Nikolaj recenzja

Długo przyszło czekać na kolejny tom serii Psychole, ale było warto!

Autor: @justus228 ·5 minut
2024-01-05
Skomentuj
2 Polubienia
Agnieszka Kowalska-Bojar dość długo kazała mi czekać na historię o Nikolaju, ale jak już w końcu się doczekałam, to to co stworzyła przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Nikolaj to postać, która w czytelniku wzbudza wiele kontrowersji. Już w książce "Nie ten czas" mieliśmy pokaz jego możliwości i umiejętności, co nieraz wywoływało w czytelniku ciarki na plecach. Jeśli jeszcze nie czytaliście książki "Nie ten czas", a macie w planie ją nadrobić, to nie czytajcie dalej tej recenzji, bowiem najnowsza książka "Nikolaj" to wydarzenia dziejące się właśnie po wydarzeniach z "Nie ten czas" - są spojlery, a też lepiej czytać po kolei, żeby jednak mieć większy ogląd tego, dlaczego tytułowy bohater jest taki jaki jest, zamiast od razu oceniać go pod względem tego co robi.

"Nie ten czas" to książka, która wywierciła dziurę w moim sercu, a mózg niemal eksplodował z nadmiaru emocji i tego, co zaserwowała mi w niej autorka. Pomimo tego, że Nikolaj to psychol jakich mało, sadysta, morderca, socjopata, to ma on swoją traumatyczną historię z dzieciństwa, która po w ogromnej mierze wpłynęła na jego obecne "poczynania". Autorka w naprawdę mocny sposób pokazała nam co przeżywał Nikolaj i ja nieraz nie mogłam oddychać czytając to. Finalnie polubiłam tego mordercę, a zakończenie książki przypłaciłam ogromną ilością łez. Jednakże Aga postanowiła, że Nikolaj zasługuje na ciąg dalszy historii i stworzyła o nim kolejną książkę, w której poznajemy dalszy ciąg jego "popapranego życia".

Historia "Nikolaja" jest przepełniona brutalnością i złem w najczystszej postaci. Jako sześciolatek stracił on swoją matkę i trafił pod opiekę swojego umysłowo chorego ojca, który wykorzystywał go psychicznie i fizycznie. Więziony przez lata, traktowany w najgorszy możliwy sposób, gwałcony i zmuszany do naprawdę strasznych rzeczy, Nikolaj w końcu postanawia zabić swojego ojca. Jednakże to nie uwolniło go od mroku, który przez lata w nim narastał. Gdy w końcu jest wolny, może robić co chce i nic go nie powstrzyma przed byciem istnym diabłem, wysłannikiem zła. Do czasu, aż na jego drodze stanie Kamila, kobieta, dla której będzie pragnął się zmienić. Ale czy będzie to możliwe, skoro w jego głowie żyją demony, które każą mu robić najstraszniejsze rzeczy, jakie ludzki umysł nie jest w stanie zrozumieć? Wydarzenia mające miejsce obecnie dzieją się kilka lat po finale książki "Nie ten czas", kiedy to Kamila tęskni za Nikolajem, nie wiedząc, że on tak naprawdę żyje.... tylko, że nie pamięta nic z ostatnich 10 lat swojego życia. Gdy tytułowy bohater natrafia na kobietę na mieście, nie wie co się z nim dzieje, czuje tak ogromny pociąg do tej niej, że nie jest w stanie opanować własnych myśli i uczuć. Porywa ją i postanawia zabawić się i ją zabić. Ale czy będzie to takie łatwe? Skoro przy niej traci rozum i nie jest w stanie logicznie myśleć? Czy Kamila będzie umiała na nowo wyciągnąć z niego to co dobre i przypomnieć mu lata gdy byli razem?

Seria Psychole jest niezwykle mocna, nie jest dla każdego, co więcej zdecydowanie nie jest dla czytelników niepełnoletnich. To co tu się wyprawia jest czasem nawet za mocne nawet dla dorosłego czytelnika. Takie mroczne klimaty trzeba lubić i podchodzić do nich naprawdę z dystansem, zdając sobie sprawę, że jest to tylko fikcja literacka i nikt (nawet autorka) nie popiera zachowań głównych bohaterów. Mieliśmy Nikitę i Nataniela, to teraz przyszła pora na Nikolaja - czy jest z nich najgorszy? To już kwestia waszej odporności psychicznej na wydarzenia mające miejsce w tej książce. Jak dla mnie Aga pojechała tu po całości, roztapiając mój mózg po raz kolejny. Znając wydarzenia z "Nie ten czas" po części wiedziałam czego mogę się spodziewać, jednakże niektóre sceny tak mocno mnie zaskoczyły, że dosłownie zbierałam szczękę z podłogi. Czegoś takiego jeszcze w swoim życiu nie czytałam, co więcej nawet nie spodziewałam się, że takie rzeczy są w ogóle możliwe! Jednej sceny chyba w życiu nie wymiarze ze swojego mózgu! Była tak popieprzona i straszna, że chyba nawet lizanie wanny w "Saltburn" to pikuś! Ta książka jest niezwykle mocna i kontrowersyjna, jest przepełniona złem, mrokiem i wydarzeniami, które mogą zniesmaczać - oj mogą. Ciężko czasem to czytać, bo to wzbudza naprawdę skrajne emocje w czytelniku. Autorce udało się w stu procentach stworzyć historię, która mrozi krew w żyłach. Nie wyobrażam sobie co sama czuła, pisząc to, ale z pewnością nie było to dla niej łatwe zadanie.

Sama postać Nikolaja szokuje. Jest otoczona mrokiem. Nieraz jest niezdecydowany, bo targają nim uczucia, których nie jest w stanie okiełznać. Z jednej strony jego mroczna strona zmusza go do najgorszych rzeczy, ale przy Kamili na wierzch wychodzą zupełnie inne emocje. Autorka w naprawdę genialny sposób to tu przedstawiła. Nieraz sama roztapiałam się w momencie gdy oboje byli razem w pokoju, emocje wtedy sięgały zenitu. Czekałam na to co nieuniknione, ale jednocześnie obawiałam się tego, co może zrobić Nikolaj - bo w końcu ten człowiek był nieobliczalny! Zresztą swojej nieobliczalności też nieraz dał popis. Co ogromnie mnie szokowało. Zdecydowanie jego zbliżenia z mężczyznami również mocno mnie zaskakiwały, oj bardzo rzadko czyta się o takich "ekscesach". No działo się tu naprawdę wiele "niepoprawnych" rzeczy 😱 i przez to naprawdę nie dało się oderwać od tej książki! Z jednej strony człowiek czuje ciarki na plecach, a z drugiej chce wiedzieć co wydarzy się dalej! Co jeszcze popapranego przyjdzie mu tu przeczytać i właśnie to jest "ciekawe" w kontrowersyjnych książkach. Pomimo szoku i zniesmaczenia, chce się dalej poznawać daną historię, bo nie ma nic lepszego, niż oczekiwanie na coś...nowego i zaskakującego - nawet jeśli jest to chore i powalone i nie chciałoby się nigdy czegoś takiego zobaczyć na żywo. Samo zakończenie w pewnym momencie wprawiło mnie konsternację, bo tak naprawdę nie wiedziałam co naraz się odwaliło i dlaczego to się odwaliło 😅 i w ogóle jak tak można było postąpić!

Podsumowując, jestem ogromnie zadowolona z faktu, że autorka postanowiła jakoby "wskrzesić" Nikolaja i dać mu to "inne zakończenie". Jestem pod ogromnym wrażeniem pomysłowości Agi i tego w jaki sposób wszystko tu opisała. Są emocje, a to uwielbiam w jej książkach. Jest cała masa mocnych i kontrowersyjnych sytuacji, przez co zdecydowanie długo jeszcze o tej książce będę pamiętać. I zapewne kiedyś do niej wrócę na nowo, bo w końcu Nikolaj to jeden z moich ulubionych psycholi stworzonych przez autorkę! Jeśli tak jak ja zafascynował Was Nikolaj w "Nie ten czas, to koniecznie musicie przeczytać tę książkę! A jeśli jeszcze nie czytaliście żadnej z nich, a lubicie kontrowersyjne klimaty, to te książki z pewnością Was zaskoczą i zachwycą!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-02
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nikolaj
Nikolaj
Agnieszka Kowalska-Bojar
9.8/10
Cykl: Psychole, tom 3

Życie w piekle zawsze ma swój początek. Pewnego deszczowego dnia na ulicach Pietropawłowska Kamczackiego ginie kobieta, osierocając sześcioletniego syna. Przez kolejne dwa lata jego życiem rządzi u...

Komentarze
Nikolaj
Nikolaj
Agnieszka Kowalska-Bojar
9.8/10
Cykl: Psychole, tom 3
Życie w piekle zawsze ma swój początek. Pewnego deszczowego dnia na ulicach Pietropawłowska Kamczackiego ginie kobieta, osierocając sześcioletniego syna. Przez kolejne dwa lata jego życiem rządzi u...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książki autorki znane są z tematów, które wywołują zdziwienie, strach, niedowierzanie, niekiedy obrzydzenie, ale także duże uzależnienie. Zastanówcie się dobrze, zanim zaczniecie czytać. Ostrzeżenia ...

AN
@anitka170

Po lekturze „Nie ten czas”, długo dochodziłam do siebie. Byłam tak poruszona, że z niecierpliwością wyczekiwałam kontynuacji losów bohaterów i tego co przyniesie im przyszłość, a dokładnie co zaplanu...

@grazyna.podbudzka @grazyna.podbudzka

Pozostałe recenzje @justus228

Niesamowita Betty. Niespodzianka dla mamy
Jedna z ulubionych książek moich dzieci!

"Niesamowita Betty" po raz kolejny jest naszym numerem jeden podczas czytania bajek na dobranoc. No po prostu czasem już przewracam oczami, jak za setnym razem przy pyta...

Recenzja książki Niesamowita Betty. Niespodzianka dla mamy
Miłosne równanie
Strasznie mnie wymęczyła ta historia...oj strasznie

Motyw różnicy wieku, to coś co polubiłam dopiero od niedawna. I to za sprawą Lucii Franco i jej serii "Na krawędzi". O matko, ta seria jest tak fenomenalna, że sięgając...

Recenzja książki Miłosne równanie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka