Dziecięce zabawy recenzja

Dziecięce zabawy

Autor: @malgosialegn ·2 minuty
2019-11-17
Skomentuj
1 Polubienie
 W roku 1967 mają miejsce tragiczne wydarzenia, zostaje zamordowanych trzech nastoletnich chłopców. Panowało powszechne przekonanie, że morderstwa były dziełem Wampira z Kopalni. Czas upływa, mijają lata, mamy czasy współczesne ... I mają miejsce analogiczne wydarzenia do tych sprzed kilkudziesięciu lat. Giną mężczyźni, którzy w 1967 roku byli rówieśnikami zamordowanych chłopców. Czy ktoś wzoruje się na tamtych wydarzeniach? Czy Wampir ma swojego naśladowcę? A może ktoś chce wzbudzić powszechne przerażenie i przestraszyć lokalną społeczność? 
 „Dziecięce zabawy” Tomasza Mroza to powieść kryminalna, z celowo wprowadzonymi elementami potęgującymi grozę, w skrajnych momentach mrożącymi krew w żyłach. Ale pojawiają się w niej również zjawiska paranormalne, zjawy, wróżbici i szamani, postacie z zaświatów, magia i tajemnicze mikstury. Wzbogacają one fabułę, ukwiecają ją elementami magii i tajemniczości. 
 Powieść ta tchnie groteską i prześmiewczą nutą. To wyśmienita satyra w ujmujący czytelnika sposób „zachwalająca” pracę policji. Obraz pracy lokalnej policji, wzajemne relacje między policjantami, a także ich poziom wykształcenia nie jednemu pozwolą upuścić łzy śmiechu. Posterunku policji nie omijają też problemy ważne i doniosłe, a mianowicie mobbing w miejscu pracy. Pytanie, czy ma miejsce w policji, czy policjanci wiedzą jak on się objawia i jak należy na niego reagować? Cóż, wiedza niektórych policjantów zaskoczy Was w pewnością. 
 Czytając tę powieść zastanawiałam się, skąd autor zaczerpnął pomysł na taki wątek? Co go do tego zainspirowało? Co chciał nam przekazać tą powieścią? Niestety, ja odpowiedzi na te pytania nie znam, ale Wy – być może po jej przeczytaniu – będziecie znali. Od samego początku w tej powieści brak ładu i uporządkowania, nic nie trzyma się logiki, pojawiają się wątki poboczne i dodatkowe, zawiłości akcji, które domyślam się, miały na celu urozmaicenie fabuły; ale dodatkowo ją komplikowały. Odnoszę wrażenie, że wątek kryminalny w tej powieści nie jest pierwszoplanowy, służy on tylko jako rzep dla wątków pobocznych, aby miały się czego uchwycić.
 W mojej ocenie, jako klasyczny kryminał, powieść się nie sprawdziła. Mnie ona nie ujęła aż tak bardzo, że nie mogłam się od niej oderwać. Czytałam ją w dość powolnym tempie, gdyż po jej odłożeniu nie ciągnęło mnie do niej, nie miałam nieodpartej chęci ciągle sięgać po nią, nie ciekawiło mnie co będzie dalej. Język powieści dość specyficzny, brak dramatyzmu i napięcia, powolny dynamizm akcji nie ujęły mnie w żaden sposób. 
 Jeżeli macie ochotę pośmiać się z tak ważnej instytucji, jaką jest policja, to polecam, sięgnijcie po tę powieść, dobra zabawa gwarantowana! 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-09-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziecięce zabawy
Dziecięce zabawy
Tomasz Mróz
6/10

Rok 1967 był pełen wstrząsających wydarzeń. Trzej jedenastoletni chłopcy zostali zamordowani w bestialski sposób przez sprawcę nazwanego „Wampirem z Kopalni”, który po ujęciu stwierdził jedynie, że zb...

Komentarze
Dziecięce zabawy
Dziecięce zabawy
Tomasz Mróz
6/10
Rok 1967 był pełen wstrząsających wydarzeń. Trzej jedenastoletni chłopcy zostali zamordowani w bestialski sposób przez sprawcę nazwanego „Wampirem z Kopalni”, który po ujęciu stwierdził jedynie, że zb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawością i obłudą, korupcją i kłamstwem. Już na począte...

Recenzja książki Zeznanie
Oni mogli inaczej!
Jak wyglądałby dziś świat, gdy Oni wybrali inaczej?

Wojciech Anst zaskoczył mnie bardzo i sprowokował do przemyśleń. To, co zaprezentował w tej małej objętościowo książeczce, intryguje i skłania do snucia różnych scenariu...

Recenzja książki Oni mogli inaczej!

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią