O Fretce, która dała się porwać wiatrowi recenzja

Daj się czasami porwać...!

Autor: @mamaczytatuwima ·1 minuta
2021-08-22
Skomentuj
1 Polubienie
"Jeśli więc kiedyś zobaczycie wiatr, pomyślicie o tym, czego się boicie najbardziej, i dajcie się porwać, a Wasze życie odmieni się na lepsze".

Wiatr i życie na lepsze? Nie, to nie możliwe. Ja nie lubię wiatru. Wciska się taki za kołnierz i katar zza niego wyciąga. O nie. Kataru to ja się boje. Jak jest wiatr to ja wolę zostać w domu.

O! tak samo jak Fretka. Tylko ta to się nie kataru bała, tylko całego świata. Bo on taki duży i przerażający, choć i fascynujący, ale tylko w książkach. Więc ich dużo czytała, nawet do góry nogami. ☺️ Bała się wszystkiego i wszystkich o tam, na zewnątrz, za drzwiami. Aż tu któregoś dnia podstępny wiatr chwyta ją i bez jej zgody, ale z pełną premedytacją, zabiera na wycieczkę po tym przerażającym świecie. I co? I początkowo pełna lęku i obaw, z czasem zaczęła nabierać odwagi i śmiałości. Ale nie tak po prostu. Pomogły jej w tym napotkane po drodze zwierzęta. Ćma, która bała się co ludzie o niej powiedzą. Pingwin, który wolał założyć, że stanie się najgorsze. Nieśmiały struś i mama lwica, codziennie przełamująca swój strach o małe lwiątko.

Każdy z nas ma na sumieniu jakieś strachy na lachy. Nawet ci najbardziej odważni, czegoś się boją. I to nic złego, dopóki ten strach nas nie paraliżuje i nie zabiera radości z życia. A gdy boimy się właśnie tak bardzo, to dobrze jest mieć obok siebie pomocą dłoń, która bezpiecznie przeprowadzi nas przez świat i pokaże, że nie taki straszny jak o nim mówią.

Ach, ach... jak mi się dobrze czytało ta książkę. Wspiełam się na wyżyny dubbingowych umiejętności czytając ją moim dzieciom, ale ten tekst się oto prosił. 😁 Lekka, mądra, zabawna, porywająca historia. Jak wszystkie Marty Guśniowskiej. No klasa. 💚 Aż się nie mogę doczekać kolejnych, bo ta autorka każdą kolejną swoją książką zachwyca jeszcze bardziej.

Choć dedykowana jest dla młodszych dzieci, to coś wprost idealnego dla każdego! Będzie to przyjemna lektura dla obus tron, dla dziecka i dla rodzica, który kto wie może przepadnie w twórczości Marty Guśniowskiej tak, jak ja :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-12
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O Fretce, która dała się porwać wiatrowi
O Fretce, która dała się porwać wiatrowi
Marta Guśniowska
8.8/10

Książka opowiada o tchórzofretce – w skrócie Fretce – która nie przekracza progu swojego domu. Nigdy z domu nie wychodzi i nikogo do niego nie wpuszcza. Tylko tu czuje się bezpiecznie, czytając ulu...

Komentarze
O Fretce, która dała się porwać wiatrowi
O Fretce, która dała się porwać wiatrowi
Marta Guśniowska
8.8/10
Książka opowiada o tchórzofretce – w skrócie Fretce – która nie przekracza progu swojego domu. Nigdy z domu nie wychodzi i nikogo do niego nie wpuszcza. Tylko tu czuje się bezpiecznie, czytając ulu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @mamaczytatuwima

Zaklinacz tygrysów
Tam gdzie się coś kończy, tam się też coś zaczyna

Wiele osobliwych duetów powołali do życia pisarze. Czy władcę tygrysów i wędrownego artystę Ariego można za taki uznać? W moim odczuciu tak. Tych dwoje połączył przypade...

Recenzja książki Zaklinacz tygrysów
Lalani z dalekich mórz
Zamknij oczy i wyobraź sobie...

Zamknij oczy i wyobraź sobie... ...że jesteś dwunastoletnią dziewczynką. Zupełnie zwyczajną. Mieszkasz na małej wyspie, w cieniu potężnej góry Kahna, do której codzienn...

Recenzja książki Lalani z dalekich mórz

Nowe recenzje

Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie