"Druty krok po kroku" Lise Tailor to wyczerpująca i dokładna oraz świetnie wytłumaczona technika, która przeprowadza nas przez cały proces przygotowania do dziergania na drutach. Z pewnością pomoże początkującym w rozpoczęciu swojej przygody z nowym, bardzo praktycznym hobby.
Dla mnie robótki na drutach nie są nowością, kiedyś były to zajęcia bardzo powszechne. Niemal każda kobieta a czasem też i mężczyzna, potrafił zrobić szalik czy sweter a nawet skarpetki. Po prostu z konieczności... Moje ciotki i mama oraz... wujek potrafili wyczarować różne cudeńka na sweterkach, więc moje koleżanki również zamawiały podobne. Ja kiedyś nie lubiłam dziergania na drutach, wydawało mi się to zbyt trudne, gubiły mi się oczka lub zbyt ciasno je przerabiałam, po prostu nie wychodziło mi to zbyt dobrze. Za to zaskakująco dobrze operowałam szydełkiem. Teraz wiem, że to kwestia wprawy.
Pochwalę się, że bez szablonu (bo takich nie było) potrafiłam wydziergać na drutach nawet śpioszki dla dzieci i różne wzory na swetrach czy sukienkach. Teraz, gdy niemal wszystko można kupić, dzierganie stopniowo było zapominane lub niepotrzebne. Lecz moda zawsze wraca i obecnie znów wyroby samodzielnie stworzone są bardziej doceniane i za druty sięgają nie tylko starsze osoby lub te, które dziergają z konieczności. To nie tylko przyjemność, ale też wielka frajda.
"Robienie na drutach przez wiele lat było uznawane przez większość osób za staroświeckie hobby czy wręcz odpowiednie dla babć."
"Znam wiele osób dziergających, które nie wstydzą się uprawiania tego hobby, uważanego przez wielu za staroświeckie."
Zanim jednak zabierzemy się do dziergania, trzeba się zaopatrzyć w odpowiedni "sprzęt", czyli z pewnością druty i oczywiście włóczkę. Obecnie jest zdecydowanie zbyt wiele różnego rodzaju gadżetów, które niby są niezbędne do robienia na drutach. Znaczniki, agrafki dziewiarskie, igły do wełny, centymetr, nożyczki, szpilki, szydełko, stopery do drutów, liczniki rzędów, maty i grzebienie do blokowania, blokery do skarpet i mitenek, zestawy do pomponów, dodatkowe druty (np. do warkoczy), motowidła i nawijarki, golarki i wiele innych, lecz czasem trudno początkującym zorientować się, co jest naprawdę przydatne i niezbędne a co jest tylko dodatkiem, który nie zawsze ułatwi nam pracę. Chociaż część akcesoriów może nie jest konieczna do pracy, to można je kupić i wykorzystać do niektórych robótek, lub po prostu dla własnej przyjemności. Przecież dawniej nie było takich udogodnień i dość dobrze sobie radzili ci, którzy dziergali.
Autorka zgodnie z tytułem wprowadza w dzierganie krok po kroku. Każdy poczatkujący z pewnością znajdzie w tej książce wskazówki, żeby skutecznie nauczyć się robienia na drutach. Aż nawet żałuję, że kiedyś nie było takich publikacji, być może wtedy szybciej opanowałabym dzierganie...
Kolorowe zdjęcia oraz bardzo czytelne rysunki ilustrujące nabieranie, zdejmowanie i dodawanie oczek oraz podstawowe ściegi sprawiają, że każdy projekt własnej robótki stanie się prosty nawet dla początkującego czytelnika.
Jeśli więc chcesz się nauczyć dziergania na drutach, ale nie wiesz od czego zacząć, to radzę po prostu wziąć tę książkę do ręki, zaopatrzyć się w druty i włóczkę i zacząć swoją przygodę z nowym hobby. Naprawdę warto spróbować i przekonać się, że nie taki diabeł straszny i stworzyć swoje pierwsze własnoręcznie stworzone dzieło, którego z pewnością inni będą tylko zazdrościć.
Książka ta i dla mnie była bardzo pouczająca i pomocna będzie nadal, zwłaszcza słownik używanych skrótów, których używa się we wzorach.
Znalazłam tu również sporo nowych inspiracji i ponownie (po kilkuletniej przerwie) zaczęłam dziergać na drutach. Lubię eksperymentować i choć czasem kończy się to porażką, to zaczynam od nowa lub robię sobie przerwę. Nie trzeba się zmuszać, lecz za to dobrze się bawić!
"Każdemu zdarza się popełniać błędy z powodu nieuwagi lub niezrozumienia instrukcji. Ważne, aby wiedzieć, jak je naprawić!"
Na koniec dodam jeszcze, że zabrakło tu może jakiegoś prostego projektu dla osób początkujących, żeby mogli spróbować od razu coś zrobić. Lecz właściwie, gdy osiągnie się umiejętność dziergania i czytania wzorów, to projekt na szalik czy coś innego można znaleźć wszędzie.
Pani Edycie z Wydawnictwa RM dziękuję za przypomnienie mi o praktycznym hobby, które zarzuciłam jakiś czas temu...