Diavola recenzja

Diavola

Autor: @Spizarnia_ksiazek ·1 minuta
5 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
"Villa Tac­co­la miała w sobie coś spe­cy­ficz­ne­go. Cały dom przy­wo­dził na myśl pen­ti­men­ti – ory­gi­nal­ne po­cią­gnię­cia pędz­la za­ma­lo­wa­ne czymś innym. Ten sam temat w innym stylu. Dawne błędy skry­te pod świe­żą farbą. Jakie błędy po­peł­nio­no tutaj? – po­my­śla­ła."

Zachować ostrożność, przeżyć... dwie myśli, które pojawiają się w głowie Anny na wieść o spędzeniu wspólnych wakacji rodziną. Nigdy do nich nie pasowała, czując się jak zbędny, zbyt wyrazisty element układanki. Nie należała również do osób, które za wszelką cenę pragnęłyby się dostosować. Przybywając do malowniczej willi położonej w małym włoskim miasteczku od razu wyczuwa, że to miejsce ma w sobie jakiś nieopisany mrok, skrywający się pod tą piękną, zabytkową fasadą. "Dziw­ne echa, dziw­ne cie­nie. Ten dom był cho­ler­nie dziw­ny, o ile nie na­wie­dzo­ny." Następne dni tylko upewniają ją w tej myśli, a niewytłumaczalne zjawiska pogłębiają niepokój. Pozostali członkowie rodziny zdają się nie dostrzegać czającego się zagrożenia, więc Anna jest jedyną osobą która może ich ocalić, tylko czy nie jest już na to za późno.

W Diavolii pierwsze skrzypce odgrywa klimat, który jest zarówno gęsty, jak i przyprawiający o dreszcze. Odczułam go, już w chwili, gdy tylko wraz z Anną przekroczyłam progi Villi Tac­co­la, ale również obserwując jej relacje z rodziną. Zastanawiałam się, co jest przyczyną owego napięcia i co takiego wydarzyło się w ich życiu, że wytworzył się między nimi tak chłodny dystans. Odpowiedzi pojawiały się stopniowo, równocześnie z niepokojącymi wydarzeniami w willi. Fabuła powoli nabiera złowrogiego wymiaru, odurza niepokojem, zacierając granice pomiędzy tym, co rzeczywiste, a zmyślone; prawdą, a urojeniem. Niewytłumaczalne poczucie bycia obserwowanym, czyjejś obecności oraz dziwne odgłosy skłaniają Annę do zgłębienia historii tego miejsca oraz jego poprzednich lokatorów. Choć groza jest wyczuwalna, nie emanuje okrucieństwem ani krwawymi opisami. Tłem wydarzeń jest malownicza Toskania, zachwycająca swoimi zabytkami, bogatą kulturą oraz lokalnymi dziełami artystów. Rozbudowana fabuła, nasączona mrokiem i rodzinnymi dramatami, oraz satysfakcjonujący finał z pewnością na długo pozostaną w pamięci miłośników grozy.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-03-19
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Diavola
Diavola
Jennifer Thorne
7.3/10

Rodzinne wakacje we Włoszech zmieniają się w przerażający koszmar Anna ma tylko dwie zasady dotyczące corocznych rodzinnych wakacji rodziny Pace: postępować ostrożnie i przetrwać. Nie jest to łatw...

Komentarze
Diavola
Diavola
Jennifer Thorne
7.3/10
Rodzinne wakacje we Włoszech zmieniają się w przerażający koszmar Anna ma tylko dwie zasady dotyczące corocznych rodzinnych wakacji rodziny Pace: postępować ostrożnie i przetrwać. Nie jest to łatw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Są domy, które nie zapominają. Ich ściany przechowują szepty, podłogi skrzypią pod ciężarem dawnych kroków, a powietrze zdaje się nasycone tajemnicą, której nie sposób zignorować. Takim miejscem jest...

@Mania.ksiazkowaniaa @Mania.ksiazkowaniaa

Pozostałe recenzje @Spizarnia_ksiazek

Róże i fiołki
Witamy w Akademii Rosenholm

"Duchy są du­sza­mi, które były kie­dyś ludź­mi, a ludzie nie są wszyst­ko­wie­dzą­cy, mi­ło­ści­wi ani za­wsze do­brzy. Lu­dzie są też pa­zer­ni, za­wist­ni, za­zdro­śn...

Recenzja książki Róże i fiołki
Odludzie
Odludzie

"Mówi się, że czas leczy rany, ale to bzdu­ra. Wie o tym każdy, kto do­świad­czył stra­ty tak na­głej, jak trzę­sie­nie ziemi, w któ­rym bez ostrze­że­nia traci się stał...

Recenzja książki Odludzie

Nowe recenzje

Nie myśl że książki znikną
Nie myśl, że książki znikną
@greta.zajko:

Lekturę tej jakże intrygującej książki zaczynamy od słów Edwina Bendyka - polskiego dziennikarza oraz publicysty, który...

Recenzja książki Nie myśl że książki znikną
Zimna kalkulacja
Zimna kalkulacja
@Malwi:

Nie od razu poczułam, że to jest „moja” książka. Początek nie wciągnął mnie tak, jakbym tego oczekiwała od thrillera kr...

Recenzja książki Zimna kalkulacja
Córka powietrza
Córka powietrza
@kasiasowa1:

„Córka powietrza” – recenzja pełna refleksji Dorota Gąsiorowska po raz kolejny zabiera czytelników w świat pełen emo...

Recenzja książki Córka powietrza
© 2007 - 2025 nakanapie.pl