Fajna Ferajna recenzja

Dziecięce bohaterstwo

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2021-08-01
Skomentuj
8 Polubień
Powstanie warszawskie to jedna z tragiczniejszych kart polskiej historii, niosący ogromną nadzieję zryw polskiego społeczeństwa i wielki akt patriotyzmu. Dziś obchodzimy rocznicę jego wybuchu i oddajemy hołd jego bohaterom. 63 dni druzgocącej walki odbijają się szerokim echem w literaturze, a znalazły również swoje miejsce w utworach przeznaczonych dla dzieci. W tym dniu chciałam zwrócić waszą uwagę na książkę Moniki Kowaleczko-Szumowskiej „Fajna ferajna”, która opowiada o powstańczych doświadczeniach zdobywanych przez dzieci.

Trudno jest rozmawiać z dziećmi o wojnie i jej okrucieństwie. Trudno myśleć o udziale dzieci w walce. Jednak w powstaniu warszawskim odegrały one niebagatelną rolę, angażując się w pomoc oddziałom Armii Krajowej oraz w bezpośrednią walkę. O tym są opowiadania zawarte w książce „Fajna ferajna”. To zbiór ośmiu relacji osób, które przeżyły powstanie jako dzieci i opowiedziały o tym autorce lub też materiały o nich zachowały się w archiwach. Dzięki książce poznajemy młodych nastolatków, którzy przenoszą meldunki, pełnią służbę w kanałach, umożliwiając transport prasy, broni, ulotek i ludzi pomiędzy dzielnicami miasta, pomagają powstańcom na miarę swoich dziecięcych sił. I obserwują dramatyczną codzienność, pozbawioną jedzenia i picia, pod ciągłym ostrzałem i spadającymi bombami, widzą zniszczone miasto, w którego piwnicach muszą się kryć, by przetrwać. Widzą też morze śmierci, która w tej trudnej rzeczywistości zabiera bliskich, młodych, odważnych i podziwianych. I nie tracą nadziei, gdy zrzuty organizowane przez państwa zachodnie dostarczają im broń i lekarstwa, a rzadkie, ludzkie odruchy hitlerowców wyglądają na małe cuda wśród zalewu bezduszności.

Książkę napisano z wielką tkliwością i dbałością o to, by nie budzić strachu, a raczej podziw dla bohaterstwa dzieci. Ich postawa stanowi wzór patriotyzmu i poświęcenia słusznej sprawie. Dzięki odpowiedniemu doborowi słów udział w powstaniu wygląda trochę jak fascynująca przygoda, choć aspekt realnego zagrożenia życia nie został pominięty. Bohaterowie mimo wszystko cechują się pewną dozą poczucia humoru. Autorka zadbała również o to, aby mówili warszawską gwarą. Całość zyskuje zatem na literackiej atrakcyjności, a przez to jest najlepszą lekcją o powstaniu warszawskim, jaką można dać dzieciom od około 10 roku życia.

Świetna jest też strona graficzna książki. Wszystkie ilustracje charakteryzują się prostymi liniami geometrycznymi i utrzymane są w barwach szarości z czerwonymi akcentami. Ich autorką jest Elżbieta Chojna. A twarda oprawa i mocny papier, na której książkę wydano, to już standard Wydawnictwa Bis, o czym zawsze wspominam, choć to nudne.

Wraz z książką otrzymałam w pakiecie film, który został nakręcony na podstawie opowiadań w niej zawartych. Czwórka współczesnych dzieciaków, za sprawa odnalezionego pamiętnika z powstania oraz opowieści powstańców przenoszą się do 1944 roku, by poczuć na własnej skórze atmosferę tych dni. Zgodnie z zasadą: najpierw książka – potem film, obejrzałam tą niespełna 30-minutową realizację, jednak, w mojej opinii, nie była tak dobra, jak książka. Bohaterowie poznają historię powstania w Muzeum Powstania Warszawskiego i wysłuchują relacji żyjących jeszcze bohaterów. Film wydał mi się niespójny, a jego akcja nieprzemyślana. Polecam go jedynie jako uzupełnienie książki, bo jego wartość widzę w wizualnym i dźwiękowym ukazaniu trudów powstania – łoskotu bomb i nieprzeniknionych ciemności panujących w kanałach.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-01
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Fajna Ferajna
Fajna Ferajna
Monika Kowaleczko-Szumowska
8.6/10

Wzruszające, barwne i niepozbawione humoru wspomnienia dzieci z Powstania Warszawskiego. Przeżyli Powstanie Warszawskie, choć nieraz byli w poważnych opałach. Halinka ratowała psy i koty. Kazimierz pr...

Komentarze
Fajna Ferajna
Fajna Ferajna
Monika Kowaleczko-Szumowska
8.6/10
Wzruszające, barwne i niepozbawione humoru wspomnienia dzieci z Powstania Warszawskiego. Przeżyli Powstanie Warszawskie, choć nieraz byli w poważnych opałach. Halinka ratowała psy i koty. Kazimierz pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubię czytać wspomnienia, a szczególnie wspomnienia wojenne. Z lekcji historii nie wyniesiesz tyle co z opowieści kogoś, kto przeżył dane historyczne wydarzenie na własnej skórze. Słuchając czy czyta...

@karolina92 @karolina92

"Powstanie wybuchło o piątej po południu pierwszego sierpnia 1944 roku. Zaraz potem zrobił się rejwach, bo nadleciały niemieckie samoloty i zrzuciły bomby. Całą rodziną skryliśmy się w piwnicy, gdzie...

@humanistycznieee @humanistycznieee

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie