Schronisko, które przetrwało recenzja

Drugi tom Karkonoskiej serii kryminalnej - "Schronisko które przetrwało"

Autor: @agnieszkamts ·2 minuty
2024-07-04
Skomentuj
15 Polubień

"Drogowskaz przykuł jej uwagę na dłużej. Uświadomiła sobie, jak wiele miejsc w okolicy Odrodzenia przestało istnieć. A teraz ten znak przypominał o dawnym karkonoskim świecie, który bezpowrotnie zniknął w przepaści historii. Drogowskaz przywodził jej też na myśl zapomniany grób, z którego na wskutek lat zaniedbań nikt już nie rozczyta nazwiska pochowanego tam człowieka. Tak było przecież i tutaj - z historii kilkusetletnich wielkich schronisk, ich budowniczych, gospodarzy i gości, z marzeń, pracy i przygód, zostały tylko pojedyncze, bezosobowe słowa : "nieistniejące" , "spalona" , "ruiny".

"Schronisko które przetrwało"
Sławek Gortych

Książka zaczęła powstawać w 2020 roku w czasach pandemii. To wtedy autor zaczął tworzyć postać Justyny Skały. Miała być jego odzwierciedleniem i razem mieli przetrwać na swój sposób trudne chwile. Każdy z nas odczuł bardzo mocno zakazy wyjazdów, wycieczek, spacerów, pozamykane kina, teatry. Pisanie tej powieści stało się więc ukojeniem w tych smutnych, ciężkich czasach, przeniesieniem się chociaż w ten sposób do utęsknionych gór.
Teraz to my, czytelnicy, możemy przenosić się na karkonoskie szlaki z towarzyszącą im nieśmiertelną legendą o Duchu Gór.

"- Te lęki cię gonią, ale ich siła jest duża tylko wtedy, gdy uciekasz - kontynuował. - Staw im czoła. Zobaczysz, jak zaczną maleć i znikać."

Tom drugi Karkonoskiej serii kryminalnej "Schronisko które przetrwało" to udana kontynuacja pierwszej części, z tym, że ta jest bardziej sensacyjno kryminalna 😁. Mamy więcej wartkiej akcji, mamy włamanie, pościgi, strzelaninę, tajemnice, szantaże, oj dzieje się tutaj moi drodzy 🫣. Prawdziwe wydarzenia mieszają się z fikcyjnymi i znowu bardzo duży plus za wyjaśnienia w posłowiu 🤩.
Współczesnym bohaterom przypadło rozwiązywanie zagadki z przeszłości, tym razem nawiązującej do trudnej historii Ziem Odzyskanych a miejscem akcji jest karkonoskie schronisko Odrodzenie.
Jest to budynek, który powstał przed II wojną światową, a podczas wojny był miejscem spotkań i szkoleń faszystowskiej młodzieży Hitlerjugend.Kiedyś uchodziło za najgorsze, dziś jest miejscem wyjątkowym.
Autor wspomina również okrucieństwa obozu Gross-Rosen, który istniał naprawdę i w książce Joanny Lamparskiej ma określenie "Imperium małych piekieł". Opisany w książce zamach na pociąg towarowy mrozi krew w żyłach. Napięcie budowane jest dodatkowo dialogami, opisami pogody oraz przyrody. Pojawiają się również bohaterowie z pierwszej części, czyli Max i Marta, z którymi Justyna kierowniczka schroniska Odrodzenie się przyjaźni, jednak to nie oni grają tutaj role pierwszoplanowe.
Książka genialna, świetnie się czyta, wręcz trudno się oderwać.
Jest to też bardzo wartościowa powieść, przypominająca o tym co zostało zapomniane. Polecam. Jestem zachwycona tą książką, wciągająca i trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-04
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Schronisko, które przetrwało
Schronisko, które przetrwało
Sławek Gortych
8.1/10
Cykl: Karkonoska seria kryminalna, tom 2
Seria: Ślady zbrodni

Nazista uciekający przed sprawiedliwością. Kobieta próbująca przywrócić honor swojej rodzinie. Tajemniczy włamywacze szukający śladów przeszłości. Co ich łączy? Schronisko. Karkonoskie schronisko Od...

Komentarze
Schronisko, które przetrwało
Schronisko, które przetrwało
Sławek Gortych
8.1/10
Cykl: Karkonoska seria kryminalna, tom 2
Seria: Ślady zbrodni
Nazista uciekający przed sprawiedliwością. Kobieta próbująca przywrócić honor swojej rodzinie. Tajemniczy włamywacze szukający śladów przeszłości. Co ich łączy? Schronisko. Karkonoskie schronisko Od...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Poprzednia, debiutancka książka Sławka Gortycha: 'Schronisko, które przestało istnieć' średnio mi się podobała, ale przyznałem sześć gwiazdek, w tym jedną za debiut, drugą za tematykę: bliskie mojemu...

@almos @almos

Zawsze boję się kontynuacji, prequeli, sequeli w obawie, że nie dorównają pierwszej części. Z takimi wątpliwościami zasiadałam też do czytania drugiej części Karkonoskiej Serii Kryminalnej Sławka Gor...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Pozostałe recenzje @agnieszkamts

Rozgrzeszyć nawróconych
"Rozgrzeszyć nawróconych"

"— Wszystko zniszczysz — wyszeptała Krystyna. — Prawda jest dobra, jeśli cię na nią stać. Jest pięknym życiowym wyborem, ale tylko, jeśli nic przez nią nie tracisz. O pr...

Recenzja książki Rozgrzeszyć nawróconych
Ludzie, którzy nie toną
"Ludzie którzy nie toną"

"To jest jednak moja rodzina. Magda. Chłopcy... Nie wiem... — Mamy ich kryć? Czy to jest wytłumaczenie? Jeżeli robią coś bardzo złego, to wolno nam przymknąć na to oko? ...

Recenzja książki Ludzie, którzy nie toną

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri