Debit recenzja

Debit

Autor: @Jezynka ·1 minuta
9 dni temu
1 komentarz
14 Polubień
Jak zwykle na początku lata dopadł mnie czytelniczy kryzys. Nie ciągnie mnie do książek, czytam wolniej, czasami muszę się wręcz zmuszać aby sięgnąć po kolejną pozycję z półki. Mierzę się już z tym kolejny rok i doświadczenie mi podpowiada, że nie ma sensu z tym walczyć, trzeba po prostu przeczekać aż wróci mi nieposkromiony apetyt na czytanie.
Na razie nie pobudzają go przeciętne pozycje, które trafiają w moje ręce, jak chociażby ostatnio przeczytana przez mnie najnowsza książka C.J. Tudor "Debit", autorki która szturmem zdobyła uznanie czytelników takimi powieściami jak "Kredziarz" czy "Zniknięcie Annie Thorne".
Lektura ta nie zostanie długo w mojej pamięci, bo choć zapowiadała się ciekawie, to w mojej ocenie pisarce zabrakło weny (bądź cierpliwości), aby książka ta powtórzyła sukces wcześniejszy bestsellerów.

Oczywiste jest, że bodźcem do powstania tej książki była pandemia COVID-19, która stała się źródłem inspiracji dla wielu twórców. W przypadku "Debitu" czytelnik już od pierwszych stron zdaje sobie sprawę, iż obserwuje świat, który siejący spustoszenie wirus zmienił nie do poznania.
Mrok, zimno, poczucie zagrożenia tylko potęgują strach i niepewność. Jednak obraz, który widzimy jest niekompletny. Autorka, nie zdecydowała się opowiedzieć o tym, co przytrafiło się ludzkości. Ze strzępek informacji samemu trzeba budować historię, co moim zdanie było zarówno męczące jak i irytujące.
Przeplatające się historie trójki bohaterów, które nie wbrew pierwszemu wrażeniu nie dzieją się równolegle, pozwalają choć trochę zrekonstruować wydarzenia z przeszłości.
Hannah, Meg i Carter to Ci, którym na razie udało się uniknąć śmiertelnego zagrożenia. Muszą jednak, jak jak wszyscy, walczyć o przetrwanie. Jedynym jego gwarantem jest szczepionka, która powstaje w tajemniczym miejscu zwanym Azylem. Jest bezcenna, cenniejsza niż życie innych....
Bo aby przeżyć, należy myśleć wyłącznie o sobie i swoich bliskich. Empatia, współczucie i kooperacja to pojęcia, które w tym świecie nie znaczą nic.

W trakcie czytania czułam się jakby trzymała w ręku książkę, która ma wyrwane pierwsze 100 stron. Brakowało mi płynności akcji, logiki i punktu wspólnego wszystkich trzech wątków (na to trzeba było czekać praktycznie do końca książki). Opowieść ta miała potencjał, jednak nie został on wykorzystany. "Debit" to lektura, która nie zagości na dłużej w mojej pamięci.

Moja ocena:

× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Debit
Debit
C.J. Tudor
7.6/10

Hannah budzi się wśród okaleczonych ciał, metalu i potłuczonego szkła. Została ewakuowana w czasie zamieci wraz z innymi studentami Akademii, po czym autokar wypadł z szosy i utknął w zaspie śnieżnej...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · 9 dni temu
Co prawda tej książki nie czytałam, ale inną tej autorki i mnie też nie zachwyciła. Po inne książki tej autorki nie mam ochoty sięgać.
× 1
Debit
Debit
C.J. Tudor
7.6/10
Hannah budzi się wśród okaleczonych ciał, metalu i potłuczonego szkła. Została ewakuowana w czasie zamieci wraz z innymi studentami Akademii, po czym autokar wypadł z szosy i utknął w zaspie śnieżnej...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

C.J. Tudor powraca z nową, emocjonującą powieścią zatytułowaną „Debit”, która z pewnością przyciągnie miłośników thrillerów psychologicznych i postapokaliptycznych opowieści. Już od pierwszych stron ...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

C.J. Tudor w swojej najnowszej powieści "Debit" stworzyła trzymający w napięciu thriller. Książka skupia się na trzech postaciach: Hannah, Meg i Carterze, które muszą stawić czoła ekstremalnym warunk...

@Malwi @Malwi

Pozostałe recenzje @Jezynka

Matnia
Matnia

Zbierałam się chyba tydzień aby napisać kilka słów o książce "Matnia" Przemysława Piotrowskiego. Książce słabej, przewidywalnej jeśli chodzi o fabułę, którą wysłuchałam ...

Recenzja książki Matnia
Pasja według Einara
Pasja według Einara

Dzięki "Pasji według Einara" miała przyjemność ponownie zanurzyć się w zimny i mroczny klimat dalekiej północy sprzed tysiąca lat. Elżbieta Cherezińska, autorka cenionyc...

Recenzja książki Pasja według Einara

Nowe recenzje

Cienie dawnych grzechów
Cienie dawnych grzechów
@Logana:

We Wrocławiu grasuje seryjny morderca o pseudonimie Kanalarz. Początkowo sprawą zajmuje się komisarz Roman Biskupski wr...

Recenzja książki Cienie dawnych grzechów
Błąd
Wystarczy jeden błąd..
@maitiri_boo...:

„Błąd” to drugi tom serii „Off-Campus”, tak samo porywający co pierwszy. I to mimo schematów, które również tutaj się p...

Recenzja książki Błąd
Scandals.com
Scandals.com
@pasje_zaczy...:

„Tyle pytań i niepewności, a to wszystko za sprawą chłopaka, który każdego dnia zmieniał moje postrzeganie świata, któr...

Recenzja książki Scandals.com
© 2007 - 2024 nakanapie.pl