Dziedzictwo Adama recenzja

Dziedzictwo Adama

Autor: @magda87 ·2 minuty
2012-07-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Na początku książki poznajemy Edwarda Cohena, który od dziecka słyszy, że jest bardzo podobny do swojego stryjecznego dziadka Adama. Nie wie o nim jednak zbyt wiele, gdyż Adam uchodzi w rodzinie za czarną owcę i krewni niechętnie go wspominają. Któregoś dnia Edward nieoczekiwanie znajduje na poddaszu mieszkania swoich dziadków dziennik Adama i w taki właśnie sposób poznaje jego niezwykłą historię…

Notatki z dziennika znalezionego przez Edwarda przenoszą nas do Niemiec lat trzydziestych. Adam jest żydowskim chłopcem i ogromnym marzycielem, ma jednak spore trudności z nauką. Wbrew temu co sądzi jego ekscentryczna babka Edda nie posiada też żadnych szczególnych talentów. Wie natomiast czym jest pierwsza prawdziwa i wielka miłość. Czas płynie, a sytuacja polityczna coraz bardziej się pogarsza. W końcu rodzina Cohenów rozpoczyna przygotowania do ucieczki z Niemiec. Tymczasem znika bez śladu Anna - ukochana Adama. Wiedziony silnym uczuciem i nieznający strachu Adam opuszcza rodzinę, porzuca dotychczasową tożsamość i wyrusza na poszukiwania miłości swojego życia. Czy jednak uda mu się ją odnaleźć i dokąd zawiodą go te poszukiwania?

Przyznaję, że początkowo podchodziłam do tej książki raczej sceptycznie i to głównie za sprawą niezbyt pochlebnych opinii, jakie o niej czytałam. Sama będąc świeżo po lekturze mogę stwierdzić, że wcale nie było tak źle. Przede wszystkim myślę, że autorka miała bardzo ciekawy pomysł na fabułę. Chociaż początek, czyli część poświęcona Edwardowi była dla mnie mało wciągająca, to o losach Adama czytałam z przyjemnością i żałuję, że na jego historię pisarka nie poświęciła trochę więcej miejsca. Podobała mi się kreacja bohaterów, zwłaszcza tych, którzy pojawiają się na kartach powieści zaledwie na moment. Odniosłam wrażenie, że autorka postarała się, żeby każdy z nich był na swój sposób oryginalny, inny od pozostałych i barwny. Moją uwagę zwrócił też niemal poetycki język, jakim posługuje się Rosenfeld, nadając tym samym całości nieco liryczny ton.

Jeśli chodzi o słabe strony, to przede wszystkim będzie to cały początek. Dla mnie był zbyt rozwlekły, chaotyczny, miejscami wręcz nużący. Nie polubiłam też głównych bohaterów - Edwarda i Adama, którzy na tle postaci drugoplanowych wypadli po prostu słabo i bezbarwnie. Podsumowując, debiutancka powieść Rosenfeld wzbudziła we mnie ambiwalentne uczucia i chociaż przez pierwsze strony było mi ciężko przebrnąć, to na szczęście dalsza część książki okazała się warta poświęconego czasu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziedzictwo Adama
Dziedzictwo Adama
Astrid Rosenfeld
6.9/10

Berlin, 2004 rok. Edward Cohen, właściciel modnego butiku, od czasu burzliwego dzieciństwa słyszy ciągle, jak bardzo jest podobny do Adama, czarnej owcy w rodzinie, a zarazem swojego stryjecznego dzia...

Komentarze
Dziedzictwo Adama
Dziedzictwo Adama
Astrid Rosenfeld
6.9/10
Berlin, 2004 rok. Edward Cohen, właściciel modnego butiku, od czasu burzliwego dzieciństwa słyszy ciągle, jak bardzo jest podobny do Adama, czarnej owcy w rodzinie, a zarazem swojego stryjecznego dzia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Dziedzictwo Adama” to debiut niemieckiej pisarki Astrid Rosenfeld. Debiut zaskakujący i niespotykany, Astrid napisała bowiem historię opowiadaną z perspektywy mężczyzny pochodzenia żydowskiego, które...

@czytaj.i.baw @czytaj.i.baw

Dziedzictwo Adama posiada okładkę z rodzaju tych, które mają dobre książki. To znaczy całkiem zwyczajną, niewiele mówiącą, taką, której nie można nazwać piękną. Piękne okładki zazwyczaj kryją przegada...

@Weta @Weta

Pozostałe recenzje @magda87

Wyspa na prerii
Wyspa na prerii

„Rzecz dzieje się współcześnie, w Arizonie, tuż przy granicy z Meksykiem. Dziki Zachód dawno przestał być dziki, ale mieszkańcy prerii wciąż o tym zapominają. Preria jest...

Recenzja książki Wyspa na prerii
Dotknięcie pustki
Dotknięcie pustki

Joe Simpson – brytyjski alpinista i pisarz. Sławę przyniosła mu książka Dotknięcie pustki, którą obecnie zalicza się do klasyki literatury górskiej. W 1985 roku dwaj mł...

Recenzja książki Dotknięcie pustki

Nowe recenzje

Jeleni sztylet
Świetny debiut!
@maitiri_boo...:

Wiecie co? W życiu nie powiedziałabym, że ta książka to debiut. Jest na to zwyczajnie zbyt dobrze napisana. Bardzo lubi...

Recenzja książki Jeleni sztylet
Armin
Armin Van Lander
@kd.mybooknow:

"Armin" to nie tylko podróż przez mroczne zakamarki przeszłości, ale także pełne namiętności i nieoczekiwanych zwrotów...

Recenzja książki Armin
Żywe trupy
ROMERO POWRACA ZZA GROBU
@mrocznestrony:

Jestem kolesiem z ery kaset wideo. Wiem, że to niemal prehistoria, że równie dobrze mógłbym pamiętać dinozaury biegając...

Recenzja książki Żywe trupy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl