Odwróć wzrok recenzja

To wprost nie do wiary, że "Odwróć wzrok" jest dziesiątym tomem serii kryminałów z Tomem Douglasem, a autorka niezmiennie trzyma tak wysoki poziom. Obcowanie z jej książkami to wyjątkowa przyjemność, na którą zawsze wyczekuję z dużą niecierpliwością.

Ta historia należy do Indii, która jest bardzo intrygującą i tajemniczą postacią. To kobieta o wielu tożsamościach, kobieta - cebula, posiadająca nieskończenie wiele warstw. Ciągle w drodze, wciąż ucieka. Przed kim i dlaczego? Czy w końcu zdecyduje się zatrzymać i stawić czoło ścigającym ją demonom przeszłości?

Oczywiście nie obędzie się bez kilku zgonów, które będą ściśle powiązane z naszą tajemniczą kobietą, a ich powód będzie próbowała odgadnąć niezawodna ekipa śledczych na czele z Tomem Douglasem.

Jedno jest pewne - duże pieniądze przyciągają duże problemy.

Muszę przyznać, że po takiej ilości spotkań zdążyłam się już zżyć, a co naturalne zatęsknić, za wszystkimi bohaterami tego cyklu. Stali się mi bliscy, niczym przyjaciele i niezmiernie miło spotkać ich ponownie, by dowiedzieć się, co u nich słychać.

Za każdym razem zachwycam się niezwykle prostą i czytelną konstrukcją, gdzie na pierwszym planie mamy skomplikowaną sprawę kryminalną, z dużą ilością plot twistów. Jedynym wyjątkiem są wycinki z życia prywatnego Toma.
Perspektywa Indii, ta obecna i ta z przeszłości, została zręcznie przepleciona z postępującym śledztwem, co świetnie buduje napięcie, podtrzymuje nasze zainteresowanie i stwarza dodatkową dynamikę. Nic nie zakłóca nam obrazu, nie ma zbędnych dygresji, nadmiernych opisów czy rozważań psychologicznych, a mimo to dostajemy niebywale wciągającą historię.

Tego typu thrillery kryminalne lubię najbardziej: mocne śledztwo stanowiące oś, wokół której wszystko się kręci; ulubieni seryjni bohaterowie; wprowadzenie nowych, kluczowych dla sprawy postaci, które wywołują sporo zamieszania; mnóstwo niewiadomych i ciągła akcja, aż do samego, niezwykle zaskakującego zakończenia.

Premiera 19 maja 2021
"Odwróć wzrok"
Rachel Abbott