Dziewczyna z Kellers Way recenzja

Dziewczyna z Kellers Way

Autor: @w.moich.kregach ·1 minuta
2020-06-22
Skomentuj
1 Polubienie
„Dziewczyna z Kellers Way” to moje drugie spotkanie z twórczością Megan Goldin. Jej poprzednia powieść „Escape room" okazała się wciągającym i zaskakującym thrillerem psychologicznym. Druga powieść tej autorki to równie ciekawa historia poruszająca motyw manipulowania ludzką pamięcią.

W tej powieści narracja jest prowadzona dwutorowo. Pierwszą narratorką jest Julie West, młoda kobieta, żona Matthew, profesora psychologii, która żyje w cieniu jego tragicznie zmarłej pierwszej żony Laury. Kobieta często biega leśną drogą Kellers Way, aby uporać się ze swoimi emocjami i zmartwieniami. Pewnego razu podczas biegania ma miejsce wypadek, który wytrąca ją z równowagi i zasiewa ziarno niepewności co do jej małżeństwa i życia. Mężczyzna, który potrąca ją samochodem, przed swoją śmiercią ostrzega ją przed niebezpieczeństwem. Julie postanawia dowiedzieć się czy wypadek w lesie był tylko wybrykiem jej wyobraźni, czy faktycznie do niego doszło. Niestety jej mąż tylko utrudnia jej racjonalne myślenie, nakłaniając ją do przyjmowania otumaniających ją leków.

Drugą narratorką jest Mel Carter, policjantka, która prowadzi śledztwo w sprawie odnalezionego w pobliżu drogi Kellers Way ciała zamordowanej kobiety. Policjantka najpierw musi ustalić jej tożsamość, ponieważ do zabójstwa doszło kilka lat wcześniej. Gdy okazuje się, że zamordowana to pierwsza żona profesora Matthew, Laura West, Mel musi poznać przeszłość profesora, samej Laury oraz Julie, która na własną rękę próbuje dowiedzieć się czegoś konkretnego o swoim życiu sprzed małżeństwa. Julie w tajemnicy przed mężem przestaje brać leki, dzięki czemu zaczyna przypominać sobie istotne fakty ze swojej przeszłości. Kiedy w końcu odkrywa całą prawdę niestety jest już za późno na walkę o swoją niewinność, ponieważ to właśnie Julie zostaje posądzona o morderstwo Laury.

Najciekawszym wątkiem w tej powieści było wpływanie Matthew na pamięć Julie. Jednak według mnie ten wątek mógłby zostać rozbudowany jeszcze bardziej, bo zwyczajnie było mi go za mało. Fajnym motywem było też prowadzenie śledztwa przez policjantkę Mel. Domniemywanie kto jest mordercą, pogłębiało moją ciekawość co do tego, kto stoi za śmiercią kobiety. Styl autorki jest lekki i wciągający, dzięki czemu powieść czytało mi się bardzo dobrze. Zakończenie było trochę do przewidzenia, jednak finał okazał się zaskakujący. Autorka udowodniła nim, że zbrodnia doskonała naprawdę istnieje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna z Kellers Way
Dziewczyna z Kellers Way
Megan Goldin
7/10

Komu zaufasz, jeśli nie możesz ufać sobie? Nieopodal rzadko uczęszczanej leśnej drogi zwanej Kellers Way zostaje znalezione ciało. Pracująca nad sprawą Mel Carter musi najpierw zidentyfikować ofiarę,...

Komentarze
Dziewczyna z Kellers Way
Dziewczyna z Kellers Way
Megan Goldin
7/10
Komu zaufasz, jeśli nie możesz ufać sobie? Nieopodal rzadko uczęszczanej leśnej drogi zwanej Kellers Way zostaje znalezione ciało. Pracująca nad sprawą Mel Carter musi najpierw zidentyfikować ofiarę,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niewiarygodne, że "Dziewczyna z Kellers Way" jest debiutem, choć na naszym rodzimym rynku, najpierw ukazała się druga książka autorki czyli "Escape room". Już wiem, że konieczne muszę nadrobić tę poz...

@coolturka104 @coolturka104

Nie jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Megan Goldin. W tamtym roku przeczytałam Escape room, który niestety mnie zawiódł i miałam nadzieję, że kolejna książka tej autorki będzie dużo, dużo...

@withwords_alexx @withwords_alexx

Pozostałe recenzje @w.moich.kregach

Mamy trupa i co dalej
Od umierania do pochowania

„Mamy trupa i co dalej” to książka, która trafiła do mnie w okolicy dnia Wszystkich Świętych więc idealnie wpasowała się w panujący klimat. Lubię takie książki, które w ...

Recenzja książki Mamy trupa i co dalej
Przedświt
Przedświt

Większość czytelników zna twórczość Tomasza Michniewicza dzięki jego reportażom z niezwykłych podróży. Jednak tym razem autor stworzył coś zupełnie innego niż do tej por...

Recenzja książki Przedświt

Nowe recenzje

Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Wszyscy zakochani nocą
Wszyscy zakochani nocą
@Gosia:

„Wszyscy zakochani nocą” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Mieko Kawakami, ale od razu na wstępie powiem, że jes...

Recenzja książki Wszyscy zakochani nocą