Dziewczę z sadu recenzja

Dziewczę z sadu

Autor: @AmeliaGrey ·2 minuty
2014-10-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie ma chyba osoby, która nie słyszałaby o Ani z Zielonego Wzgórza. Przygody tej rudowłosej dziewczyny podbiły serca milionów czytelniczek, w tym moje. Ostatnio nakładem wydawnictwa Egmont ukazała się nowa wersja innej książki pisarki - Dziewczę z sadu. Bardzo klimatyczny opis oraz chęć odświeżenia sobie pióra tej autorki popchnęły mnie do sięgnięcia po powieść.

Eric Marshall po zakończeniu studiów pragnie iść w ślady ojca i związać swoją przyszłość z handlem. Na prośbę przyjaciela postanawia jednak odłożyć te plany w czasie i objąć w jego zastępstwie posadę w małomiasteczkowej szkole. Mogłoby się wydawać, że mężczyzna zanudzi się tam na śmierć, jednak za sprawą tajemniczej piękności tak się nie dzieje. Pewnego wieczoru podczas spaceru Eric napotyka się na dziewczynę w sadzie, która przerażona ucieka. Niefortunne pierwsze spotkanie prowadzi do kolejnego, a to do wciąż następnego. Fakt, że Klimeny jest niema, nie stoi na przeszkodzie do narodzin pięknego uczucia, które złączy tych dwoje.

Ta króciutka powieść pozwoliła mi doświadczyć tego, czego potrzebowałam i oczekiwałam. Przypomniałam sobie magię książek Montgomery, która czaruje klimatem i przy pomocy pięknego, wprawnego języka tworzy urokliwą, chwytającą za serce historię. W książce Dziewczę z sadu mogłabym pewnie znaleźć milion wad, które przedstawione inaczej niewyobrażalnie by mnie gryzły i nie pozwalały cieszyć się lekturą. Jednak, jako że jest to powieść tej, a nie innej autorki, tych wad prawie w ogóle nie zauważałam. Właśnie ten wszechobecny klimat skutecznie mi to uniemożliwiał. Nie obchodziło mnie, że pełno tu naiwności, nierealnych zbiegów okoliczności i ckliwości. Choć może przez to nie wczułam się w historię jakoś specjalnie, to muszę przyznać, że miłość przedstawiona przez panią Montgomery mnie urzekła. Autorka pozwoliła mi na chwilę oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o problemach i po prostu pobyć w tym pięknym literackim sadzie. Fabuła skupia się głównie na wątku miłosnym, a akcja spokojnie toczy się do przodu, aby przybliżyć czytelnikowi historię Klimeny i Erica. Myślę, że inne wykonanie nie stworzyłoby tak pięknej lektury. Podobnie jak nie byłoby jej bez tych świetnie skonstruowanych, charakterystycznych bohaterów,

Nie trzeba się chyba bardziej rozpisywać, aby oddać klimat tej książki i pokazać Wam, jak pozytywnie ją odebrałam. Może nie jest to dzieło, które będę wielokrotnie wspominać ani też książka, która niewyobrażalnie mnie pochłonęła i którą pokochałam całym sercem. Jest za to przyjemną, urokliwą i z pewnością piękną opowieścią idealną na jesienny wieczór i oderwanie się od rzeczywistości. Polecam gorąco! Nie tylko fanom Lucy Maud Montgomery.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-10-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczę z sadu
7 wydań
Dziewczę z sadu
Lucy Maud Montgomery
7.5/10

Eric Marshall, świeżo upieczony absolwent college'u przyjeżdża na Wyspę Księcia Edwarda, by w zastępstwie chorego przyjaciela poprowadzić szkółkę w Charlottetown. Poznaje tam piękną i tajemniczą Kil...

Komentarze
Dziewczę z sadu
7 wydań
Dziewczę z sadu
Lucy Maud Montgomery
7.5/10
Eric Marshall, świeżo upieczony absolwent college'u przyjeżdża na Wyspę Księcia Edwarda, by w zastępstwie chorego przyjaciela poprowadzić szkółkę w Charlottetown. Poznaje tam piękną i tajemniczą Kil...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pochodzący z zamożnej rodziny dwudziestoczteroletni Eric Marshall właśnie skończył studia na Uniwersytecie Queenslea zdobywając dyplom nauk humanistycznych z najlepszą lokatą na wydziale. Ten dumny, b...

@Amarisa @Amarisa

Lucy Maud Montgomery to ponadczasowa pisarka, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Ogromną sławę przyniosła jej seria Ania z Zielonego Wzgórza, jednak tym razem będę pisała o innej powieści, k...

@xrosemarie @xrosemarie

Pozostałe recenzje @AmeliaGrey

Czarne skrzydła
Czarne skrzydła

iewolnictwo to temat, który boli. Boli przyznanie się do faktu, że jeszcze w XIX wieku, a nie w starożytności, było zjawiskiem powszechnym w Stanach Zjednoczonych. Równie...

Recenzja książki Czarne skrzydła
Wszechświat kontra Alex Woods
Wszechświat konta Alex Woods

Życie Alexa Woodsa zmienia się diametralnie w momencie, gdy przez dach jego łazienki przebija się meteoryt i uderza go w głowę. Dziesięcioletni chłopiec zapada w śpiączk...

Recenzja książki Wszechświat kontra Alex Woods

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie