Dziewczyna Płaszczka i inne nienaturalne atrakcje recenzja

Dziewiętnasty wiek, jakiego jeszcze nie znaliście

Autor: @Deline ·2 minuty
2011-10-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Są ludzie przekonani o tym, że wszystko, co nam się przytrafia, to czysty przypadek. Są jednak i tacy, którzy wierzą w przeznaczenie i ich zdaniem życie każdego z nas zapisane jest od góry. Jeżeli byłaby to prawda, to co się stanie, jeśli poznamy naszą przyszłość? Co, jeśli ktoś będzie chciał ją wykorzystać dla własnych celów? Czy wszystkim należy ufać?

Pod koniec XIX wieku Imperium Brytyjskie umocniło swoją pozycję na świecie, a także... we wszechświecie. Kiedy pewnego dnia atak Marsjan na Londyn zakończył się klęską przybyszów z kosmosu, zaczęły rozwijać się kontakty międzyplanetarne. Ludzie odkryli, że w Układzie Słonecznym poza Ziemią zamieszkany jest także Mars, Jowisz i Wenus. To zapoczątkowało wiele różnych wydarzeń, które normalnie nigdy nie miałyby miejsca...

Jest rok 1895. “Imperatorowa Marsa”, czyli kosmiczny statek wycieczkowy wyrusza w swój dziewiczy rejs po Ziemi. Na jego pokładzie przebywają różne istoty: ludzie, dziwni Wenusjanie oraz ciągle roześmiani Jowiszanie. Znajduje się tam także profesor Coffin, który do tej pory objeżdżał świat razem ze swoim uczniem i asystentem, Georgem Foxem, prezentując publiczności różne nienaturalne atrakcje, m.in. kamień z wieży Babel, zwierciadło pozwalające zobaczyć cały świat i wszystkich ludzi na nim żyjących czy też ostatnio popularnego zakonserwowanego Marsjanina. Tym razem profesor chce dostarczyć swojemu cyrkowi najlepszą i najbardziej niesamowitą atrakcję, która według legendy, jest boginią, człowiekiem-rybą (ale nie syreną) znaną pod nazwą Japońska Dziewczyna Płaszczka lub Sayito. Właśnie z tego powodu oboje znaleźli się na “Imperatorowej Marsa”. Ale droga do odkrycia cudownego obiektu, z pewnością przynoszącego sławę i pieniądze, nie jest taka łatwa. Tym bardziej wtedy, kiedy okazuje się, że nie można ufać nawet bliskim osobom...

Fabuła książki jest wciągająca i rozbudowana. Czytając czytelnik nie może się nudzić, ponieważ przez cały czas dzieje się coś ciekawego. Do tego dochodzą intrygi i zagadki, na których rozwiązanie nie sposób wpaść od razu. Mimo tego, że autor połączył tak wiele różnych zagadnień, tj. powstawanie pierwszych nowoczesnych urządzeń ze stosunkami międzyplanetarnymi oraz wprowadził magiczne przedmioty i urządzenia, całość jest spójna i logiczna. Na pierwszy rzut oka może wydawać się, że ciężko będzie połączyć ze sobą wszystkie te elementy, jednak to tylko mylne wrażenie.

Jeśli chodzi o bohaterów dzieła, to obok tych fikcyjnych (którzy, swoją drogą, nie są szablonowi i posiadają własne charaktery) stoją także postacie historyczne, np. sławni dziewiętnastowieczni fizycy, konstruktorzy, a także osoby, o których każdy z nas chociaż raz słyszał. Jest to naprawdę ciekawy pomysł (chociaż często daty życia owych postaci się nie zgadzają). W związku z tym w książce możemy natknąć się na Nikolę Teslę używającego swoich wynalazków przy budowie statku kosmicznego czy też Winstona Churchilla planującego odwet po ataku Marsjan. Uważam, że wspaniałym doświadczeniem jest poznanie sławnych postaci z innej strony. Przez Roberta Rankina nabyłam nowe skojarzenia związane z historią, co znacznie ją ubarwia.

“Dziewczyna Płaszczka i inne nienaturalne atrakcje” to książka z gatunki fantastyki z dużą dawką humoru. Spełnia warunki dobrej książki - wciąga, intryguje, zachwyca i zapada w pamięć. Styl autora jest przyjemny i ciekawy. Nie utrudnia czytania, co jest dużym plusem. Ogólnie rzecz biorąc, dzieło spełniło moje wymagania i zapewniło mi bardzo przyjemną lekturę, o której tak szybko na pewno nie zapomnę. Szczerze polecam fanom fantastyki, a także tym, którzy chcieliby odłożyć rutynę na bok i poznać kulturą pozaziemskich cywilizacji.


Książkę mogłam przeczytać dzięki uprzejmości portalu NaKanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-10-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziewczyna Płaszczka i inne nienaturalne atrakcje
Dziewczyna Płaszczka i inne nienaturalne atrakcje
Robert Rankin
8.3/10

Kosmiczna przygoda w scenerii wieku pary! Pod koniec XIX wieku ludzkość została napadnięta przez najeźdźców z kosmosu. Gdy Marsjanie postanowili najechać Ziemię, nie spodziewali się jednak porażki...

Komentarze
Dziewczyna Płaszczka i inne nienaturalne atrakcje
Dziewczyna Płaszczka i inne nienaturalne atrakcje
Robert Rankin
8.3/10
Kosmiczna przygoda w scenerii wieku pary! Pod koniec XIX wieku ludzkość została napadnięta przez najeźdźców z kosmosu. Gdy Marsjanie postanowili najechać Ziemię, nie spodziewali się jednak porażki...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Te słowa mogłyby stanowić znakomite motto dla „Dziewczyny Płaszczki i innych nienaturalnych atrakcji” Roberta Rankina. I mimo że epoka ewidentnie nie ta (akcja utworu osadzona jest w realiach wiktori...

@Beata_ @Beata_

O atakach kosmitów na Ziemię powstało już wiele dzieł - literackich i filmowych. Od wieków ludzkość zastanawia się czy w kosmosie są inne żyjące istoty, a jeśli tak, to jaki mają stosunek do mieszkańc...

@nenya89 @nenya89

Pozostałe recenzje @Deline

Pięćdziesiąt twarzy Greya
Światowy hit?

Są takie książki, o których słyszał chyba każdy. Okrzyknięto je bestsellerami, liczba sprzedanych egzemplarzy sięgnęła milionów a wytwórnie filmowe wykupiły prawa do ekra...

Recenzja książki Pięćdziesiąt twarzy Greya
Requiem
"Chcieliśmy mieć wolność wyboru Teraz więc musimy o to walczyć.”

Ameryka powoli przestaje być krajem, w którym remedium - zabieg uwalniający od choroby, jaką jest miłość - zapewnia ład, porządek i bezpieczeństwo. Rząd nie może już dłuż...

Recenzja książki Requiem

Nowe recenzje

Impuls
Impuls.
@Malwi:

"Impuls" to poruszająca opowieść o sile matczynej miłości, wytrwałości i walce z własnymi demonami. Jolanta Żuber prowa...

Recenzja książki Impuls
Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl