W matni strachu recenzja

Czytając Zapomnianego doświadczałem jej wszystkimi zmysłami, każdy nerw mojego ciała czuł tę całą grozę, moje serce łomotało jak szalone.

Autor: @krzychu_and_buk ·1 minuta
2022-04-25
Skomentuj
1 Polubienie
"Żeby przetrwać, musisz pokonać wszystkie słabości swojego organizmu".

To dopiero moje drugie spotkanie z twórczością pana Adriana, ale jest ono dość MOCNE. Ponowne spotkanie z Zapomnianym wyryło we mnie ogromny ślad, który tak łatwo nie zejdzie, a śmiem twierdzić, że pozostawi bliznę na zawsze. Autor ponownie wtrącił mnie do królestwa obłędu, w którym traciłem poczucie czasu i rzeczywistości; do lochu – miejsca, które zabiera pamięć i pozbawia ludzkich odruchów. Czytając książkę miałem wrażenie jakby w mojej głowie paliło się ognisko; traciłem własną wolę, stawałem się rzeczą sterowaną przez psychopatę; w mojej głowie tworzyły się wizje okrucieństwa; "czułem się, jakby ktoś okradł mnie z duszy, zostawiając w jej miejscu całkowitą pustkę".

Nie wiem czy Pan Adrian miał taki zamysł pisząc tę książkę, ale ja bardzo emocjonalnie do niej podszedłem. Czytając Zapomnianego doświadczałem jej wszystkimi zmysłami, każdy nerw mojego ciała czuł tę całą grozę, moje serce łomotało jak szalone. Cierpiałem razem z bohaterkami i bohaterami. Chciałem im pomóc wyjść z tej matni zła i strachu i pozwolić wreszcie spokojnie żyć. Miałem dość całego zła tego świata!

Po zakończeniu czytania moje myśli były chaotyczne, powstawały jakby w transie pod wpływem dopiero co zakończone i opowieści. Całym sobą czułem to całe zło – zbliżało się, czaiło, pełzło... Wokół mnie panowała nieprzenikniona cisza. Wiedziałem, że muszę jak najszybciej znaleźć inne, lepsze wrażenia, o których będę mógł spokojnie rozmyślać; skupiłem więc swoją uwagę na palącej się obok mnie świecy– jej płomień, tak łagodnie falujący, powoli mnie uspokajał, wyciszał. A moje myśli zaczęły wędrować byle dalej, byle odpocząć i nabrać dystansu do przeczytanej historii, do siebie, do życia...

Za mną kolejna, wspólna z autorem przygoda. Czas spędzony z bohaterami i bohaterkami książki na pewno nie był czasem straconym, a wytwory Pana Adriana wyobraźni zdecydowanie pozwoliłem i oderwać się od otaczającej mnie rzeczywistości. Dziękuję Autorowi. Dziękuję @biblia_horroru za egzemplarz książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-16
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W matni strachu
W matni strachu
Adrian Bednarek
8.2/10
Cykl: Zapomniany, tom 2

Kontynuacja Zapomnianego - zdobywcy tytułów THRILLER ROKU 2021 oraz ZŁOTY KOŚCIEJ 2021* Patryk Kamiński nie jest już anonimowym „Zapomnianym”. Mężczyzna, który spędził dziesięć lat w zamknięciu, pr...

Komentarze
W matni strachu
W matni strachu
Adrian Bednarek
8.2/10
Cykl: Zapomniany, tom 2
Kontynuacja Zapomnianego - zdobywcy tytułów THRILLER ROKU 2021 oraz ZŁOTY KOŚCIEJ 2021* Patryk Kamiński nie jest już anonimowym „Zapomnianym”. Mężczyzna, który spędził dziesięć lat w zamknięciu, pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytułowy Zapomniany, Patryk Kamiński, dobrze znany czytelnikom z pierwszej części, powraca w zupełnie odmienionej roli. Wykorzystując moment sławy, czerpie korzyści z tego, co go spotkało, sprzedając...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Kiedy widzę książki Adriana Bednarka, wiem, że w środku czeka na mnie niezły świr, tak było również w "Zapomnianym w matni strachu". Jest to druga część po "Zapomnianym" i muszę przyznać, że miałam l...

@chomiczek71 @chomiczek71

Pozostałe recenzje @krzychu_and_buk

Wściekłość
W moim umyśle rozgościła się beznamiętna pustka.

Są takie książki, które poza rozrywką niosą za sobą motyw zadumy i refleksji. Taką jest na pewno książka „Wściekłość” autorstwa Ludwika Lunar , którą miałem ogromną przy...

Recenzja książki Wściekłość
Młoda wdowa
Autorka stworzyła opowieść naszpikowaną napięciem, które wzrastało w miarę zagłębiania się w tę książkę. Gra pozorów stała się czymś normalnym. Błądziłem pomiędzy zdaniami tej historii szukając tego co jest prawdziwym. I choć opowieść napisana jest lekkim piórem, to niesie za sobą ciężar ludzkich dramatów.

Oto „Młoda wdowa” – trzymający w napięciu thriller psychologiczny o kłamstwach, manipulacjach i grze pozorów. Kolejny raz Sonia Rosa zabrała mnie w głąb ludzkiego umysł...

Recenzja książki Młoda wdowa

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl