Dom na Riwierze recenzja

Dom na Riwierze

Autor: @Morella ·2 minuty
2022-07-28
Skomentuj
8 Polubień
Jeszcze nigdy tak długo nie zabierałam się do napisania recenzji przeczytanej książki. W przypadku „Domu na Riwierze” odkładałam tę czynność kilka dni i szczerze mówiąc, nadal nie ułożyłam sobie w głowie wszystkich myśli.

Czuję się lekko skonfundowana, ponieważ książka jest naprawdę świetna, opowieść wciąga i zdecydowanie ma wiele wartości, ale...no właśnie. Nie potrafię do tej pory określić, dlaczego czytanie tej powieści tak bardzo mi się dłużyło. Książka nie jest mała objętościowo, bo zawiera prawie pięćset stron, ale to nie w ilości stronic upatruje powodu wolnego czytania. Czy to z powodu wielu informacji, mnóstwa opisów wojennej rzeczywistości i emocjonalnych rozterek? Czy może z powodu czcionki, która była nieco zbyt ścisła? Ciągle zadaje sobie przeróżne pytania i niestety odpowiedzi jak dotąd nie znalazłam.


„Dom na Riwierze” to opowiedziane w dwóch czasach losy kobiet, które zostały ciężko doświadczone przez życie. Éliane i Remy kochały, były kochane i obie doświadczyły ogromnej straty. Motywem wspólnym jest sztuka, a konkretnie historia jednego obrazu, którego losy są właściwie kanwą tej powieści.
Osobiście bardziej przypadł mi do gustu wątek z czasów Drugiej Wojny Światowej, gdy Éliane Dufort i Rose Valland z wielkim poświęceniem prowadziły akcję ratowania dzieł sztuki przed grabieżą niemieckich władz. Z postacią pani Valland (w powieściach) spotkałam się już drugi raz i aż zawstydziłam się swojej ignorancji i niewiedzy. Okazuje się bowiem, że była to postać autentyczna i rzeczywiście z godną podziwu odwagą starała się ocalić najważniejsze dzieła sztuki przed zagubieniem. Cieszę się, że zauważa się rolę kobiet w walce o wolność. Bo walka to nie tylko pole bitwy.
Ten wątek wydał mi się najbardziej atrakcyjny w całej powieści. Bazował na faktach historycznych i został przekazany na podstawie rzetelnego przygotowania do tematu.


Oba wątki miłosne, ten z przeszłości i ten ze współczesności jakoś niespecjalnie mnie ujęły. Zbyt dużo było w tym egzaltacji, momentami wydawało mi się to wszystko sztuczne lub pisane na siłę.
Sama konstrukcja bohaterów jest warta uwagi. Postacie wykreowane są bardzo dokładnie, z pewnego rodzaju pietyzmem. Szczegółowo pokazano ich charaktery, choć odbyło się to na zasadzie dobry-zły. Od razu było wiadomo, kto jest po czyjej stronie i nieco żałuję, że nie poczułam zaskoczenia.
Mimo tych uwag uważam, że „Dom na Riwierze to dobra książka i oceniam ją całkiem wysoko. To przyjemne połączenie fikcji literackiej z historią, gdzie jednak fakty zagrały najlepszą rolę.

Dziękuję Wydawnictwu Słowne za egzemplarz do recenzji :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-07-24
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom na Riwierze
2 wydania
Dom na Riwierze
Natasha Lester
8/10

Pierwsza w Polsce powieść Natashy Lester, bestsellerowej autorki „New York Timesa”! Poznaj sekret domu na Riwierze i historie dwóch niezwykłych kobiet. PARYŻ, 1939. Éliane Dufort mieszka w stoli...

Komentarze
Dom na Riwierze
2 wydania
Dom na Riwierze
Natasha Lester
8/10
Pierwsza w Polsce powieść Natashy Lester, bestsellerowej autorki „New York Timesa”! Poznaj sekret domu na Riwierze i historie dwóch niezwykłych kobiet. PARYŻ, 1939. Éliane Dufort mieszka w stoli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść toczy się w czasie wojny w Paryżu i współcześnie. " Żadna miłość nigdy nie sprawiała takiego bólu ani nie była tak doskonała." (str.320) ten cytat pasuje do obu części powieści. " Sztuka prz...

@asach1 @asach1

Dwie kobiety i dwie różne historie życia. Smutek, radość, nadzieja, miłość, wiara, uczciwość wszystkie te emocje silnie splatają się ze sobą na kartach książki sprawiając, że czytelnik jest ciekawy w...

@SandraNightingale @SandraNightingale

Pozostałe recenzje @Morella

Aquila
Aquila

Tytułowy bohater Aquila samozwańczo określił siebie jako stróża prawa i niczym pomieszanie Robin Hooda, Zorro i muszkieterów pilnuje, by nikomu nie działa się krzywda. W...

Recenzja książki Aquila
A gdy znów się spotkamy
A gdy znów się spotkamy

Kristin Harmel kolejny raz udowodniła, że potrafi tworzyć powieści na najwyższym poziomie. Bez wahania, ale z całkowitą pewnością sięgnęłam po najnowszą powieść autorki,...

Recenzja książki A gdy znów się spotkamy

Nowe recenzje

Mój ojciec nazista
Mój ojciec nazista
@mrsbookbook:

Libby zarządza fundacją charytatywną, która wspiera kobiety znajdujące się w ciężkiej sytuacji i pomagam im w podjęciu ...

Recenzja książki Mój ojciec nazista
Wszystko, co widziałeś
Siła i honor Wolnego Miasta
@landrynkowa:

Majstersztyk, proszę państwa. „Wszystko, co widział, czego szukał, czego pragnął, okazało się jedynie szczenięcym ma...

Recenzja książki Wszystko, co widziałeś
Powiedz, żebym został
Powiedz, żebym został
@mrsbookbook:

Chloe jest młodą dziewczyną, która wychowywała się w rodzinie zastępczej. Pewnego dnia otrzymuje telefon, że jej biolog...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
© 2007 - 2024 nakanapie.pl