Dark Empire recenzja

Dark Empire

Autor: @Za_czy_ta_na ·1 minuta
2022-06-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po książki jakiego autora sięgacie bez chwili zastanowienia?

Jeżeli o mnie chodzi to właśnie po książki Kingi Litkowiec sięgam w ciemno. Ufam, że mnie nie zawiedzie i póki co nic takiego się nie stało 😉 Kinga ma świetny styl i głowę pełną zadziwiających pomysłów na fabułę.

„Dark Empire” to historia Valentiny Gilardi córki potężnego Dona. Za życia ojciec trzymał Val z daleka od brutalnego i niebezpiecznego świata w jakim żył a teraz zgodnie z jego wolą ma przejąć władzę nad mafijnym imperium. Dziewczyna nie chce zawieść ojca i robi wszystko by go godnie zastępować. O dziwo radzi sobie świetnie dopóki na horyzoncie nie pojawia się wróg. Ktoś kto zagraża nie tylko rodzinie Gilardi ale również zaprzyjaźnionej z nią rodzinie Margante.
Nic nie zbliża ludzi tak bardzo jak wspólny wróg.
Cascio Margante jest przekonany, że jedynie połączenie dwóch potężnych rodzin mafijnych stawi kres niebezpieczeństwom jakie na nie czyhają.
Czy Val zdecyduje się na ślub z Cascio? Czy to wystarczy by pozbyć się zagrożenia?

Myślałam, że już nic nie będzie mnie w stanie w romansach mafijnych zaskoczyć a jednak...
Kinga odbiegła nieco od schematu i stworzyła historię o silnej , pewnej siebie bohaterce, która przejmuje obowiązki potężnej głowy rodziny mafijnej. Swoją drogą jak bedzie nazywał się żeński odpowiednik Dona? Donna?
W każdym razie Val gra tu pierwsze skrzypce i pokazuje, że ma większe jaja od niejednego faceta w swoim otoczeniu. Z początku nie miała łatwo. Musiała zaznaczyć swoją pozycję i zdobyć szacunek i poważanie wśród swoich ludzi. Udowodniła, że jest odpowiednią osobą w odpowiednim miejscu.
Mafia ją zmieniła. Valentina musiała nauczyć się panować nad emocjami. Stała się zimna i bezwzględna dla zdrajców. Nie wahała się pociągnąć za spust a odebranie komuś życia kompletnie jej nie ruszało. Ale nie myślcie, że całkowicie utraciła ludzkie odruchy. Val to kobieta dobrze ukrywająca swoje słabości a ma je jak każdy człowiek.

„Dark Empire” to świetna historia, która dostarczyła mi wielu emocji. W końcu dostałam bohaterkę silną i niezależną, którą kupuję w całości. Polubiłam Valentinę i żałuję, że ta książka skończyła się tak szybko. Polecam gorąco.

Pozdrawiam i miłego dnia życzę 🥰❤️

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dark Empire
Dark Empire
Kinga Litkowiec
8.0/10

Choć Valentina Gilardi urodziła się w potężnej rodzinie mafijnej, to jednak nie żyje w świecie przemocy i nielegalnych interesów. Przynajmniej do dnia pogrzebu ojca. Valentina dowiaduje się, że zgodn...

Komentarze
Dark Empire
Dark Empire
Kinga Litkowiec
8.0/10
Choć Valentina Gilardi urodziła się w potężnej rodzinie mafijnej, to jednak nie żyje w świecie przemocy i nielegalnych interesów. Przynajmniej do dnia pogrzebu ojca. Valentina dowiaduje się, że zgodn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już od pierwszych stron wiedziałam, że „Dark Empire” zabierze mnie w podróż pełną niebezpieczeństw i intensywnych emocji – i jak zwykle, Kinga Litkowiec nie zawiodła! Dla mnie lektura mafijnych klima...

KD
@kd.mybooknow

Witam, dziś mam dla was recenzję książki Dark Empire ❤️ autorki Kingi Litkowiec ❤️❤️. „By poczuć smak władzy, byli zdolni do wszystkiego. Zmuszeni do połączenia sił, stworzyli wybuchową parę.”. Val...

@monika032890 @monika032890

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka