Dziewczyna w złotych majtkach recenzja

Dziewczyna w złotych majtkach"

Autor: @miedzystronami ·2 minuty
2011-09-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dziewczyna w złotych majtkach – powieść rozliczeniową z 1978 dostajemy w ręce dopiero teraz. Autor konfrontuje tu ze sobą dwa światy: starość i młodość, zestawia poglądy podstarzałego wuja z poglądami wyzwolonej młodej dziewczyny. Co za tym idzie musza bohatera do licznych przemyśleń, refleksji oraz zderzenia i rozliczenia z przeszłością, oraz błędami młodości i dojmującym poczuciem winy.

Luys Forest - zmęczony życiem pisarz zaszywa się w nadmorskiej posiadłości, gdzie oddaje się spisywaniu wspomnień i tworzeniu autobiografii.
Niespodziewanie pojawia się gość – jego siostrzenica Mariana. Młoda ekscentryczna, wyzwolona, kobieta nic nie robi sobie z zakłopotania, w jakie wielokrotnie wprawia wuja swoim zachowaniem, sypiając z kobietami i mężczyznami czy paradując nago w jego obecności. Ale w całym swoim dziwactwie chce być przydatnawqaop0p9p-xd - wykazuje chęć pomocy w przepisywaniu na maszynie książki wuja.

Między tą dwójką tworzą się dziwne relacje, które sprawiają, że Luys otwiera się przed Marianą. Rozpoczyna swoją opowieść, pozwalając przeróżnym tajemnicom z przeszłości ich rodziny, jak również wydarzeniom natury politycznej ujrzeć światło dzienne. Mariana zadaje wiele szczegółowych pytań, a Luys chcąc stworzyć ciekawą postać z przeszłości wciąż zmienia wersję wydarzeń. Chcąc dokonać rozrachunku z przeszłością tworzy ją na nowo, zmienia decyzje, jakie podjął kiedyś, próbując się wybielić.

Fikcja miesza się z rzeczywistością, Juan Marse, manipulując pamięcią swojego bohatera, manipuluje jednocześnie czytelnikiem. Bohater sam już nie wie, co wydarzyło się naprawdę… Tym samym autor daje pretekst do rozważań nad procesem twórczym i prawdą, która nie zawsze jest tym samym, co chowamy w swojej pamięci, a kłamstwo może być znacznie bardziej wiarygodne od rzeczywistości a co gorsza może ją nawet zmieniać…

Co ciekawe, okazuje się, że rzeczywiście nie wszystko jest takie, jakie się czytelnikowi wydaje. A najlepiej świadczy o tym dobre zaskakujące zakończenie.

Erotyzm i tę pełną napięcia i pożądania atmosferę między wujem i siostrzenicą wyczuwa się od samego momentu jej przybycia. To nie tylko słowa i liczne niemoralne propozycje składane wujowi ale przede wszystkim mowa ciała dziewczyny. Erotyka prezentowana tak otwarcie jednocześnie nie jest tak bardzo widoczna, jest delikatna, tajemnicza i smaczna.

Musze jednak przyznać, że książka jest nierówna. Pojawiły się fragmenty, szczególnie te z przeszłości, które mnie nudziły. Ale całokształt jest zadowalający, tym bardziej, że
nie jest to standardowa i łatwa proza.
Na uwagę zasługuje kunsztowna forma tej powieści, bardzo dynamiczny, lekki język, pozbawiony metafor, a jednak bogaty i niezwykle różnorodny.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna w złotych majtkach
Dziewczyna w złotych majtkach
Juan Marsé
7/10

Erotyczna opowieść o rodzinnej tajemnicy. Luys Forest - wdowiec i emerytowany falangista - postanawia spędzić resztę życia w zaciszu nadmorskiej posiadłości w Calafell i tam poświęcić się spisywaniu ...

Komentarze
Dziewczyna w złotych majtkach
Dziewczyna w złotych majtkach
Juan Marsé
7/10
Erotyczna opowieść o rodzinnej tajemnicy. Luys Forest - wdowiec i emerytowany falangista - postanawia spędzić resztę życia w zaciszu nadmorskiej posiadłości w Calafell i tam poświęcić się spisywaniu ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @miedzystronami

Sztuka wskrzeszania
Sztuka wskrzeszania

Przenieśmy się na chwilę w lata 40-te XX wieku na chilijską pustynię i do małych chilijskich miasteczek, gdzie ludzie w euforii i prawie ekstazie oczekują na odwiedziny p...

Recenzja książki Sztuka wskrzeszania
Światła września
Światła września

Powieścią Światła września zakończyłam swoją przygodę z trylogią Carlosa Ruiza Zafona. Po raz kolejny w jego świecie czułam się doskonale, dałam się pochłonąć magii, poz...

Recenzja książki Światła września

Nowe recenzje

Nasza prywatna gra
Rozpocznijmy tę grę!
@Asamitt:

Po pierwszej przeczytanej książce Autorki wiedziałam, że będę kontynuować tę smakowicie rozpoczętą przygodę, mimo iż le...

Recenzja książki Nasza prywatna gra
Za duży na bajki 2
Prawda zamiast bajki
@filmiks:

Życie to nie bajka, ani gra komputerowa. Nie ma w nim prostego podziału na "dobrych" i "złych", schematów i scenariuszy...

Recenzja książki Za duży na bajki 2
Manipulacja
Dobry debiut
@zaczytanaangie:

Pewnie nikogo nie zaskoczy fakt, że za mną lektura kolejnego kryminalnego debiutu. Czasami mam wrażenie, że tylko po ni...

Recenzja książki Manipulacja
© 2007 - 2024 nakanapie.pl