Susann Owens jest co najmniej dziwna i zdecydowanie różni się od innych. Trójka jej dzieci posiada moce, których wykorzystywanie może przysporzyć nie tylko sporo kłopotów i nieprzyjemności, ale może wywoływać niebezpieczne skutki. Fanny, najstarsza z rodzeństwa, ma trudny i krnąbrny charakter, jej widok przyprawia o mrowienie ciała. Jet, delikatna i nieśmiała, potrafi czytać w myślach, a to już samo w sobie przyprawia o drżenie serca. I Vincent, wolny człowiek, muzyk i artysta, zawsze chodzi własnymi ścieżkami i ściąga na siebie liczne kłopoty. Matka starała się trzymać dzieci krótko i na dystans, a przede wszystkim nie pozwalała im na żadne romanse i głębsze znajomości, wiedząc, jaką mogą one wyrządzić krzywdę …
Pobyt rodzeństwa u ciotki Isabelle w Massachusetts otworzy im oczy na skrywane liczne rodzinne tajemnice. Dowiedzą się, kim są i jak powinni żyć, aby nie stwarzać problemów. Ten pobyt zmieni je, staną się bardziej zdecydowani i odważniejsi, nabiorą pewności siebie i będą chciały dążyć każde swoją drogą życiową. Tylko czy rodzice na to im pozwolą, wiedząc, jakie dzieci mają atuty w zanadrzu? Czy być może nadal będą pamiętać o klątwie rodzinnej, która spędza im sen z powiek i przed którą chcą chronić dzieci? Muszą dokonać wyboru i postawić na szalę szczęście dzieci i rodzinne tajemnice z przeszłości … Zwycięży miłość czy rozsądek? Młodzi chcą kochać i być kochanymi, ale czy będą mieli na to przyzwolenie rodziny? 
Zapisywanie różnych rzeczy pomaga. Porządkuje myśli i przy odrobinie szczęścia ujawnia emocje, z których nie zdajesz sobie sprawy”.
Zasady magii Alice Hoffman to piękna książka o przeznaczeniu i próbie walki z nim. Jak się można domyślać jest ona trudna i wymaga wiele wysiłku i odwagi. To również znakomity obraz młodych ludzi, którzy pragną kochać, ale rodzinne tajemnice i błędy przeszłości bliskich przekornie im to utrudniają. Jednak trzeba pamiętać, że miłość ma wielką moc i potrafi wiele przezwyciężyć i pokonać, wymaga to tylko nie lada odwagi i samozaparcia. Ta lektura to znakomity przykład wielkiej odpowiedzialności za bliskich, przykład poświęcenia się dla dobra innych. Dla dobra bliskich są zrobić bardzo dużo, są gotowi poświęcić swoje szczęście, aby szczęśliwa była inna bliska osoba. Piękne i wzruszające, emanujące ciepłem i miłością. 
Przyznam szczerze, że pierwsze kilkadziesiąt stron mnie trochę nudziło i sceptycznie nastawiło do tej lektury. Utknęłam i nie mogłam się zmobilizować, aby ruszyć dalej. Ale jak w końcu nabrałam sił i chęci na dalszą lekturę, to nie mogłam się od niej oderwać. Tak mnie wchłonęła, że zapomniałam, że wspólne początki nie należały do łatwych. Koleje losów bohaterów były tak znakomicie przedstawione, że chłonęłam je z wielkim zapałem i magią. Czar tryskał z każdej strony tej powieści, z każdego spotkania z bohaterami i z każdej jednostkowej sytuacji. Było magicznie i cudnie, naprawdę nieziemsko. Cała historia została zaczarowana przez autorkę, woalka tajemniczości delikatnie muskała moje myśli, które błądziły zaczarowane w kalejdoskopie losów bohaterów. Miłość i przeznaczenie krążyły niczym nieposkromione myśli, nam pozostało tylko czekać na dalszy rozwój wypadków. Nie warto się domyślać, trzeba obowiązkowo sięgnąć po tę lekturę. Jej czytanie sprawia tyle radości i przyjemności, że nie sposób ich przelać na papier. Nawet nie próbuję, wiem, że są chwile i odczucia, których nie można wyrazić słowem. I ta powieść dostarcza nam tyle niezapomnianych wrażeń, trudnych do zdefiniowania, że tylko ten, kto ją przeczytał, doskonale wie, o czym piszę i co mam na myśli. 
Doskonała, emanująca ciepłem i miłością, borykająca się z przeznaczeniem, ucząca odpowiedzialności i troski za drugą osobę. Pochłania bez opamiętania. Spowite mgłą listopadowe długie wieczory są najlepszą porą na poczucie magii i klimatu zaczarowanej historii rodziny Owens. Nie marnujcie czasu, gdyż każda chwila ociągania się oddala was od niezapomnianych przeżyć, których na pewno doświadczycie mając w ręce Zasady magii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-11-01
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zasady magii
Zasady magii
Alice Hoffman
7.1/10
Cykl: Practical Magic, tom 1

W tej rodzinie miłość jest przekleństwem… Wszystko zaczęło się w 1620 roku, kiedy Maria Owens została oskarżona o czary – ukarano ją za to, że pokochała niewłaściwego mężczyznę. Kilkaset lat ...

Komentarze
Zasady magii
Zasady magii
Alice Hoffman
7.1/10
Cykl: Practical Magic, tom 1
W tej rodzinie miłość jest przekleństwem… Wszystko zaczęło się w 1620 roku, kiedy Maria Owens została oskarżona o czary – ukarano ją za to, że pokochała niewłaściwego mężczyznę. Kilkaset lat ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy wzięłam książkę do rąk, to okładka mnie trochę przytłoczyła - żółty kwiat i twarz kobiety, ale ten dodatek złota... to nie mój klimat. Ale przyciągnął mnie tytuł. I dopisek - Każdy potrzebuje tro...

@apo @apo

Sięgając po tę książkę, spodziewałam się pełnej dramatyzmu historii o świecie związanym z magią. Jakież było moje zdziwienia, gdy okazało się, że jest to książka z gatunku tych spokojniejszych, które...

@weronisiaa120 @weronisiaa120

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawością i obłudą, korupcją i kłamstwem. Już na począte...

Recenzja książki Zeznanie
Oni mogli inaczej!
Jak wyglądałby dziś świat, gdy Oni wybrali inaczej?

Wojciech Anst zaskoczył mnie bardzo i sprowokował do przemyśleń. To, co zaprezentował w tej małej objętościowo książeczce, intryguje i skłania do snucia różnych scenariu...

Recenzja książki Oni mogli inaczej!

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem