Zatruty Tron recenzja

Duchy, koty i krwawe maszyny.

Autor: @Nerezza ·3 minuty
2013-03-17
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„- Cały czas łudzimy się nadzieją, że wszystko zostanie po staremu, i to jest właśnie najgorsze, nie mam racji? - powiedział cicho, wpatrując się w Lorcana. - Gdybyśmy tylko mogli wyzbyć się tej głupiej iluzji, tego przekonania, że tym razem będziemy mogli zostać. Że tym razem wszystko zostanie po staremu. Bylibyśmy o wiele szczęśliwsi.”

Zatrważające zmiany w królestwie. Piętnastoletnia Wynter Moorehawke, córka Obrońcy Tronu, powraca z ponurych Krain Północy w rodzinne strony i z przerażeniem odkrywa, że w dotąd spokojnym i tolerancyjnym królestwie nastały mroczne czasy. Intrygi, tortury i bezpardonowa walka o władzę stały się stałym elementem dworskiego życia, a wszelki opór wobec króla jest brutalnie tłumiony. Wynter staje przed trudnym wyborem – poddać się królewskiej woli czy z narażeniem życia walczyć o przywrócenie ładu w królestwie?

Literacka debiutantka. Celine Kiernan od lat związana jest z przemysłem filmowym, gdzie jest animatorką filmów rysunkowych, jednak pisaniem zajmuje się od niedawna. "Zatruty tron" jest jej pierwszą wydaną powieścią z Trylogii Moorehawke, która osadzona w czasach średniowiecznej Europy pełna jest dworskich intryg, polityki oraz... romansu, którego to ja poproszę, jak najwięcej w kolejnych dwóch tomach.

„Miała wrażenie, że świat stanął na głowie, a ona bezskutecznie usiłuje utrzymać w nim równowagę. Co takiego się stało, że koty nie odpowiadają na grzeczne powitania, a duchy boją się zamienić kilka słów z przyjacielem?”

Wynter po pięciu latach, które spędziła w zimnej Północy powraca do domu. Z zawodu dziewczyna jest cieślą, jednak na dworze króla Jonathana, przyjaciela jej ojca, zajmowała się kotami. Jednak od chwili przyjazdu widziała tylko jednego rudzielca, który w dodatku bezczelnie ją zignorował! Koty mają oczywiście swoje prawa, z czego Wynter zdaje sobie sprawę, ale gdy jej przyjaciel, który jest duchem znika na jej widok, a szefowa kuchni udaje, że nie zauważa Głodnego Ducha, który podprowadza jej ciasteczka, dziewczyna zaczyna coś podejrzewać. Oprócz tego o uszy obiła się nie tylko jej nazwa "krwawa maszyna", a nie sposób nie zauważyć, że jej ojciec dosłownie zapada się w sobie na te słowa. O co w tym wszystkim chodzi?

Co się skryło w głowie autorki? Czy spotkaliście się kiedyś z silnym uczuciem zagubienia, kiedy nie wiedzieliście, co się dzieje dookoła, nie rozumieliście po prostu o co chodzi, dosłownie niczym dziecko we mgle? Tak właśnie można się poczuć w świecie stworzonym przez Celine Kiernan. Autorka wymyśliła sobie jakiś tam świat przedstawiony, zasady, reguły i jego historię, ale niestety zapomniała, że czytelnik nie siedzi w jej głowie, więc gdy pojawia się coś, co sama wykreowała, to trudno to zrozumieć bez słowa wyjaśnienia, a autorka skąpi go bardzo niestety. Myślę, że jest to największy minus powieści, ponieważ było to irytujące, gdy nie wiedziałam, co się właściwie dzieje! Oczywiście nie chodzi mi tu o typowy zabieg literacki, który buduje napięcie i stopniowo odsłania sekrety książki(taki też tam jest, ale to całkiem osobna sprawa). Tutaj od początku do końca jest wykreowany świat, do którego czytelnik zostaje wrzucony praktycznie bez słowa wyjaśnienia.

„- Dlaczego tak trudno nam słuchać, gdy ludzie mówią o nas dobre rzeczy?”


Najwyższa pora dorosnąć Wynter. Główna bohaterka powieści to postać, co do której nie mogę się jednoznacznie wypowiedzieć. Z jednej strony jest to kobieta, która zna swoją wartość i wie, jak powinna się zachowywać córka Lorda na dworze w świecie utkanym z sekretów i kłamstw, a z drugiej strony to dziewczynka, która nie może, a może nie chce zrozumieć, że jej dzieciństwo już się skończyło, a świat ruszył dalej, choć niekoniecznie w dobrym kierunku. Strasznie spodobała mi się ta złożoność, choć nieraz miałam ochotę potrząsnąć bohaterką, to jednak udało się autorce stworzyć realistyczną postać. Na uwagę zasługują oczywiście dwaj męscy bohaterowie, Razi, który na moje oko mimo wszystko był zbyt idealny oraz Christopher, który intrygował mnie od początku, a każdy odkryty szczególik sprawiał, że chłopak był coraz bardziej interesujący!

W kilku słowach. Wbrew recenzjom, które miałam okazję przeczytać przed lekturą powieści, "Zatruty tron" okazał się naprawdę dobrą, ciekawą książką, która wciągnęła mnie oraz zachęciła do sięgnięcia po kolejne tomy. Oprócz tego autorka porusza tutaj również wielki problem rasizmu, a jej spojrzenie na sprawę bardzo mi się spodobało! Polecam "Zatruty Tron" szczególnie osobom, które lubią czasy średniowiecznej Europy.

Ogólna ocena: 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-03-17
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zatruty Tron
2 wydania
Zatruty Tron
Celine Kiernan
7.7/10
Cykl: Moorehawke, tom 1

Pierwsza część przygodowej trylogii dla młodzieży osadzona w średniowiecznych realiach. Piętnastoletnia Wynter Moorehawke, córka Obrońcy Tronu, powraca z ponurych Krain Północy w rodzinne strony i z ...

Komentarze
Zatruty Tron
2 wydania
Zatruty Tron
Celine Kiernan
7.7/10
Cykl: Moorehawke, tom 1
Pierwsza część przygodowej trylogii dla młodzieży osadzona w średniowiecznych realiach. Piętnastoletnia Wynter Moorehawke, córka Obrońcy Tronu, powraca z ponurych Krain Północy w rodzinne strony i z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Spotkaliście się kiedyś z książką, która zbiera same pochlebne recenzje? Im więcej o niej czytacie, tym bardziej sami chcecie zobaczyć w czym tkwi fenomen tejże lektury. Trylogia Moorehawke należy do...

@Hovering @Hovering

Celine Kiernan to irlandzka pisarka mieszkająca wraz z mężem i dwójką nastoletnich dzieci w hrabstwie Cavan. Oprócz pisania zajmuje się ilustrowaniem, animacją oraz filmem. Trylogia Moorehawke to jej ...

@ciarolka @ciarolka

Pozostałe recenzje @Nerezza

Wierni wrogowie
Wierni wrogowie

Olga Gromyko to autorka, która ma w Polsce wręcz niesamowitą reputację. Łatwiej obecnie kupić Żelazny Tron, niż serię jej książek o wiedźmie Wolhie w całości. Każdy, kto ...

Recenzja książki Wierni wrogowie
Finale
Na reszcie finał!

Jak poznałam serię Hush, Hush. "Szeptem" czytałam lata temu i pamiętam, jak bardzo mi się nie spodobało. Zastanawiałam się, co ludzie tu widzą, a czego ja nie dostrzegłam...

Recenzja książki Finale

Nowe recenzje

Weranda pachnąca jaśminem
Porusza do głębi
@Izzi.79:

Uwielbiam książki pisane przez panią Kasię, ponieważ tworzy ona przepiękne, wartościowe historie, które dostarczają mi ...

Recenzja książki Weranda pachnąca jaśminem
POPR-ańcy. Polowanie na wandali
Z drużyną POPR -ańców nie można się nudzić!
@anettaros.74:

Nie mogę uwierzyć, że minął już prawie rok od mojego pierwszego spotkania z mieszkańcami Chaty pod Wierchami. Wyjątkowi...

Recenzja książki POPR-ańcy. Polowanie na wandali
Reporterka
Każde oblicze Japonii jest fascynujące!
@kd.mybooknow:

"Robiąc interesy w Japonii, robisz je z Yakuzą" W świecie neonów, ulicznych latarni i ciemnych zaułków, tuż pod nosem...

Recenzja książki Reporterka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl