Dziewiczy rejs recenzja

Dziewiczy rejs

Autor: @malgosialegn ·2 minuty
2019-10-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 Czy człowiek jest w stanie widzieć więcej niż ogarnia wzrok? Czy można też patrzeć sercem i zobaczyć więcej niż widzi ludzkie oko? 
 Bolesław, student socjologii i zapalony miłośnik fotografii, wyprowadza się od rodziców i zamieszkuje z kuzynem w mieście W. Czy to jest Wrocław, Warszawa czy Wałbrzych – nie wiem. Tam kontynuuje studia i zapisuje się do studium fotograficznego. Z czasem odkrywa, że jego kierunek studiów to totalna pomyłka, wcale go nie interesuje. Jego młodzieńczą pasją jest fotografia. Stara się fotografować zawsze i wszędzie. Żyje tym. W okresie pomiędzy zajęciami na uczelni imprezuje, bawi, cieszy się życiem. Raz spotyka się z Kasią raz z Wiolettą, w zależności od tego, która z nich ma dla niego czas. Żadnych obowiązków, żadnych problemów, życie od jednej imprezy do drugiej. Nocne powroty do domu, czasowe pomieszkiwanie u kolegów, znajomość z bezdomnymi - to jego codzienność. 
 Tak naprawdę to mam problem, aby napisać coś więcej o tej powieści. Nie zrobiła na mnie większego wrażenia, śmiało stwierdzę, że była nudna i nijaka. Czytało się szybko, napisana przyjaznym językiem, bez zbędnych upiększeń, dialogi bardzo proste i oschłe. Dużo powtarzających się schematycznych wydarzeń, nudnych i przewidywalnych zniechęcało czytelnika do dalszej lektury. Za oknem prawie wiosna, a w powieści brak porywu i świeżości, budzenia się do życia. Marazm i zastój. Autor też zastosował dziwne utajnienie nazw miast, zamiast pełnych nazw posługiwał się pierwszymi literami miasto L. czy W. Nie wiem, jaki był teł tego cel. Być może autor nie chciał przypisywać bohatera do konkretnej miejscowości, lecz chciał pokazać, że tacy ludzie żyją w różnych miastach, a bohater jest tylko symbolem określonego pokolenia i nurtu. 
 Odnoszę wrażenie, że autor miał określony pomysł na powieść, jednak nie do końca on mu się udał. Powieść nie ma zakończenia, jest urwana i niedopowiedziana, może autor miał zamiar wstrząsnąć czytelnikiem i zmusić do dopisania swojego zakończenia ...
 Myślę, że wnikliwy i spostrzegawczy czytelnik znajdzie w tej powieści drugie dno, przesłanie, którego ja niestety nie byłam w stanie wydobyć. Powieść nie skłoniła mnie do głębszych refleksji, nie wywołała u mnie palpitacji serca ani drżenia rąk. Przeczytałam i odłożyłam. Być może jak dorosnę, to kiedyś po nią jeszcze sięgnę. Może zobaczę więcej niż teraz, może moje serce otworzy swoje oczy i ogarnie też to, co jest niewidzialne dla oka. 
 Sięgnijcie po tę powieść i podzielcie się ze mną swoimi wrażeniami. Był może po jej lekturze poczujecie więcej niż ja, wasza dusza się otworzy na nowe przeżycia i refleksje. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-02-16
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewiczy rejs
Dziewiczy rejs
Jacek Głowiński
5/10

„Czy potrafisz dostrzec to, co dla innych jest niewidoczne? Błędem byłoby powiedzieć, że to historia, jakich wiele: młody chłopak, zafascynowany sztuką filmową, próbuje realizować swoje marzenia. Choć...

Komentarze
Dziewiczy rejs
Dziewiczy rejs
Jacek Głowiński
5/10
„Czy potrafisz dostrzec to, co dla innych jest niewidoczne? Błędem byłoby powiedzieć, że to historia, jakich wiele: młody chłopak, zafascynowany sztuką filmową, próbuje realizować swoje marzenia. Choć...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po „Dziewiczy rejs” Jacka Głowińskiego sięgnęłam z braku lepszych pozycji. Wydawał się najbardziej do mnie przemawiać ze wszystkich potencjalnych kandydatów. Hasło „Czy potrafisz dostrzec to, co dla ...

@Megin @Megin

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
Kim jesteś kuracjuszu? Szukającym Miłości czy Sanatoryjnym Recydywistą?

Kto jeszcze nie był w sanatorium, ma znakomitą okazję się przekonać, czy to miejsce dla niego. Nie każdy się tam odnajdzie i zaakceptuje panujące zasady. Ale nie warto s...

Recenzja książki Przepraszam, bo ja pierwszy raz...
Przyjaciółka
Czym przyjaciółka potrafi zaskoczyć?

Autorki nikomu nie trzeba przedstawiać. Ktoś, kto lubi thrillery psychologiczne na pewno ma za sobą spotkanie z powieściami B. A. Paris. Emocje zawsze są ogromne i wysta...

Recenzja książki Przyjaciółka

Nowe recenzje

Nadzieja umiera ostatnia
Swallow
@booksbyalci...:

Dziewczyna, która bała się umrzeć. I chłopak, który pragnął śmierci. Przychodzę z recenzją ksiazki której od dłuższego...

Recenzja książki Nadzieja umiera ostatnia
Because of You
Because of you
@booksbyalci...:

Na początku miałam mieszane uczucia- nie było to jakieś najgorsze, było całkiem okej ale nic specjalnego. Później zaczę...

Recenzja książki Because of You
Między wierszami
Między wierszami
@booksbyalci...:

Książka opowiada o Susan, której jedynym marzeniem jest dostanie się do szkoły muzycznej, ale czy jest to JEJ marzenie?...

Recenzja książki Między wierszami
© 2007 - 2024 nakanapie.pl